Przywitałam się Przywitaniach
a teraz proszę o kapkę wsparcia na miesiąc (pewnie niecały) przed porodem, w spartańskich warunkach tkwiąc (unieruchomiono nam windę na ok. 5 tygodni, siódme piętro) i w ogólnym rozbiciu w obliczu zbliżającego się Finału... (jeszcze nigdy nie byłam matką wielodzietną i mam lekkiego cykora
)
Komentarz
Edit: net mi sie zawiesił i widzę, że w międzyczasie Predi to samo napisała...
PS - Jak zrobić,żeby ten wątek był widoczny bez logowania? Bo teraz chyba nie jest...
Hłe hłe, żona informatyka
A które dziecko na wylocie?
Pierwsze straciliśmy w bardzo wczesnej ciąży.
Szczęśliwie urodziłam Zosię (4lata) i Anitkę (1,5 roku).
Czekamy na Kornelię
ja teraz już planuję samych chłopaków rodzić, mam dwie córki i syna całkiem świeżego jeszcze.
O planowaniu nie będę się wypowiadać
(Że po co na co się mnie urabia??)
Nalesnikarka, to takie urzadzenie do wywolywania porodu
U "znajomych znajomych" - 6 synów, córka siódma
(Podglądałam wątek z naleśnikami;))
A w ramach licytacji uprzejmie informuję,że u mnie 3 córki i 3 synów
co prawda my mamy ogródek, więc trochę prościej.
Nie wiem czy by było tak fajnie z trójką jakbym ogródka nie miała, hmm?
Ale wózek pojedyńczy nam się popsuł - mąż wybuchnął koło...
przy dwojce maluchow jest juz denerwujaco. tance pod drzwiami, przygotowywanie wszystkiego zeby nie musiec znow przechodzic przez 7 drzwi po ulubione autko, dochodzenie do celu i powroty na sygnale..
jak to fajnie nam bylo na wakacjach gdy o 7 rano otwiealam drzwi w domku i patrzylam przez okno robiac kawe jak szaleja dzieciaki na placu zabaw..
4 latek sie poplakal jak wrocil do bloku. nie dziwie mu sie, bo mam podobne odczucia.
wnosze postulat o przyznanie rodzicom obowiazkowych ogrodkow zamiast becikowego i przedszkolo-zlobkow
Za to domek mam mały i specyficzny
@MamaKredka najfajniejszy miesiąc przed Tobą hiehie )
Bo ludzie sie lituja nad pieskami w bloku a nad dziecmi, ktore nie maja gdzie szalec to juz nie.
ale to tak na marginesie, bo sie wcielam autorce watka z moimi pretensjami w czas oczekiwania na malego czlowieka. ;-)
Moze lepiej kupic mieszkanie przy Puszczy i regularnie wywozić tam dziecko?