Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

jeż-dziwne zachowanie

Podeszłam sobie do malin, a tam słychać takie jakby prychanie. Wazlam w krzaki-pod płotem jeż. Pomyślałam, że pewnie chory, więc poszłam mu przynieść wody i kociej karmy. Gdy weszłam z talerzykiem, okazało się, że jeży jest sztuk dwa, przy czym jeden nieco większy, ale oba wyglądały na osobniki dorosłe. Moja pierwsza myśl była, że to jakaś jeżowa astma, ale kiedy wychodziłam w zasięg ich słabego, dziennego wzroku, odgłosy ustawaly czyli nie duszność. Co też te jeże mają na myśli?
Krzaczory naprawdę głębokie.

Komentarz

  • Jeże tak maja. Przed kazda akcja maja taki glosny rozruch
  • Czyli, że chcą sobie dac po jezowej mordzie?
  • Nie mogę edytowac a zjada mi wypowiedzi. One jak wachaja teren to tak sapią. To jest normalne. Nie szykują sie do ataku ale np. Na spacer
  • A wachaja teren tak śmiesznie najczęściej nie z ryjkiem przy ziemi ale tak u góry. Jak by wachaly wiatr.
  • Ja myślę, że im przerwałaś.
    Teraz się zestresowały i populacja jeży w Twoim rejonie może być zagrożona.

    Trzeba było coś bardziej romantycznego przynieść, a nie kocią karmę.
  • Haku, jeże uwielbiają kocią karmę. Mogłam ją najwyżej ułożyć w serduszko;-)
  • Jak one tak wahają, to z kamuflażu nici.
  • U nas też wczoraj była akcja jeż na działce. Dali mu zwiać spokojnie na działkę sąsiadów.
    Nasz jakiś biegacz. Szybko i cichutko zwiewał. Śliczny. Moje maluchy zachwyt w oczach.
    Potem dorwały jeszcze myszkę, mąż z synem żabę a jak wychodziliśmy po 22 to nietoperz nam przeleciał nad głową i pięknie grały pasikoniki chyba. Moja najmłodsza trzymała się blisko mnie, bo było już ciemno. Pochłaniała wszystkie odgłosy nocy:)
  • a my wczoraj przepłoszyliśmy (niechcący) zaskrońca, potem Maciek jeszcze 3 razy mnie wyciagał na spacer w tamto miejsce, ale zaskrońca juz nie było ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.