W zeszłym roku pewna bliska mi osoba miała wypadek.
Od tego czasu nieusatnny pobyt w szpitalu i coraz to nowe operacje.
Co gorsza w szpitalu przyplątał sie gronkowiec, bardzo oporny na leczenie.
Zakażenie cały czas powraca. Osoba młoda i pełna zycia marnieje w oczach.
Rodzina głowi się jak pomóc, poza leczeniem szpitalnym, które niestety pozostaje bez pożądanych efektów.
Macie może jakąś wiedzę w tym temacie, doświadczenie, jak pozbyć się nieproszonego gościa skutecznie?
Komentarz
http://www.resmedica.pl/medycyna-alternatywna/miod-dzialanie-antybiotyczne
Życzę powodzenia w walce z paskudztwem!
Mój 6-letni nabawił się pod nosem gronkowca. Pojawił się w ten wtorek i już zdążył rozleźć się po całej buzi. Zna ktoś jakieś domowe sposoby walki z tym paskudztwem? Wolałabym oszczędzić synowi kolejnych antybiotyków.