Właśnie mamy problem z wyborem naszego najstarszego syna. Od lat myślał o architekturze, w ubiegłym roku jednak zdecydował się na bioinformatykę, chyba jednak pośrednio pod naszym wpływem. Nie namawialiśmy go na bio- , wiedzieliśmy, ze nie przepada za biologią. Syn jest uzdolniony matematycznie, zresztą to jest rodzinne, więc analizując rynek pracy i biorąc pod uwagę zdolności syna, mąż sugerował, ze dobra byłaby informatyka. Poszedł na bioinformatykę (którą sam wybrał), Na przedmiotach biologicznych oczywiście męczył się, choć niektóre zaliczał na piątki, te matematyczne i informatyczne - bez zarzutu. No i w tym roku odezwały się dawne pasje - poszedł "z marszu" na egzamin z rysunku na architekturę na politechnice i zdał go. A że wyniki z matury w ubiegłym roku też miał niezłe - wczoraj dostał wiadomość, ze jest przyjęty na architekturę i urbanistykę... No i nie możemy z mężem spać... Nawet nie chodzi tu o stracony rok studiów, ale głównie o przyszłość syna. Jakoś nie widzi się ofert pracy dla architektów, za to dla informatyków - tak, jeśli nie w Polsce, to na Zachodzie. A może mylimy się? A może w ogóle nie powinniśmy wpływać na decyzje dorosłych dzieci?
Komentarz
Dobry architekt nie ma czasu dawać ogłoszeń, bo nie wie, jak sie nazywa z nadmiaru zleceń.
A poza tym pamiętaj można być świetnym informatykiem nie kończąc informatyki ale architektem bez architektury już nie!
Zresztą rozumiałabym rozważania Dot problemów ze znalezieniem pracy gdyby rozważał religioznawstwo czy filologię czeską ale archirektura?
Jeśli macie kilkaset zł na zbyciu można zrobić test predyspozycji zawodowych kompas kariery Crown
http://www.crown.org.pl/PROGRAMY/KompasKarieryCrown/tabid/127/Default.aspx
O tyle ciekawe, że bierze od uwagę również system wyznawanych wartości, a analizę swoich predyspozycji dostaje się tak rozpisaną, że można do niej wracać przy zmianie pracy, przekwalifikowaniu zawodowym itd...
Ja tam żałuję, że mnie nikt nie kierował lekko w stronę matematyki i że nie poszłam na jakieś sensowniejsze studia. Filolog ze mnie żaden, o czym świadczy to, że po studiach poszłam w księgowość. Liczenie mnie bardziej kręci niż gramatyka opisowa.
-------
BTW A czy tu mlody czlowiek nie mialby prawa do wlasnych decyzji? Do realizowania swoich pasji chocby rodzice dostrzegali je jako irracjonalne?
---
No weź mnie nie osłabiaj. Gramatyka opisowa jest rewelacyjna. A gramatyka historyczna to już w ogóle!
Co to jest bioinformatyka? :-?