W naszym rejonie jest kilka przypadków Odry, w tv regionalnej straszą, że szybko się rozprzestrzenia itp., boję się o małą. Niby 3 przypadki to nie dużo, ale ... No właśnie, czy rzeczywiście tak łatwo się zarazić?
W naszym rejonie jest kilka przypadków Odry, w tv regionalnej straszą, że szybko się rozprzestrzenia itp., boję się o małą. Niby 3 przypadki to nie dużo, ale ... No właśnie, czy rzeczywiście tak łatwo się zarazić?
Starsi nasi jak byłam niedoinformowana Zaszczepieni na ksztusiec zachorowali oni i zachorowaly nieszczepione. Tylko nasz wylądował w szpitalu na oddziale płucnym.
Jest kilkanaście przypadków pracowników z Ukrainy, i doszly teraz 3, badany jest 4 przypadek Polaków. Wypowiada się w tv regionalnej dyr. sanepidu. I to jakby po naszej stronie regionu.
Raczej w domu przebywa ale np. jutro jedziemy na synagis do szpitala dziecięcego. A na Odrę nie była szczepiona. Co więcej nadal słabo serce się kurczy.
Znajomych i rodzinę można olać - nie warto z nimi dyskutować na temat decyzji dotyczących szczepień, a najlepiej ich nie wtajemniczać. Gorzej, jak się system nachalnie upomina.
Jeśli macie okazję być na spotkaniu z Urszulą Tomicką (prowadzi na fb grupę "Nie szczepimy- aspekty prawne") to baaaaardzo polecam! Kobieta ma dużą wiedzę jak wymigać się od szczepienia zgodnie z prawem. Mnie to spotkanie bardzo uspokoiło. Oprócz spotkań Ula prowadzi też webinary przez skype. Warto, jeśli ktoś jest zainteresowany tematem.
@gabriela a to nie jest zalezne od tego na kogo sie trafi,? W sensie przychodni i sanepidu? U nas od wiwlu lat byl spokoj, nigdy kar nie nakladali a teraz....
@Agmar jeśli jest spokój to jasne że nie trzeba nic robić. Gorzej jak sanepid jest upierdliwy. Wtedy trzeba wiedzieć jak postępować w pezychodni i z sanepidem żeby nie mieli nam nic do zarzucenia.
Byliśmy z Milanem na wizycie pateonażowej. Ma 4tygodnie. Oczywiście najpierw zrobilismy wywiad jaka dr.będzie tolerować nieszczepienie. Dr.sie nic nie przczepuła. Wspomniała tylko szczepieniu p.żółtaczce. BTW mamy przypadek taki że jest grupa rehabilitantów u nas i nie szczepią swoich dzieci!! Mowia ze 65 procent pacjentow to wina szczepionek. Juz tam sanepidy sie biora za ich dzialalnosc.
Mnie to załamuje bo kurczę od przychodni mogę wymagać, żeby szczepionki były dobrze przechowywane, ale jak sama idę kupić do apteki to skąd mam wiedzieć, że oni je trzymają w dobrych warunkach? A potem się mam domyślać czy przypadkiem sama syfu nie kupiłam? Przez ten cały przymus chyba nikomu już nie zależy na tym, żeby produkt był wysokiej jakości bo i tak zaszczepić trzeba...
Szkoda że w tym artykule nie wymienili jakie mogą być skutki uboczne po podaniu wadliwych szczepionek
No właśnie. A tendencja jest taka, że wątpię czy się którykolwiek lekarz zastanowi czy ze szczepionką było wszystko ok, szczególnie jak pochodziła z jego przychodni. Nie mówiąc o tym, że przecież gorączka po szczepienia itp. to norma, to po co szukać dziury w całym.
Ministerstwo zdrowia zasieglo opini specjalistow i stwierdzilp ze zgodnie z danymi onz nawet zle przechowywane szczepionki sa bezpieczne... @Hope wlasnie tu jest problem przymusu - gdyby go nie bylo rynek sam by sie regulowal i wylatywalyby z niego produkty nie spelniajace oczekiwan czy niebezpieczne, ale konkurencja nie jest na reke koncernom - wola miec pewny zbyt. A proszczepionkowcy tak lykaja propagande ze pienia sie ma sama mysl o zniesieniu obowiazku Swoja droga czy ktos probowal sciagnac pojedyncza szczepionke przeciw odrze?
Mnie to załamuje bo kurczę od przychodni mogę wymagać, żeby szczepionki były dobrze przechowywane, ale jak sama idę kupić do apteki to skąd mam wiedzieć, że oni je trzymają w dobrych warunkach? A potem się mam domyślać czy przypadkiem sama syfu nie kupiłam? Przez ten cały przymus chyba nikomu już nie zależy na tym, żeby produkt był wysokiej jakości bo i tak zaszczepić trzeba...
@Hope to właśnie w aptece masz pewność właściwego przechowywania jest nawet obowiązek rejestrowania (zapisu) 2 x w ciągu doby temperatury w lodówce
Komentarz
https://szczecin.onet.pl/sad-zdecydowal-rodzice-ktorzy-zabrali-noworodka-ze-szpitala-nie-straca-praw/n06j102
No właśnie, czy rzeczywiście tak łatwo się zarazić?
Zaszczepieni na ksztusiec zachorowali oni i zachorowaly nieszczepione.
Tylko nasz wylądował w szpitalu na oddziale płucnym.
Małe czy wasza mała ma kontakt z dużymi skupiskami ludzi?
Znaczy namawianie znajomych rodziny itd.
https://nie-szczepie.blogspot.ie/2018/01/nie-szczepisz-zapacisz-grzywne-dla.html?m=1
Ps: ktoś może wie za czyjej to kadecji został przymus i grzywny przegłosowane?
Ma 4tygodnie.
Oczywiście najpierw zrobilismy wywiad jaka dr.będzie tolerować nieszczepienie.
Dr.sie nic nie przczepuła.
Wspomniała tylko szczepieniu p.żółtaczce.
BTW mamy przypadek taki że jest grupa rehabilitantów u nas i nie szczepią swoich dzieci!!
Mowia ze 65 procent pacjentow to wina szczepionek.
Juz tam sanepidy sie biora za ich dzialalnosc.
Przez ten cały przymus chyba nikomu już nie zależy na tym, żeby produkt był wysokiej jakości bo i tak zaszczepić trzeba...
@Hope wlasnie tu jest problem przymusu - gdyby go nie bylo rynek sam by sie regulowal i wylatywalyby z niego produkty nie spelniajace oczekiwan czy niebezpieczne, ale konkurencja nie jest na reke koncernom - wola miec pewny zbyt. A proszczepionkowcy tak lykaja propagande ze pienia sie ma sama mysl o zniesieniu obowiazku
Swoja droga czy ktos probowal sciagnac pojedyncza szczepionke przeciw odrze?
Tylko oni nie chcą
jest nawet obowiązek rejestrowania (zapisu) 2 x w ciągu doby temperatury w lodówce