Może się wypowiedzieć ktoś kto zgłębił temat czy lepiej skojarzone5w1 czy normalne z kalendarza ale na raz 3wklocia? Przy trojaczkach byliśmy obdarowani przez państwo przymusowo tymi 5w1 ale teraz chyba nie będziemy. Dziewczynom dawaliśmy 5 i 6 w 1 ale nie wiem które bezpieczniejszej.
Tak brzmi tytuł ale równie może brzmieć. Nieszczepienie czyli rosyjska ruletka. Albo Nieszczepienie puszczanie dzieci na czerwonym świetle. Dla mnie Nieszczepienie zdrowych dzieci nie powinno być dopuszczone z uwagi na rodziców dzieci chorych, które mogą mieć odroczone szczepienia ale takze ochronę, a będą ja miały tylko wtedy gdy większość dzieci będzie zaszczepiona
Monia tylko pamiętaj, że po zaszczepieniu swojego dziecka np MMR nie wypuszczać go z domu przez ok. dwa tygodnie, gdyż jest wtedy nosicielem żywych wirusów i nie powinno mieć kontaktu z chorymi dziećmi i kobietami w ciąży.
Tak brzmi tytuł ale równie może brzmieć. Nieszczepienie czyli rosyjska ruletka. Albo Nieszczepienie puszczanie dzieci na czerwonym świetle. Dla mnie Nieszczepienie zdrowych dzieci nie powinno być dopuszczone z uwagi na rodziców dzieci chorych, które mogą mieć odroczone szczepienia ale takze ochronę, a będą ja miały tylko wtedy gdy większość dzieci będzie zaszczepiona
Ale skąd można wiedzieć że nasze dziecko jest zdrowe.Sama pisałaś że mnóstwo chorób pojawia się później .To w sumie tak na logike nie wiem czy moje dziecko jest zdrowe a szczepi się dzieci zdrowe to czekam kilka dobrych lat czy te choroby się pojawią czy nie.(te o których pisałaś min padaczka itp)
Błagam cię Monia .pierwsze mówisz o szczepieniu dzieci zdrowych a potem chorych a może jeszcze eutanazja .Przepraszam ale Ciebie nic nie przekona .Jak chcesz to całą swoją rodzinę wyszczep na wszystko będziecie pod pełną ochroną.Bo wiesz dorośli też powinni się doszczepiać bo jesteś też zagrożeniem
Taaa znajomy lekarz zgłosił Odrę poszczepienna jako NOP i nie chcieli przyjąć zgłoszenia pytając na jakiej podstawie on twierdzi ze to poszczepienna? ( dziecko zachorowało kilka dni po szczepieniu na Odrę) No głupków z nas robią.
Agnicha jaka schizofrenia ? ja akurat mam czarno na białym napisane ( nie przez siebie tylko w dokumentacji medycznej)i nie muszę udowadniać co zabiło mojego syna. Mamy wpisane w karcie informacyjnej leczenia szpitalnego przyczynę zgonu i jest jednoznaczna. Nikt tego nie podważa. A tamci rodzice nie mają nic, żadnych na to dokumentów. Tylko swoją opinię.
A potem jak próbują udowodnić w większości przypadków okazuje się, że dziecko było po prostu takie z innej przyczyny a objawy się zbiegly. Bardzo mi przykro ale to za mało żebym wierzyła bez dowodów medycznych w każdą taka historie.
Nie chce pisać, że nie wierzę całkowicie, że ktoś nie jest prawdziwie poszkodowany przez szczepienia. Każda taka historia ma jakieś niewielkie prawdopodobieństwo, że w danym przypadku jest w tym tez wina szczepionek, ale to co robią antyszczepuonkowcy nie jest oparte na rzetelnych dowodach. To właśnie robi się szkodliwa zbiorowa histeria.
Mogę i 100 historii przeczytać ale mnie interesuje rzetelna opinie medyczna. Nie musi być od razu wygrany proces, może nie każdy ma siłę się sądzić, ale właśnie choć jakiś dokument medyczny który to potwierdzi.
@M_Monia wybacz ale jesteś stronnicza- rodzicom nie wierzysz bo sobie coś wydumali i wymyślili A lekarzom naiwnie wierzysz, znaczy się nie lekarzom tylko medycynie jak piszesz. Tyle że o medycynie mówią lekarze. A dodatkowo przyjrzyj się młodym lekarzom dopiero po studiach - ilu z nich uczyło się o nopach ? Na filmie pt "po pierwsze nie szkodzić" wypowiada się lekarka, taka koło 50 - mówi wyraźnie, że oni na studiach uczą się tylko o tym że szczepionka są potrzebne i bezpieczne, o kalendarzu szczepien. O Nopach ich nie uczą. Jak dziecko po sczepieniu zachowuje na astmę to lekarz nie łączy tego ze szczepienie tylko leczy się astmę. Jak zaczyna po szczepieniu chorować i dostaje zapalenia płuc to leczy się zapalenie płuc A nie wiąże się tego że szcsepieniem. I tak dalej... A dodatkowo jak można od lekarzy usłyszeć prawdę jesli oni odgórnie mają przykazanie aby nie mówić źle o szczepieniach? Ile kasy firmy farmaceutyczne wydają na sponsoring dla lekarzy, pielęgniarek? To nie są tajne informacje, można o nich w necie przeczytać, ostatnio jakis raport o sponsorowaniu m.in polskiego towarzystwa pediatrycznego przez GKS oraz innych towarzystw i fundacji związanych ze służbą zdrowia był na tapecie. Kupa kasy na kontrolę - to jak lekarze czy pielęgniarki mają mówić prawdę?
@M_Monia, przerażasz mnie. Mama, która straciła dzieciątko jak może się wypowiadać z taką wyższością i pogardą o innych rodzicach, którzy stacili dzieci lub ich dzieci ciężko zachorowały? Że się nie znają na swoim dziecku bo nie dostali papierka z czarno na białym że to po szczepionce? Naprawdę czasami mam ochotę zacytować klasyka "straciłaś okazję żeby siedzieć cicho"
Dopatrzylam - na fejsie ten raport krążył- raport przejrzystości się nazywał, aż 2016 i 2017 roku. O kasie która GSK wyłożył na różne oddziały i towarzystwa- nie mogę skopiować bo z telefonu piszę.
Jeszcze jedna rzecz. Jak wytłumaczyć że kiedyś była wysoka umieralnosc dzieci z powodu wirusów a teraz jest niska? Czy wirusy przestały być niebezpieczne więc można przestać szczepić wszystkie dzieci. Po prostu wycofać wszelkie szczepionki?
Jeszcze jedna rzecz. Jak wytłumaczyć że kiedyś była wysoka umieralnosc dzieci z powodu wirusów a teraz jest niska? Czy wirusy przestały być niebezpieczne więc można przestać szczepić wszystkie dzieci. Po prostu wycofać wszelkie szczepionki?
A jak wytłumaczyć, że kiedyś była duża umieralność na tyfus, dżumę, cholerę, trąd, czy szkarlatynę, a obecnie, mimo braku szczepień przeciw tym chorobom, jakoś nie słychać ani o licznych przypadkach, ani o z gonach z powodu tych chorób?
Nigdy nie twierdziłam, że szczepionki są całkowicie bezpieczne,bardzo dobrze że ktoś wygrywa procesy. Przykro mi, że kogos coś złego spotyka. Twierdzę tylko że wybierać trzeba mniejsze zło. A mniejszym złem wg mnie jest szczepienie prawie wszystkich dzieci. Tyle zaszczepionych dzieci a procentowo udowodnionych powikłań bardzo niewiele.
Niech pojawi się następny taki człowiek tylko niech nie falszuje i nie podrasowuje dowodów żeby udowodnić swoją rację, tylko opiera się na prawdzie. Ja też bym chciała wiedzieć jakie jest realne zagrożenie i kto jest w grupie największego ryzyka. Jak można ufać takim ludziom skoro ich działalność opiera się na oszustwach? Antyszczepionkowcom, jeśli są przekonani o swojej racji, powinno zależeć na prawdziwe a prawda nie potrzebuje manipulowania dowodami, sama się obroni.
Prawybory moje trojaczki jak pisałam były zmuszone do szczepienia 5w1 bo to dobrodziejstwo dla wcześniaków refundowane czyt. Obowiązkowe. Pytam o to co lepsze bo na logikę jeśli i tak wala w dzieci 3 wkłucia naraz na 5 chorób to wydaje się ze w 1 szczepionce 5w1 może być mniej tego całego syfu substancji konserwujących etc. Ale to tylko takie dywagacje na zdrowy chłopski rozum dlatego pytam wniknietych w temat
Dla mnie szczepienie to rosyjska ruletka oczywiście po każdym może być nop.Ale jeżeli zaczełabym szczepienie to żadne 5w1 ani 6w1 za bardzo obciążają organizm.Dtp na nfz jest z pełnokomórkowym krztuścem więc na wstępie odpada.Próbowałabym zdobyć. Dtpa. zawiera bezkomórkowy krztusiec. .i na każdej wizycie tylko jedno wkłucie (zawsze w razie nop. wiemy jaka szczepionka zaszkodziła)odstepy minimum 6-8 tygodni. Noi najlepiej jak dziecko jest troche starsze chociaż 6 miesięcy. Ja nie szczepie ale taki plan wydaje mi się najsensowniejszy jakbym musiała szczepić.
Jak jedzie się za granicę, w szczególności do biedniejszych ciepłych krajów gdzie więcej panuje chorób zakaźnych to jakoś ludzie się szczepia na choroby tam panujące, każdy się boi bo ryzyko jest duże ( moi znajomi antyszczepuonkowcy się zaszczepili tylko po to żeby móc bezpiecznie wyjechać) a tu w Polsce nie bo i tak wokół siebie mają zaszczepionych, ryzyko mają małe. Jeden lekarz określa to mianem pasorzytnictwa immunologicznego. Jedzie się na tym, że inni szczepia swoje dzieci. Dla mnie zakaz przyjmowania takich niezaszczepuonych dzieci do przedszkoli jest ok, chyba że dziecko ma poważne przeciwwskazania typu uszkodzenie mózgu to oczywiście takie dzieci powinny mieć odroczenie szczepienia lub całkowita rezygnację z nich.
Jak będzie zakaz przyjmowania nieszczepionych do przedszkola to powstaną przedszkola dla nieszczepionych i w naturalny sposób utworzy się grupa kontrolna. Będzie można porównać stan zdrowia obu grup. Może to dobry pomysł...
Komentarz
Dla mnie Nieszczepienie zdrowych dzieci nie powinno być dopuszczone z uwagi na rodziców dzieci chorych, które mogą mieć odroczone szczepienia ale takze ochronę, a będą ja miały tylko wtedy gdy większość dzieci będzie zaszczepiona
A potem jak próbują udowodnić w większości przypadków okazuje się, że dziecko było po prostu takie z innej przyczyny a objawy się zbiegly. Bardzo mi przykro ale to za mało żebym wierzyła bez dowodów medycznych w każdą taka historie.
Nie chce pisać, że nie wierzę całkowicie, że ktoś nie jest prawdziwie poszkodowany przez szczepienia. Każda taka historia ma jakieś niewielkie prawdopodobieństwo, że w danym przypadku jest w tym tez wina szczepionek, ale to co robią antyszczepuonkowcy nie jest oparte na rzetelnych dowodach. To właśnie robi się szkodliwa zbiorowa histeria.
A dodatkowo jak można od lekarzy usłyszeć prawdę jesli oni odgórnie mają przykazanie aby nie mówić źle o szczepieniach? Ile kasy firmy farmaceutyczne wydają na sponsoring dla lekarzy, pielęgniarek? To nie są tajne informacje, można o nich w necie przeczytać, ostatnio jakis raport o sponsorowaniu m.in polskiego towarzystwa pediatrycznego przez GKS oraz innych towarzystw i fundacji związanych ze służbą zdrowia był na tapecie. Kupa kasy na kontrolę - to jak lekarze czy pielęgniarki mają mówić prawdę?
Że się nie znają na swoim dziecku bo nie dostali papierka z czarno na białym że to po szczepionce?
Naprawdę czasami mam ochotę zacytować klasyka "straciłaś okazję żeby siedzieć cicho"
Ja też bym chciała wiedzieć jakie jest realne zagrożenie i kto jest w grupie największego ryzyka.
Jak można ufać takim ludziom skoro ich działalność opiera się na oszustwach? Antyszczepionkowcom, jeśli są przekonani o swojej racji, powinno zależeć na prawdziwe a prawda nie potrzebuje manipulowania dowodami, sama się obroni.
.i na każdej wizycie tylko jedno wkłucie (zawsze w razie nop. wiemy jaka szczepionka zaszkodziła)odstepy minimum 6-8 tygodni. Noi najlepiej jak dziecko jest troche starsze chociaż 6 miesięcy. Ja nie szczepie ale taki plan wydaje mi się najsensowniejszy jakbym musiała szczepić.
ciepłych krajów gdzie więcej panuje chorób zakaźnych to jakoś ludzie się szczepia na choroby tam panujące, każdy się boi bo ryzyko jest duże ( moi znajomi antyszczepuonkowcy się zaszczepili tylko po to żeby móc bezpiecznie wyjechać) a tu w Polsce nie bo i tak wokół siebie mają zaszczepionych, ryzyko mają małe. Jeden lekarz określa to mianem pasorzytnictwa immunologicznego. Jedzie się na tym, że inni szczepia swoje dzieci. Dla mnie zakaz przyjmowania takich niezaszczepuonych dzieci do przedszkoli jest ok, chyba że dziecko ma poważne przeciwwskazania typu uszkodzenie mózgu to oczywiście takie dzieci powinny mieć odroczenie szczepienia lub całkowita rezygnację z nich.