Bardzo mi wyłażą, od kilku tygodni, cały czas. Czy to kwestia jesieni, klimakterium? Używam szamponu Zdrój, skóra głowy czysta i gładka. Biorę wit. A+E, żelazo, wit. D3, wyniki badane miesiąc temu - ok. Nie widzę, żebym łysiała, ale wyłazi b. dużo. Czy to tylko standardowa wymiana? Jakiś szampon polecicie, albo co?
@Katarzyna
Komentarz
Winda, mi od 2-3 tygodni wyłażą okropnie. Zwalam to na jesień.
Jestem z tych gęstowłosych, bardzo gęstowłosych, więc paniki nie ma.
Byle do wiosny .
Zaopatrzyłam się w skrzyp, mam nadzieję że pomoże.
Tulko, ze ja naprzemiennie z innymi wiec cieżko powiedzieć czy sama Sesa pomogła.
Z odzywek polecam Wax ale niestety ten akurat już nie jest u nas dostępny - aptekarz mi wyszukiwał. Koniec końców kupuje na Allegro.
I mnie tez pierwsze wrażenie, ze włosy lecą bardziej. Po kilku zastosowaniach już tego nie było.
Odżywka, czepek i ciepłe ręczniki albo suszarka - mysi byc ciepłe, samo noszenie odzywki na włosach raczej mało pomoże.
Ja stałe polecam to czego używają Hinduski- posiadaczki jednych z piękniejszych wlosow.
Oleje!!!!
Ale tu każdy mysi znaleźć olej sobie sam.
Nie każdemu służy np kokosowy.
Mnie na ten przykład nie powinien dobrze służyć bo mam włosy wysokoporowate ( kokos takim nie służy ponoć) a u mnie spisuje sie swietnie.
Ale zima cześciej olejuje Amla
Fajna jest wcierka Jantar
Wcierka z wywaru kozieradki
Nie przetłuszczac wlosow, jak potrzebują to trzeba nawet codziennie myć, łagodnym szamponem ale myć.
Mozna tez odwarem z mydlnicy myć
Przy myciu pomasowac trochę głowę, zeby pobudzić krążenie.
Zabezpieczać końce jakimś serum - mize byc nawet ze slikonami. One nie sa takie straszne jak je malują zwłaszcza zima kiedy pora czapek, szalików
Nie spać (długowłose ) w rozpuszczonych.
Najlepiej zwinąć luźno w ślimaka
Nie jestem ekspertem wlosowym
Ale dużo testowałam, zeby nie byc łysa. Zeby te moje włosy miały trochę życia
Dupy nie urywają
Ale nie wypadają kłębami przy myciu
Nie zbieram garści z grzebienia
I rosną
Teraz jesień potem zima i wiosna - nie najlepszy czas wlosow.
Ale najlepszy, zeby cos zacząć z nimi robic, to wystarczający czas zeby latem sie odwdzięczyły za to co im teraz mozna dać
Jeśli problem tkwi w samych włosach/w skórze mogą pomóc tabletki z wyciągiem ze skrzypu polnego. Bardzo mi pomogły, kiedy wypadały mi włosy po trwałej.
u mnie głównym winowajcą wypadania włosów okazał się stres przez duże S
2-3 miesiące wcześniej nadzwyczajnych stresów nie miałaś????
Inne powody
- anemia
- tarczyca
wiem powyższe odpadają
mnie pomógł ten szampon i balsam, ale ja oprócz wypadania miałam mocno zniszczone włosy
drogie to, ale bardzo wydajne, szampon wystarczył na 3 miechy przy używaniu co 2-3 dni, maskę zużyłam do połowy, ale stosowałam niesystematycznie
http://polska.alfaparf.com/section/produkty-i-zabiegi/piel-281-gnacja/midollo-di-bamboo
http://blogeve-evel.blogspot.com/
powyższy blog to skarbnica wiedzy o wypadaniu włosów i sposobach zaradzenia temuż
trzeba obcinać n krótko, to potem będą gęściejsze - to totalna bzdura!
Niezupełnie. Jeśli włosy rosną kiepsko, więcej jest krótkich, niż długich, więc wydaje się, że jest różnica na plus.
BTW, wciąż "opłakuję" ścięcie włosów w czasie ospy i wciąż czuję się łysa, choć odrosły mi już do obojczyków