Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

KWIATY

1235724

Komentarz

  • Moniko ja też mam taki kwiatek, jak na drugiej fotce, tez od Agi
  • Arlettka - a gdzie fotka? Miałaś się nauczyć wstawiać :wink:

    Dawaj, dawaj - jakby co to pomożemy :bigsmile:
  • To bardzo dobrze, bo ja się pochwaliłam kolejnymi sadzonkami i już "sępy" wiszą nade mną i marudzą, że mam zamówić więcej innych odmian i dla nich (czyli mama, teściowa, ciotki), żebyśmy się mogły powymieniać, jak tylko podrosną... Muszę tylko ustalić co dla kogo :bigsmile:
  • Mojej mamie najbardziej się spodobał Flashy Trail - ale to chyba odmiana mini, tak? Czy je się jakoś inaczej pielęgnuje? Bo się zastanawiamy, czy będzie u nas rosła taka delikacizna...
  • Flashy Trail to miniatura ale bardzo plenna, bo to jest trailer.

    Dla laików: trailer to taki fiołek, który tworzy masę bocznych rozetek.

    Więc w razie czego jest łatwo odtwarzalny.

    Miniaturki lubią mikroklimat, ja hoduję je w misach z przykrywką.

    To już kiedyś pokazywałam:

    DSC06467.JPG

    DSC06468.JPG

    DSC06832.JPG

    stare akwarium po rybkach :wink:
    DSC06833.JPG
    tu akurat Flashy Trail na pierwszym planie

    DSC06834.JPG

    DSC06831.JPG
  • I wersja na pojedynczą sztukę:

    DSC06673.JPG

    DSC06674.JPG
  • A w łazience by się dobrze czuły? Bo ja mam dwa duże okna w łazience (choć od północy) a w związku z tym, co ważne, dwa duże parapety :wink: Mama łazienkę ma baaardzo ciepłą i od wschodu - to może taki mikroklimat by im pasował? Jak myślisz?
  • Myślę, że to może być strzał w dziesiątkę. Zwłaszcza, że w łazience jest też inna wilgotność niż w pokoju.

    Koleżanka z forum fiołkowego hodowała swoje fioły właśnie w łazience i miała spektakularne efekty.

    Podawała nam kiedyś w ramach żartów, że kiedyś (przed fiołkozą) jak przychodzili do nich znajomi to wychodząc z łazienki mówili

    - ale macie ładną łazienkę.

    Później było:

    - ale macie ładną kwiaciarnię. :bigsmile:

    Moniko - Flashy Trail właśnie się był sprzedał, ktoś kupił obie sadzonki na raz. Jakbyście z mamą bardzo go chciały to daj znać - skubnę boczny odrost z mojego i Wam ukorzenię.
  • [cite] Agnieszka&5:[/cite]Arlettka - a gdzie fotka? Miałaś się nauczyć wstawiać :wink:

    Dawaj, dawaj - jakby co to pomożemy :bigsmile:

    Aga cierpliwości, teraz tylko wskakuje na forum i czytam i nawet nie mam chwili, by napisać
  • Agnieszko - nie ma potrzeby, wzięłyśmy ten drugi w kolejce, równie piękny! Będziemy zatem zasiedlać łazienki! Czekam jeszcze na zlecenie od jednej osoby :bigsmile:
  • Agnieszko, obejrzałam Twoje wystawione fioły... wpadł mi w oko niebieski (niebiański). Czekałam na córkę, aby mi go zamówiła, bo to ona ma konto na allegro, no i jak weszłam ponownie to niebieskiego już nie było...:cry:
    Czy jest jeszcze szansa na niego w najbliższym czasie?
  • Jest! Sadzonki jeszcze ze dwie, trzy rosną przy liściu. Na razie za małe na oddzielenie ale masz go zaklepanego!
  • [cite] Arletta:[/cite]
    [cite] Agnieszka&5:[/cite]Arlettka - a gdzie fotka? Miałaś się nauczyć wstawiać :wink:

    Dawaj, dawaj - jakby co to pomożemy :bigsmile:

    Aga cierpliwości, teraz tylko wskakuje na forum i czytam i nawet nie mam chwili, by napisać


    Tylko żartowalim :wink:
    Codziennie za Ciebie Anioł Pański +++
  • Super! Czekam zatem, aż urośnie i dasz mi znać, że mogę go zamówić.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Aga dzięki za modlitwę,niesamowite, ze wspierasz mnie.Napisz mi swój nick na allegro
  • na poprzedniej stronie jest link do aukcji Agnieszki :)
  • Agnieszko&5, jakbyś się zastanawiała, kto zakupił 3 fiołki przed momentem - tuż przed zakończeniem aukcji, to byłam właśnie ja - obiecałam sobie miesiąc temu, że jak wrócę z wakacji to do Ciebie zajrzę i spróbuję się zafiołkować. Zdążyłam!
    Jestem początkująca, więc jeśli któryś z zakupionych przeze mnie fiołków lubi jakieś szczególne warunki, proszę napisz mi, ok?
    Zdecydowałam się spróbować, bo mąż mi kupił na wiosnę fiołka takiego białego i ten od kilku miesięcy cały czas kwitnie! moja babcia bardzo lubiła fiołki (już wiem dlaczego - wdzięczne roślinki), więc tylko pamiętałam, że należy podlewać na spodeczek, a nie do doniczki. Tak też robię i fiołek wygląda na zadowolonego :) W moim mieszkaniu przeżywają w zasadzie tylko rośliny o takich grubych mięsistych liściach, więc chyba fiołki mają dobre rokowania :wink:
  • Witamy kolejną zafiołkowaną :swingin::swingin::swingin:

    Śliczne odmiany kupiłaś!

    I myślę, że spokojnie sobie z nimi poradzisz :bigsmile:
  • Żebyście sobie nie myślały, że mam fioła tylko na punkcie fiołów :wink:

    zapraszam do obejrzenia mojej kolekcji pelargonii
  • image
    nasze storczyki :) pierwszy raz w tym roku tak sie rozkwitly.. od wiosny tak ciagle.. jeden ma 2 lata drugi 3 :)
  • a ja swoje systematycznie "udupiam"- dostaję łądne od mamy i u mnie marnieją:shamed:
    Twoje są piękne
  • moje tez marnialy ( jesli to o nich ) :) ... pierwszy slubny jak mieszkalismy u rodzicow stal na takiej półce... puscil pąk.. ten pąk rósł rósł i spadł... chcielismy wyrzucic juz, ale jakos zostal... drugiego na rocznice pierwsza dostalismy.. tez szybko zmarnial.... i postawilismy na zachodnim oknie w naszym mieszkaniu... jeszcze maz je przesadzil z tego zwirku w ziemie: jednego w doniczke, a drugiego w oslonke od doniczki (!) .. myslalam, ze to ich koniec, a one wlasnie takie sie zrobily...w zeszlym roku jeszcze niesmialo - w tym -niebywale.. z tym, ze nie moge zdjac ich z tego prazacego zachodniego okna.. od razu marnieją.. podlewam raz na 6 - 10 dni..:shamed:
  • Mi storczyk tak srednio raz na rok kwitnie i jak juz ladne paczki sa, pierwsze kwiatki sie rozbijaja przychodzi Mlody i obrywa kwiatka :devil:
  • O! zachodnie okno mówisz? to by się zgadzało... Ja już dwa storczyki posłałam do storczykowego nieba i myślałam, że trzeci podzieli ich los... już miałam go wywalić, gdy (właśnie po staniu na zach. oknie) okazało się że wypuszcza jakiegoś nowego liścia i że jeden pęd z dołu nie usechł jak pozostałe... tymczasem w naszym markecie pokazały się takie osłonki do storczyków i jedną zakupiłam. I faktycznie w tej osłonce (co od dołu ma przestrzeń, do której nalewam wody i roślina ją pije tym jednym wystającym pędem) i na zachodnim oknie jest mu chyba dobrze, bo wypuścił kolejne pędy i tą taką gałązkę :bigsmile: nie wiązałam z nim żadnych nadziei, więc każda nowa odnoga mnie cieszy :wink:
  • Koleżanka storczykomaniaczka, od której dostałam mojego pierwszego w życiu i jedynego jak dotąd storczyka, kazała mi oglądać te korzonki i jak zrobią się srebrne to wstawiać doniczkę do przegotowanej (chłodnej oczywiście) wody.

    Całość wyciąga się po zzielenieniu odrostów, wtedy są napite. Od niej wiem, że storczyk nie powinien stać w wodzie.

    No i kluczem w kwitnieniu jest bliskość światła.
  • [cite] AB:[/cite]A mi wszystko zdycha... jak nie ususze, to przeleję, jak ja nic nie zrobie, to kot poobgryza albo dzieci zrzuca... ech...
    Polecam to powtykac pomiedzy kwiaty (widzialas u mnie w domu):

    1c7482ce76666cc1.jpg

    Jak sie kladzie wokol doniczki to podlewam wszystko, co w domu :wink:
    Skutek?
    Storczyk kwitnie nieprzerwanie, cebulki tez, fiolek rowniez.
    A leję tylko kranówę...

    To jakiś cud? :tooth:
  • wiecie co, ja chyba po prostu nie jestem kwiatowa- ku załamaniu mojej mamy, bo ona bardzo. Lubię kwiaty, ale nie do tego stopnia, żeby wkoło nich biegać, wydziwiać itp.
    Apropos-jutro odwiedza mnie3 wyżej rzeczona i znowu będzie załamana stanem mojej zieleniny:tongue:
  • Agnieszko&5 - czy Twoje pelargonie też są do kupienia??? Są cudne!
    Moja Mama kocha fiołki i pelargonie!!!
    Ale jak ja mam do Ciebie po nie dojechać...??? Nie wiem...
  • Olesiu - z pelargonii ukorzeniam teraz kilka szczepek, jak się przyjmą to będą do wzięcia. :bigsmile:

    Jak to jak? W pociąg albo 50 i heja!

    Ewentualnie można zięcia namówić :wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.