wiesz Małgorzata on mnie też trochę drażni/drażnił - ale tu fajnie mówi spokojnie, nie tak jak g media przedstawiają. Mój mąz był pod wrażeniem jego wiedzy
hehe Kaczyński dementuja - nia ma kota. a ten kot co go z nim fotografują to kot kloszard jak go nazywa, czyli taki co przychodzi a potem sobie idzie. -------------- A co z Fioną (kotką)? Miał ją jeszcze w zeszłym roku.
Komentarz
hehe Kaczyński dementuja - nia ma kota. a ten kot co go z nim fotografują to kot kloszard jak go nazywa, czyli taki co przychodzi a potem sobie idzie.
--------------
A co z Fioną (kotką)? Miał ją jeszcze w zeszłym roku.
Mówi jak mój tato, tylko że on nie jest politykiem tylko biednym emerytem.
Znaczy sie jest dobrym człowiekiem skoro nie wstydzi się znajomości z kotem kloszardem.