Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

katarki, kaszelki

Hej, sezon rozpoczęty?
Na tzw. dworze gorąco, ciepło, przyjemnie, a w budynkach starych, grube mury lodownia. Jeszcze nie grzeją.

Jak sobie radzicie?
Czy ktoś już smarcze?

Komentarz

  • Smarcze mąż, poszedł na piłkę - albo się poprawi mu albo pogorszy :)
  • u mnie drugi tydzień - trzy kaszlaki na stanie (Mela, Tysia i mąż)
    u mnie przeziębienie, Misia zaliczyła zapalenie pęcherza
    i tylko najstarsza, Marianna, zdrowa
  • Ja od wczoraj. Zużyłam wczoraj wagon chusteczek. Dziś się pociłam jak dzik. Miałam wrażenie ze z gorączka chodzę..
  • Na prawde Wam zimno???
  • U mnie wczoraj w mieszkaniu było 28 st.
  • My juz po pierwszych akcjach..najgorsze bylo dwa tygbtemu -jak jednego dnia 35,a drugiego 13.
  • Zuzka została dziś w domu. Kaszle jak gruźlik. Reszta zdrowa (póki co)..no siebie nie liczę bo od zeszłego tygodnia ne mogę wyjść z przeziębienia..

    ..nawet grzaniec nie pomógł :((
  • Moje dzieci chorują już na same hasło: jesień.
  • lato, lato trwa! boso po śniegu!
  • bóleczki gardełka, kichaneczka, gorączunia
    pfffff i co jeszcze ?


    MSPANC ;)
  • @uJa skąd się to wzięło ...to cytat z mojej koleżanki, pracuje na uczelni, ma dwoje małych dzieci...ma jasnorude włosy i co chwila sama robi jeszcze jakieś studia...
    I pamiętam Ją...spotkanie powiedzmy w windzie i na korytarzu uczelnianym...ona w takim brązowym golfie i właśnie tak było, rok temu w październiku: że teraz to się już zaczną katarki, kaszelki...

    Spodobało mi się, bo to taka forma rozbrajająca temat niepopularny, forma trochę z przymrużeniem oka, z wyrozumiałością, dla sezonu, dla tematu


    i wzięłam sobie to sformułowanie
  • Oj katarki dzieci już przechodzą, w zasadzie tylko dwulatka jeszcze smarcze, ale dziś mi na nos padło i ledwie patrzeć mogę..bryy
  • u mnie też niestety, wszyscy smarkają, z tym że ja już kończę, reszta w trakcie :((
    pomogło mi picie czystka (litrami), ale faktycznie przeziębienie poszło szybko; z rodziną mam problem - w męża i najstarszą jeszcze wmuszę po kubku, ale maluchy nie za bardzo chcą pić [-(
  • Kupiłam czystek sprasowany w tabletkach, ale maluchy i tak nie połkną
  • mi chyba nigdy nie jest zimno...

    no chyba że już bardzo chora jestem i grypowe dreszcze jakieś...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.