ola_g , ja używam szatkownicy w formie nakładki do maszynki do mięsa Zelmer.
Używam bardzo często i chętnie. Jedyny minus to mycie. Ale najtrudniej umyć to, czym ścieram ziemniaki na placki (ta tarka w dolnym rzędzie po prawej). Po szatkowaniu (tarki na górze w tym obrazku) myje się łatwo, wystarczy opłukać pod zimną wodą.
Tarki Bornera nie testowałam, mam tylko jakąś noname. Ona mi się nie sprawdza. Bornera może sobie w końcu kupię, bo na tym forum same entuzjastyczne komentarze.
@kasha dzieki! Nie znalam go. Bardzo lubie sprzety bosha. Na pewno wezme go pod uwage,gdy przystapie do zakupow. Narazie jeszcze musze sie wstrzymac ale predzej czy pozniej ten moment nastapi. Bardzo ladnie sie prezentuje i duzo funkcji ma.
@kasha, patrzałam na te bosche mum, ale żaden nie ma sokowirówki, a opcja tarcia ziemniaków jest tylko w modelu za 1500 zł, te kenwoody mają jednak wszystkie te opcje w wersjach poniżej tysiąca zł...
Do ziemniaków też ją uwielbiam, ledwo zaryczy i już wszystko zetrze. Z 10 lat już mam tę litewską. Kupię sobie te ostrza do kapusty! Dzięki, nie wiedziałam, że są i że można dokupić, super.
@Jadwiga, nie wiesz jak jest z szatkowanie kapusty w tej maszynie? Szukam czego właśnie do kapusty, ale najchętniej by była taka tradycyjnie pokrojona, na włókienka.
Mamy 5letniego MUMa, w sumie to niezniszczalny... ale żeby się sam mył... No i jak Ola pisze sokowirówkę musieliśmy osobno. Kenwoody mi się podobają, istnieje przystawka do obierania ziemniakow... :-D I szklane dzbanki ztcp. Brałabym wypasionego Kenwooda teraz... tylko musiałby się sam umyć
Kenwood i tylko kenwood używam głownie do zagniatania ciasta, robienia ciasta na kluski (kopytka), generalnie - do wszystkiego czego mieszanie i ugniatanie wymaga sily. No i ciasto na makaron (same jajka i mąka) wychodzi obłednie
A jeśli myje się te elementy plastikowe w zmywarce to one nie farbują? Moje wszystkie tanie plastiki robią się lekko różowe, kenwooda by mi było szkoda..
@Ania D. Titanium czy jakos tak się nazywa. Ten z największą misą. 6.2 litra. Zależało mi zeby ukręcił ciasto z kilograma mąki na raz bo często makaron robię i ciasto na chleb.
@Katarzyna, będę wdzięczna za radę - rozważam kupno Kenwooda Chef XL Titanium lub Elite. Różnią się głównie mocą, jeden ma 1700 W, drugi 1400. Pamiętam, że wymieniałaś to jako ważną cechę. Czy doradzałabyś kupno tej mocniejszej? Różnica w cenie jest taka, że za 2,2 tys. można mieć Elite z dodatkami (maszynka do mięsa, blender i coś tam jeszcze), a Titanium to w tej cenie sam robot z 5 mieszadłami. Za większy zestaw do Titanium (i wcale nie taki jak bym chciała) trzeba płacić od 3 tysi w górę.
Ja mam starocia. Ma 1200W. Czasem bym doceniła, gdyby miał więcej. Nie wiem, czy 1400W by było w sam raz, czy wolałabym 1700W... Inna sprawa, że mój, co ma 1200W od nastu lat nam służy i daje radę jakoś.
A widzisz, ja myślałam, że Ty masz 1500W. A wiesz, że jest młynek żarnowy jako przystawka, który mieli 1 kg w ciągu 10 min? Mam chrapkę na niego... A co do staroci, to często one są dużo lepsze od tych nowszych, niestety
Ja nam Major Titanium, 1400W z tego co kojarzę, @Inka. Nigdy nie rzęził choć np. ciężkiego razowego chleba wyrabia u nas wiecej niż instrukcja przewiduje. Nie wiem wiec po co wiecej prądu mialby żreć.
Natomiast te zestawy dość niepraktycznie pomyślane, przynajmniej te 3 lata temu były. Dla mnie absolutną podstawą była i jest nadal dodatkowa misa. Strasznie trudno byłoby mi bez niej bo wciąż trzeba by przekładać i myć. Chociażby ciasto kręcisz i masz do niego ubić pianę... Kupiłam wiec ten podstawowy zestaw i tylko rzeczy, na których mi szczególnie zależało, bo sporo urządzeń mam niezależnie. Nie wyszło tanio, ale przynajmniej mam co potrzebuję. Inna sprawa, że ceny przystawek są absolutnie absurdalne, a jakość wcale nie jakaś mega.
Co do jakości przystawek pełna zgoda. Rok temu spalilam małą plastikową część szatkownicy szatkujac kapustę. Mąż przyniósł starego zelmera z tarczami i pięknie skroil do końca.
Komentarz
Używam bardzo często i chętnie.
Jedyny minus to mycie. Ale najtrudniej umyć to, czym ścieram ziemniaki na placki (ta tarka w dolnym rzędzie po prawej).
Po szatkowaniu (tarki na górze w tym obrazku) myje się łatwo, wystarczy opłukać pod zimną wodą.
Tarki Bornera nie testowałam, mam tylko jakąś noname. Ona mi się nie sprawdza. Bornera może sobie w końcu kupię, bo na tym forum same entuzjastyczne komentarze.
ja kupowałam tu
Bardzo ladnie sie prezentuje i duzo funkcji ma.
Kupię sobie te ostrza do kapusty! Dzięki, nie wiedziałam, że są i że można dokupić, super.
No i jak Ola pisze sokowirówkę musieliśmy osobno.
Kenwoody mi się podobają, istnieje przystawka do obierania ziemniakow... :-D
I szklane dzbanki ztcp. Brałabym wypasionego Kenwooda teraz... tylko musiałby się sam umyć
I do zmywary może można? Tylko czy domyje...
ed: entery
Zastanawiam się nad takim. Używał ktoś takiego?
https://www.google.pl/search?q=robot+kuchenny&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwit6oTF06DXAhUIPBoKHeSkDY4Q_AUICigB&biw=1366&bih=637#imgrc=isF6QrNEgZ_DWM:
a takim:
https://www.google.pl/search?q=robot+kuchenny&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwit6oTF06DXAhUIPBoKHeSkDY4Q_AUICigB&biw=1366&bih=637#imgrc=nszrheSO7-V_IM:
A co do staroci, to często one są dużo lepsze od tych nowszych, niestety
Mam młynek żarnowy i bardzo polecam.
Ja nam Major Titanium, 1400W z tego co kojarzę, @Inka. Nigdy nie rzęził choć np. ciężkiego razowego chleba wyrabia u nas wiecej niż instrukcja przewiduje. Nie wiem wiec po co wiecej prądu mialby żreć.
Natomiast te zestawy dość niepraktycznie pomyślane, przynajmniej te 3 lata temu były. Dla mnie absolutną podstawą była i jest nadal dodatkowa misa. Strasznie trudno byłoby mi bez niej bo wciąż trzeba by przekładać i myć. Chociażby ciasto kręcisz i masz do niego ubić pianę... Kupiłam wiec ten podstawowy zestaw i tylko rzeczy, na których mi szczególnie zależało, bo sporo urządzeń mam niezależnie. Nie wyszło tanio, ale przynajmniej mam co potrzebuję. Inna sprawa, że ceny przystawek są absolutnie absurdalne, a jakość wcale nie jakaś mega.