Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zeszyty Cieszynskiej

Czy ktos z Warszawiakow ma do pozyczenia zestaw Cieszynskiej do nauki czytania? 
«1

Komentarz

  • na chomiku można znaleść kilka numerów :)
    Ja kupiłam pierwsze 18 zeszytów, ale z perspektywy czasu uważam, że kasę wyrzuciłam w błoto. Kupuje gotowe pomysły z kreatywnych wrot za grosze (czasem 2 czasem 6 zł), drukuje i laminuje :) szybciej idzie niż z książeczek.
  • Podbije bo pożyczyć, ze wzgledu na A., nie mogę.
    @Agmar mnie się marzy czas na wyszukanie czegoś wartosciowego w necie.
    Latwiej nam kupić bo rak obecnie do pracy za mało, a koszt na 3 osoby na razie rozbity.

    "Kreatywne wrota" mowisz?
  • @annabe na jak długo? 
  • @wiesia tak kreatywne wrota, tam znalazłam fajne materiały, bo np w książeczkach moja 6latka nauczyła się na pamięć co tam pisze (np na koniec książeczki z pi i mi jest słowo mapa i rysunek mapy i ona mówi mapa, a jak jej bez obrazka z dwóch sylab złoże to nie idzie już tak). Poza tym na fb jest taka grupa Logopedia Kraków i tam można dużo informacji i pomysłów znaleść :)
    Podziękowali 2wiesia annabe
  • edytowano luty 2017
    @Predikata sama nie wiem. Ale chyba niebardzo dlugo ;) Mam 6latka w przedszkolu, tam czytac nie ucza a on sam juz zaczal i po literce zaczyna sie uczyc wiec chce wdrozyc mu temat bo jak bedzie literowal ito to zostawie to potem bedzie mu trudniej. Litery zna, kumaty bardzo jest wiec moze na jakis 1-2mce?

    Ale jeszcze rozwaze czy tego jednak teraz nie kupic.. 

    Ale spotkac bym sie mogla :)
  • edytowano luty 2017
    Dla 6 latka może być zbyt nudne. U mnie lubi środkowa dwójka, Anka nie cierpi, bo nie ma dla niej sensu czytanie samych sylab.
  • A ja wlasnie chcialabym zeby on zalapal czytanie sylab a nie "l-i-t-e-r-k-a - literka!" I wydaje mi sie ze w miare szybko sie przestawi i pojdziemy dalej..
    6 lat skonczyl dopiero na dniach i jeszcze jest w grupie 5 latkow :) moze sie nie zanudzi.
  • Dla takiego dużego chłopa nie musisz mieć książek cieszyńskiej.
    Wystarczy kartka papieru i jakaś książeczka do czytania sylabami (pokolorowane sylaby na różne kolory) np. ta:
    http://m.empik.com/elementarz-czytamy-metoda-sylabowa-karczmarska-strzebonska-alicja,p1046000894,ksiazka-p

    Pokazywałam dwóm chłopakom 5 i 6 lat parę sylab na kartce, żeby złapali o co kaman (samogloski, potem np.ma mo mu mi my) i poszło dalej samo. Teraz i jeden i drugi czyta sylabami, bez książek cieszyńskiej, które nie dosc ze drogie, to jeszcze na dużych literach operują i potem trzeba dziecko przestawiać na normalną czcionkę.

    Podziękowali 1annabe
  • Moje bardzo lubily ksiazeczki Cieszynskiej,same sie pytały kiedy bedziemy czytać.
    Ale czytaliśmy w malych porcjach,nie za długo i ja cale historie im opowiadalam przy kazdym obrazku a bohaterowie mieli imiona dzieci z ich otoczenia.Poza tym mamy jeszcze "moje sylabki" i te cwiczenia jakby utrwalaly to co robilysmy z książeczką.
  • Dla starszaka ciekawy może być "Kocham szkołę" autorstwa Cieszyńskiej i zespołu. Jest podręcznik i dwa zeszyty ćwiczeń. Podręcznik to sylaby, a zeszyty zawierają ćwiczenia ogólnorozwojowe wspierające naukę czytania.
    Podziękowali 2annabe kluska
  • Mam te ksiazki ktore @kluska poleca nieruszone. Za male dzieci mam. Sprzedalabym chetnie.
  • @wiesiu-chętnie odkupię. Ile masz tych książeczek i w jakiej cenie?
  • edytowano luty 2017
    @Felicyta... trudno to rozsądnie wyceniać, ja tak płaciłam:



    1. Elementarz czytamy metodą sylabową, EAN: 9788375173703, cena brutto: 11,63 zł
    2. Elementarz Czytamy bajki metodą sylabową, EAN: 9788375173802, cena brutto: 12,97 zł
    3. Mój pierwszy elementarz Czytamy metodą sylabową, EAN: 9788375173765, cena brutto: 8,44 zł
    4. Skoczylas Marzenna - Elementarz:Teksty do czytania  18,00
    5. Czytam sobie. Poziom 1, EAN: 9788378552963, cena brutto: 6,49 zł

    Wyslę ewentualnie wszystkie na raz, bo to się nie kalkuluje osobno.

    Teksty wstepne sie troche pokrywaja. 50% ceny? + 15 kurier

  • O my mamy 4. Ale moje dzieci jakieś nieogarniete tłumacze,  pokazuje uczę i nic z tego ani "ma" ani "am" nie przeczyta.  Nauczy sie na pamięć i juz przy drugiej stronie zapomoina.
  • edytowano luty 2017
    4. MZ najlepsza :)
    5. To nie metoda sylabowa, tylko proste teksty o zwierzakach. (litery zwykłe, nie wielkie).
  • Dzieki za rady, dobrze ze nie zdazylam kupic. 

    Kupie sobie tylko jedna ksiazke, ktora znalazlam i bardzo mi sie podoba: Moje sylabki zeszyt 1. Troche lepsze dla starszaka. I sporo gotowych cwiczen, na wielkie poszukiwania w necie nie mam czasu. 
    Ale znalazlam fajny blog z pomyslami wlasnie na zabawe z sylabami. 
  • No właśnie. Mieszkam na zle wyposazonej wsi bez poczty. Nie ukrywam że nie oplaca mi się tego pozbywać... ani ode mnie kupować.
    W razie czego negocjacje na prv.
  • @wiesia -pisze priv.
  • uJa powiedział(a):
    O my mamy 4. Ale moje dzieci jakieś nieogarniete tłumacze,  pokazuje uczę i nic z tego ani "ma" ani "am" nie przeczyta.  Nauczy sie na pamięć i juz przy drugiej stronie zapomoina.
    Nam ten elementarz nie poszedł to jest metoda sylabowa ale nie metoda krakowska. 
    https://kreatywnewrota.pl/sklep/nauka-czytania-c-4/?zenid=pm71hjn9mq5kvk1gi99abqk667 zerknij tu - jak masz drukarke kolorową i laminarkę (żeby na dużej posłużyło ale nie obowiązkowe) to możesz powoli zaciekawiać dzieci. Np sylaby utrwalać za pomocą gry w Piotrusia - wydaje mi się że takie ceny jak ona tu ma to nawet nie opłaca się samemu coś próbować "tworzyć", my z racji niedosłuchu idziemy krakowską i naszej pani surdologopedzie przypadła ta strona do gustu i też drukują to co im się ciekawe wydaje - bo dużo taniej niż kupić gotowy produkt. Z metody krakowskiej są też moje sylabki - jest kilka części, natomiast jeśli kupować coś z mk to polecam po księgarniach internetowych szukać bo często jest taniej niż w sklepie na stronie metody :)
    Podziękowali 1annabe
  • a i kolejnośc jak na stronie tzn najpierw samogłoski, potem wyrazy dźwiękonaśladowcze, potem sylaby otwarte, sylaby zamknięte i pseudo-wyrazy :) 
  • Napiszę jeszcze coś, co może będzie pomocne w wyborze materiałów.

    Metoda nauki czytania prof. Cieszyńskiej zakłada, że samogłoski i sylaby wprowadzane są w kontekście. Później ćwiczy się na samych samogłoskach/sylabach. Kontekst może być dowolny, ale ważne, żeby był. Czyli np. Ania idzie na spacer i mówi PA, Ania skacze i mówi PO. Wymyślenie kontekstu dla wszystkich sylab może być kłopotliwe. I właśnie sprawę kontekstów załatwiają książeczki "Kocham czytać" dla młodszych czy też "Kocham szkołę" dla starszych (kontekst + ćwiczenia, bo był przygotowywany jako podręcznik do edukacji wczesnoszkolnej, więc jest też nauka pisania).

    Jeżeli chodzi o ćwiczenia, to materiałów do kupienia i pobrania z sieci jest dużo; można też tworzyć własne (ważna jest czcionka drukowana, bezszeryfowa).
  • Próbowałam wprowadzac sylaby mojej 5,5 latce bez książeczki, ale szybko się nudzi i mylą się jej albo próbuje literować, bo literki zna. Chyba bez książeczki nie obleci...
  • edytowano luty 2017
    Czkawka.
    Podziękowali 1balbi
  • Książek Cieszyńskiej bez zestawu Moje Sylabki raczej nie polecam przy mniejszych dzieciach. Te teczki to dobry ratunek przy roznicowaniu ćwiczeń.
  • Aga85 powiedział(a):
    Próbowałam wprowadzac sylaby mojej 5,5 latce bez książeczki, ale szybko się nudzi i mylą się jej albo próbuje literować, bo literki zna. Chyba bez książeczki nie obleci...
    Znam dzieciaki co z nami na zespół chodzą i  też mają ten problem bo w szkole poznaje się literki...moja córka czyta pięknie sylaby ale potem jak chce aby przeczytała słowo to też próbuje literować, więc robię jej "falbanki" 
  • @Agmar co to są falbanki?
    Mam ksero książeczki tylko bez opisu zadań :/
  • Takie łuki pod wyrazem, każdy łapie jedną sylabę, jak szereg nawiasow zwykłych odwróconych poziomo.
    Podziękowali 2annabe Aga85
  • Do nauki sylab u młodszych dzieci niezbędne są książeczki i płyty "Słucham i uczę się mówić"
    Podziękowali 1Aga85
  • @AleksandraB,  myślisz,  że dla 5,5 latki kupić te płyty?  Czy już za duża? Chodzi mi o naukę czytania,bo  mówi aż za dobrze  ;)
  • Nie wiem jak nauczyć tak duże dziecko.
    Mój syn w wieku 2,5 roku nauczył się czytać sylaby i jednocześnie mówić, wyłącznie słuchając płyt.
    Ma zaburzenia autystyczne.
    Ostatnio (3lata i 8 miesięcy) dorwał się do komputera i nauczyć się pisać na klawiaturze. Zdania bez dwuznaków i polskich znaków pisze bezbłędnie. Stosuje zapis fonetyczny i pisze dużymi literami (ALINA JE JAPKO.) ale już powoli łapie małe litery.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.