Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ospa?

123457»

Komentarz

  • Fioketem po myciu smarowalismy ale w jak najbardziej od razu.. wiele już nie rosło 
  • U nas sprawdziły się też szybkie kąpiele w nadmanganianie potasu, fioletem (wodnym roztworem) malowałam tylko w newralgicznych miejscach, nie widziałam różnicy w szybkości gojenia z filetem i bez. 
    Podziękowali 1Katia
  • Młodszy synek dwuletni to ma tylko 5 krostek i wszystkie bez płynu. Zaczynali tak samo, młodszy nic więcej nie ma a starszego dosyć mocno posypało już 3 razy. Czekamy jak to się rozwinie. 

    Czyli smarować fioletem po myciu i wszystkie nowe gdy się pojawią? Dobrze rozumiem? Na opakowaniu nie ma dawkowania. 
  • dokładnie tak:)
  • Polecam na ospowe krostki mydło siarkowe :) Przecież chodzi po prostu o wysuszenie, farbować nie trzeba ;)
    Uważam, że to dzięki takiemu myciu praktycznie nie mam śladów po ospie, która 6 lat temu zmieniła mój cyferblat w talerz siekanego mięsa :s
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.