Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Instrumenty muzyczne - pożyczę, kupię, zamienię itp.

Temat na forum pojawiał się, ale 100% wątku nie znalazłem.
Moje dzieci zaczęły edukację muzyczną "hurtem" i kupienie 3 instrumentów na raz jest wyzwaniem.
Może ktoś ma w swoich zasobach zdatne do użytku:
wiolonczelę 1/2
gitarę 3/4
akordeon 48
lub np. poleca sprawdzone źródło.
Jako laik trochę obawiam się kupować z drugiej ręki od kompletnie anonimowych sprzedawców.
«1

Komentarz

  • Akordeon 40 już sprzedałam. Tak jak pisze @Jadwiga.

    a ponadto: komisy muzyczne.

    Najlepiej, jak kupi/wybierze nauczyciel.

    Np. wybierze w komisie gdzieś i zarezerwuje na nazwisko. Nauczyciel potrafi znaleźć najlepsze proporcje jakości do ceny.

    Instrumenty, o których piszesz są przejściowe (rozmiarowo), więc posłużą dwa, trzy lata, inwestować należy raczej w te docelowe.
  • Luthier 1c     830 zł nowy rozmiar normalny w tym roku.
  • Gdyby ktoś miał kontrabas 1/4 albo 1/8 jestem chętna.
  • Akordeon 40 mógłby mieć @Prayboy, ale on tu nie zagląda od dawna.
  • Nasz pan od gitary poleca Martinezy, koszt podobny.
  • AB powiedział(a):
    my natomiast potrzebujemy się rozeznać w temacie ... pianina. Co, gdzie i za ile... czy elktronik może być a jeśli tak- to jaki.

    http://arspolonica.ocross.net/

    http://arspolonica.ocross.net/pianino-akustyczne-czy-cyfrowe/


  • @AB,mozesz napisać, co to za struny? 
  • Janie, spróbuj wypożyczyć instrumenty, może będą w szkole. Nasza mała wiolonczela jest w SM. Dostaliśmy w zamian świetna całą. Tak samo było że skrzypcami. Fortepian dostaliśmy za 10 euro ze szkoły w Austrii. Pięknie stroi.  
  • Ale oczywiście przyjdzie czas by kupić dobre instrumenty, ubieramy z 500+ bo to jednak straszne kwoty. @Elunia, a córka na jakich gra strunach? Te które mam kupić kosztuje dużo ponad 200 zł za strune. 
  • To wiem, ale proszono nas by jednak nie kupować już presto, kurcze. 

  • A flet prosty jakiś polecicie? Ośmiolatka grająca na pianinie marzy, żeby zacząć się uczyć grać na flecie. Chciałabym jej kupić na urodziny (początek grudnia), nie zrujnować się, ale dać dziecku porządny instrument.
  • @Monira to mała szkoła i potrzebnych instrumentów nie ma. Nie wiem czy szkoły pożyczaja "obcym" uczniom.
  • Tak.  W miarę możliwości. Lutnicy też pożyczają instrumenty. 
  • @Katarzyna, mój flet, na którym gram od ponad 20 lat i dalej jest super to drewniany, sopranowy rodem z Niemiec. Pewnie Hohner, ale głowy nie dam, bo ostatnio starł się zupełnie napis.
    Bez porównania lepszy niż kupiony rok temu Fryderyk (8-latkowi na urodziny). J. zawsze wybiera ten mój. "Fryderyk" był za 50 zł, nie warto!
    Yamaha pewnie ok, a Hohnery są ok. 70-75 zł. Sprawdź tylko, czy łatwiej jej będzie na palcowaniu barokowym (podwójne dziurki na dole) czy renesansowym (pojedyncze). Na renesansowym łatwiej, ale na barokowym później łatwiej grać półtony.
    U nas teraz uczę trochę 9-latka i zaczynam 7-latka. 
    k.
    Podziękowali 1Katarzyna
  • jaki rozmar gitary będzie najodpowiedniejszy dla drobnej 7-latki? męczy nas strasznie o naukę gry, wyżywa się na naszych dwóch domowych gitarach w normalych rozmiarach. Zastanawiamy się nad kupnem mniejszej w ramach prezentu gwiazdkowego.
  • generalnie Ab prawde mowi. prxy 6 latce drobnej zmienialismy z 3/4 na polowke bo sie nie dalo. z 3/4 troche mniejsze sa ever playe tak zwane zebry nie pamietam nru modelu. i brzmia fajniej niz w podobnej cenie admiry alby. fa gra na 1/4 alvera... generalnie slabe brzmienie ale taka mieciutka ze ma szanse spore docisnac.. polowke mamy ever play.3/4 nie mamy wcale..
  • Ja chetnie kupię dobry flet poprzeczny, yamahę najchętniej, ale nie koniecznie jeśli naprawdę dobry. 
    I fortepian o pieknym brzmieniu w dobrym stanie a nie rujnujący. Znacie jakieś dobre źródła?
    @Monira opowiedz jak to z austriackiej szkoły się kupuje.
    @Katarzyna, moi jak grali w zespole fletowym w szkole muzycznej, to pani wymagała zakupu konkretnego fletu, mimo, że większość już miała własne i nie jakieś złe. Ale tamte rzeczywiście znacznie lepiej brzmiały i razem stroiły. Nie pamietam co to było ( Hohner?), ale mogę sprawdzić jak dotrę do domu ( od trzech dni nie dotarłam ;-) )
    Płaciliśmy ok 50 zł, ale być może był jakiś rabat za zakup zbiorowy przez szkołę.

    Podziękowali 1Katarzyna
  • Małe instrumenty też generalnie pożyczaliśmy ze szkoły. Za często się zmienia, żeby sobie zawracać głowę kupnem/sprzedażą. No i w razie jakiejś awarii to szkoła zajmuje się naprawą i dba by dziecko miało w międzyczasie na czym grać. Ale nasi nauczyciele akurat dbają by dziecko miało dobry instrument, co nie w każdej szkole muzycznej jest normą, szczególnie przy instrumentach mniejszych rozmiarów.
  • @Bambidu, nasza ciocia zajmowała się renowacja organów  w austriackim kościółku i zauważyła że chcą się pozbyć dobrego fortepianu w pobliskiej szkole. To nie była SM, bo instrumenty z takiej szkoły są mocno zużyte. Przypadek. Teraz ciotka robi organy w a Norwegii.
  • edytowano listopad 2016
    @Bambidu, Yamah jest dużo w obiegu. W Krk regularnie są w dobrych cenach na olx. Ja bym się umówiła z właścicielem w serwisie instrumentów, niech przeglądną od razu. 
    Albo w takim serwisie zostawić namiary na siebie, żeby dali znać, jak coś ciekawego będzie do kupna. 
    Czasami sprzedający mają już instrumenty po przeglądzie, ze stosownym "papierem".

    https://www.olx.pl/oferty/q-flet-poprzeczny-yamaha/
    pierwsza pozycja - nówka z zagranicy, wygląda zachęcająco
    Podziękowali 1Monira
  • @Monira, jakby szanowna Ciocia zauważyła jakiś fortepian w tej Norwegii, to wiesz ;-)
    Podziękowali 1Monira
  • Co do gitary,to 3/4 moja 11-latka miała taki rozmiar dobrany przez nauczyciela
    a i tak wydaje się dla niej jakaś duża ;)
    Szukałam opinii w necie i kupiliśmy na allegro yamahę 3/4 ładnie brzmi,nauczyciel mówi,że jest to dobra gitara.
    Kosztowała jedną pińćsetkę,ale może potem młodsze siostry też będą się chciały uczyć,wiec się inwestycja nie zmarnuje :)
  • @kowalka, podejrzewam, ze ta zagranica to aliexpress. Sama się zastanawiałam czy tam nie kupić bo ceny mają znacznie lepsze niż u nas i za jakieś 2tys to już znacznie wyższy model yamahy można dostać, a u nas nawet podstawowy nie. Ale nigdy nic u chinczyków nie kupowałam i nie wiem czy to się da, albo czy jeszcze jakieś cła i inne historie trzeba liczyć.
     Z drugiej strony czy w Chinach czy w Krakowie to dla mnie nie różnica, bo o ile w Krakowie jeszcze córka może spróbować, to i tak nauczycielowi nie pokażę, a sama nic a nic się nie znam. A potrzebuję na II stopień instrument, czyli już taki rozwojowy na dłużej.
  • Bambidu - ten Kraków tak czysto przykładowo - że we własnej okolicy olx warto przejrzeć, i serwisy też.
    Link ww. był ogólny, może coś w Waszej okolicy tam jest.
    Ja po zdaniu do II st. dostałam instrument od rodziców, a zamawiany przez szkołę, bo mieli swoje przetarte szlaki, i pewnie centy też trochę lepsze.
    Mam Y 211 SII. 
    Podziękowali 1Bambidu
  • edytowano listopad 2016
    @Katarzyna, nasz flet to Goldon, o taki: http://www.top-music.pl/sklep/index.php?p202,goldon-flet-barokowy

    @Kowalka, no proszę to Ty flecistka jesteś?
    Rozumiem, że posiadany model polecasz do II st.? Z tych Y211 to jakieś podmodele są, tak? Wydawało mi się, że to taki basic model. Nie do końca ogarniam różnice.
    Podziękowali 1Katarzyna
  • @Bambidu, no jestem :). Po II stopniu. 
    Model 211 SII to był ten podstawowy, i zupełnie wystarczający. Tylko to było ponad 20 lat temu. (niemniej flet gra, ale ze względu na uszkodzenia mechaniczne - kiedyś mi stopka spadła - jest konieczny już generalny remont)
    Teraz patrzę na stronę:http://jarmula.com/flety_yamaha
    i tam zaznaczają, że 211 już ostatnie sztuki i koniec produkcji.  Ale używane są w obiegu i są ok. 212 to chyba następca.

    Pytałabym nauczyciela, co poleca.

    Jeśli jutro trafię na mojego profesora w SM (bo jadę tam z okazji mego syna), to zapytam, co teraz warto kupić i Ci napiszę.
    k.

  • peem tak. na jednych kursach w zeszym roku jeden pan mowil ze jego uczniowie maja wszycy lutnicze gitary. male tez. mowil o tym ze i male mozna. o jakims lutniku z czech co juz za 4 a moze i 3 tysie cos bajtanszego zrobi(ale z tymi 2 to cos mi miga nie mam pewnosci.) szkopul polega na tym ze jesli mamy yamhe c40 normalna i 3/4 to ta 3/4 slabiej zabrzmi nie ma sily. inna rzecz ze te rozmiary sa umowne mocno w przypadku gitar. trzeba wspomagac sie centymetrem bo wpisuja na prawde te ulamki na chybil-trafil sprzedawcy/producenci.. problemm jest ze dobrych malych gitar u nas w obiegu nie ma praktycznie. w toruniu co najmniej.. ja nie widzialam. niby mozna alhambre p5 zamowic w wersji 3/4 i jesli jakies moje dziecko wykaze odrobine talentu i zaciecia w kierunku bede o tym myslec..ale tak zeby poprosic dotknac i srobowac to sa w najlepszym razie te admiry alby czy everplaye zebry ok.400zl..albo troche drozsze ale wcale nie lepsze modele ok.700 jak infante itp.. o mniejszych ze nie wspomne wogole bo to wogole trudno dostac..
  • edytowano listopad 2016
    @kowalka, wdzięczna będę bardzo. Na razie ma wypożyczony dobry instrument, więc nie pilne, ale do końca roku szk. musimy coś kupić. Nie chciałabym byle czego, ale wiadomo - finanse ograniczają. 
    A z nauczyielem akurat w tej sprawie niełatwa rozmowa. Raczej myślę, żeby coś samemu poszukać i naucielowi do oceny przedstawić.
  • Dla skrzypków i gitarzystów polecam stronę skrzypce.pl
    Prowadzi ją lutnik. Poprawia sprzedawane u siebie fabryczne instrumenty (gitary też ma). W zakładce ogłoszenia można zadawać mu pytania.
    My kupiliśmy tam skrzypce dla córki. Mają starczyć na ok.2 lata, więc taniej było kupić niż wypożyczać. Nauczyciel i my też jesteśmy zadowoleni.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.