Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

«1

Komentarz

  • Dodać trzeba że nie dostały akredytacji żadne niezależne media.
  • edytowano grudzień 2014
    w sensie niezależne od rządu :)
  • edytowano grudzień 2014
    > Dodać trzeba że nie dostały akredytacji żadne niezależne media. <

    Z TV Republika byli, nadawali bezpośrednią relację - reporter posyłał przez telefon komórkowy.

    Prawdopodobnie byli też z TVN-u, ale relacji nie nadawali.
  • Nadawanie z telefonu nazywasz akredytacją? Ciekawe :P
  • Wczoraj Ziemkiewicz w Radiu Plus o tym mówił. Że akredytację dostali ci, którzy relacji nie zamierzali puścić, a nie ci, którzy chcieli nadawać.
    Oficjalna "relacja" będzie pewnie pięknie i dokładnie przemontowana.
  • Najgorsze jest to, że jeśli już jakieś media zdobyły się na relację z tego wydarzenia, to napisały o nim zapominając podać kontekst sprawy i rolę lokatora B..

    Dla większości ludzi afera z lat 2007-2008 to zamierzchła historia.
    Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że zdecydowana większość późniejszych afer, draństw i postępków ludzi PO-PSL to "dziedzictwo" afery marszałkowej i zawiązanego wówczas paktu służby-media-politycy.
    Kulisy afery marszałkowej nigdy nie zostały wyjaśnione i zdecydowana większość Polaków nie posiada żadnej wiedzy o jej przebiegu.
  • tutaj przesłuchanie z ukrytej komórki http://gloria.tv/media/YwzQLwyco12
  • Odsłuchiwanie tego może człowieka zemdlić doszczętnie, więc polecam omówienie
    Andera:

    http://ander.salon24.pl/622024,wojciech-sumlinski-rozprawa-z-dn-18-12-2014-r
  • nie z ukrytej - można było transmitować, były wszystkie telewizje ale tylko republika nagrywała

    tu bardzo ciekawe dokumenty:
    https://www.scribd.com/fullscreen/250728871?access_key=key-SsqseJB6jhmlvAqjyHIW&allow_share=true&escape=false&view_mode=scroll
  • Jeszcze jeden "specjalista" od werbowania dziennikarzy po Wyższej Szkole KGB.
  • Ten facet gdzie by się nie ruszył - robi siarę. Jeżeli ten gościu pochodzi z rodziny ziemiańskiej, to Klarcia jest perską księżniczką.

    Komorowski w Japonii, " Chodź szogunie" do Kozieja


  • edytowano luty 2015
    Zachęcam do poczytania komentarzy na temat jaśnie panującego Polsce prezydenta :)

    http://paradicsom.salon24.pl/634085,szogun-i-samuraje-na-wycieczce

    Niemniej nie wykluczam, że Bronuś wygra kolejne wybory.

    ***

    Jeden z komentarzy, dla przykładu:

    matko i córko! Boże za co takiego durnia nam dałeś, czy aż tak bardzo zgrzeszyliśmy?!!!
    Czy przypadkiem w Tokio nie ma miejsca casting na idiotę roku, lub nie kręcą "Głupi, głupszy i Komorowski z Koziejem" w jakiejś koprodukcji?
  • "....Japończycy osłupieli… Ja też. Tak reprezentuje nas pierwszy z pierwszych, głowa państwa z wyboru. Mamy troglodytę, nieokrzesańca, pozbawionego kultury, taktu i rozumu, po prostu buraka za prezydenta. Jestem gotów odpowiadać przed sądem za obrazę głowy państwa i uprzedzam od razu, że poproszę o najwyższy wymiar kary i na końcu powtórzę to samo. Bo to nie obraza, lecz fakt!"
    Piotr Cywiński
    http://wpolityce.pl/swiat/235504-mamy-buraka-za-prezydenta-jestem-gotow-odpowiadac-przed-sadem-za-obraze-glowy-panstwa-bo-to-nie-obraza-lecz-fakt
  • O, Bronisławie, Patronie
    Wskaż drogę, pomagaj nam.
    Bądź jasną gwiazdą w ciemności
    Zaprowadź do nieba bram.
    Ty byłeś wzorem pokory,
    głosiłeś jak prawym być.
    Wyprostuj ścieżki zgubionym,
    powiedz jak godnie żyć.
    Naucz nas cnoty skromności,
    Patronie dnia Codziennego.
    Naucz z Bożą radością
    odróżniać dobro od złego.
    Nie zmogły Cię dziejowe burze,
    dawałeś przykłady męstwa.
    Bądź naszej młodzieży stróżem,
    prowadź ją do zwycięstwa.
    Gdy przyszła na wszystkich trwoga,
    Wybrałeś męki koronę.
    Z ufnością wielbiłeś Boga,
    Tyś perłą przed Pana tronem.

    („Pieśń Do Błogosławionego Bronisława Komorowskiego”, słowa: Renata Leszczyńska, muzyka: Krystyna Chatlas)
  • Ksiądz Komorowski został aresztowany 1 września 1939 roku i osadzony w osławionej „Viktoria Schule”. Następnego dnia znalazł się w pierwszym transporcie do obozu Stutthof. Tam pracował w komandach przy budowie obozu, wyrębie drzew oraz ich korowaniu. Więźniowie mieszkali w namiotach, do czasu wybudowania baraku. Jako kapłan był w szczególnie narażony na szykany i prześladowanie ze strony esesmanów. Oskarżony o gromadzenie broni był głodzony i torturowany. Pomnik bł. ks. Bronisława Komorowskiego w Gdańsku Wrzeszczu / Fot. Darek SzczecinaKs. B. Komorowski, podobnie jak większość więzionych księży niósł potajemnie wśród więźniów posługę kapłańską. 22 marca 1940 roku, w Wielki Piątek, wraz z grupą 66 wybitnych działaczy polskich z Gdańska i Pomorza został wywieziony do lasu, i rozstrzelany w zbiorowej egzekucji. Po wojnie udało się odnaleźć zamaskowany grób. Po ekshumacji, w kwietniu 1947 roku szczątki doczesne kapłana złożono na cmentarzu na gdańskiej Zaspie. W opinii Kościoła Katolickiego ksiądz Bronisław Komorowski poniósł śmierć męczeńską. Papież Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze podczas pielgrzymki do Polski w czerwcu 1999 roku.

    Czytaj wiecej: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/bronislaw_komorowski_blogoslawiony_z_lilijka_w_zyciorysie_305517.html
  • Komorowski w Japonii, " Chodź szogunie" do Kozieja

    Widzieliście? - już usunięto ten filmik z sieci.

    http://prntscr.com/6jnzrn
  • Widzieliście. I co tego? Bo to pierwszy raz?
    I aferkę rozkręconą (przez p. Ziobro chyba) o włażeniu z buciorami na krzesło, co to jednak nie krzesłem być się okazało, tylko podestem właśnie do włażenia nań też mieliśmy okazję śledzić.


    A tak BTW - nieodmiennie bawi mnie pojecie "media niezależne'. Dla mnie ok tylko w połączeniu z wyjaśnieniem, od czego/kogo niezależne.
    No i "publicyści/dziennikarze niepokorni"...zabawne. Uczciwie też należałoby wyjaśnić, w jakim zakresie ta niepokora
  • A tak BTW - nieodmiennie bawi mnie pojecie "media niezależne'.
    ---------
    Prawda. A raczej: cała prawda, całą dobę.
  • @Pigwa - naprawdę wierzysz w to, co mówi tvn24? nie warto
  • @kociara jeśli to był podest (nawet do robienia zdjęc jak powiedziala rzeczniczka Komorowskiego) to jak wytłumaczysz reakcję Japończyków towarzyszących prezydentowi?? Zresztą widziałam wywiad z japońskim dziennikarzem,który twierdził iż tam jest siedzisko, wyłożone poduszką i na coś takiego nie wchodzi się butami.
  • Ja widziałam z kolei inne zdjęcia, z tym samym ujęciem-z innymi osobami (nie wiem, czy to były delegacje, ale chyba tak-ustawiały się do zdjęcia)
    A o jakich konkretnie reakcjach mówisz? [matko, już widzę, jak wychodzę na fankę prezydenta]
    Wydaje mi się, ze ja info o tym podeście mam nie od rzeczniczki Komorowskiego, tylko z jakichś informacji netowych oraz od znajomej, której kuzynka jako "element" Polonii w Japonii miała z nim spotkanie, znajoma zapytała jej, w związku z dyskusjami na różnych forach, jak została ta wizyta["wtopa prezydencka] odebrana przez Japończykow, media japońskie itp. I odpowiedź tej dziewczyny była taka, ze jest bardzo zaskoczona tym szumem w Polsce, bo tam w ogóle niemal pominięto sprawę.
  • edytowano marzec 2015
    To nie widziałas tego nagrania? Dwóch Japończyków będących najbliżej zareagowało gwałtowanie pokazując prezydentowi gestem aby zszedł, tak jakby zrobił wielkie faux pas...I jeszcze to "chodz szogunie". Burak po prostu.
  • Widziałam ten film, oczywiście.
    Natomiast nie wiem, dlaczego uparcie forsowana jest teza, ze Japończyk "nakazywał gestem", żeby zszedł?
    A nie na przykład taka, żeby jako gość stał za mikrofonem, w miejscu honorowym, a nie pałętał się po jakichś platformach dla dalszego garnituru delegacji?

    Mam wrażenie, ze to jednak wygodna interpretacja gestu Japończyka. Wspomniana osoba twierdzi, ze Japończyk nigdy nie zachowałby sie w ten sposób [podobno Japończycy reagują na ewentualne gafy bardzo post factum], gdyby gość popełnił gafę, natomiast zachowanie tego Japończyka zostało wytłumaczone w ten sposób, ze sami gospodarze popełnili gafę i pozwolili stanąć gościowi w miejscu "mało honorowym", stąd szybka reakcja zaproszenia go nizej, w godniejsze miejsce.

    Ale pewnie to musiałby wytłumaczyć ktoś biegły w protokole i obyczajach Japończyków.
    Mnie natomiast to przekonuje, bowiem kobieta tłumacząca to od wielu lat przebywa w Japonii i z racji swego zwodu jest nie tylko obserwatorem ale również uczestnikiem życia społecznego i politycznego

    Trochę poguglałam i znalazłam kilka fotek innych delegacji. Większość jednak sygnowanych mediami "reżymowymi", wiec pewnie sfabrykowane ;)

  • Jeśli wyjątkowo powsciągliwi Japńczycy tak reagują to jest to zastanawiające. Jeśli stanąłby w mniej godnym miejscu to nie reagowali by tak żywo i tak szybko. Widziałąm fotki innych delagacji i nikt tam nie stał wyżej od innych , stali przed tym fotelem . Jak uda mi się znalesc wypowiedz tego Japończyka, który twierdził iż tam znajduje się krzesło z poduszka, na którą nie wchodzi się w butach to zalinkuje.
  • O, fajnie. Bo ja do tej wypowiedzi nie dotarłam.

    Cóż, wszyscy jesteśmy manipulowani dokładnie w ten sam sposób, bez znaczenia jest, czy przez media "zależne" czy "niezależne". I jedne i drugie pomijają niewygodne dla siebie czy dla zwolenników fakty.
    Twierdzenie przez jedne media, ze tylko oni rzetelni a inni manipulują to takze manipulacja, którym ulegamy wszyscy, bez wyjątku i bez względu na sympatie polityczne.
    Nawet ten materiał zalinkowany przez Ciebie jest wybitnie stronniczy, zaś komentarz jak dla infantylnego człowieka: komentator mówi , co odbiorca ma myśleć.

    Jedne pomijają-natychmiast drugie gorliwie przedstawiają.
    Nie ma absolutnie obiektywnych, niezależnych "od wszystkich" mediów. Nigdzie na świecie.
    Każde medium ma zawsze określony interes. Taka smutna prawda
  • To prawda nie ma niezależnych mediów. Są jednak takie którym zależy na prawdzie i takie które służą partykularnym interesom jakiejś grupy, np rządzącym.
  • Można byłoby powiedzieć, że także te, które określasz mianem tych, którym zależy na prawdzie także możnaby określić jako służące partykularnym interesom, nie rządzących, ale choćby przymierzającym się do rządzenia, prawda?

    Poza tym moim zdaniem jedno zaprzecza drugiemu. Bo albo działamy tak, by powiedzieć/pokazać itp. wszystko albo sprzyjamy określonym grupom/ludziom/interesom pomijając jedno a uwypuklając drugie.

    Poza tym-co to znaczy "zależy na prawdzie"?, kiedy pomija się ważne fakty/informacje/wydarzenia/komentarze/opinie itp. których ujawnienie mogłoby w pewien sposób przysłużyć się grupie, którą na codzień jednak się w pewien sposób zwalcza/namiętnie krytykuje itp.?

    echh, i tak tego nie rozwiążemy
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.