Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Szczyty

edytowano wrzesień 2007 w Ogólna
JKM przypomina na swoim blogu zabawę w szczyty. Szczyt pijaństwa: ślimak tak pijany, że do domu nie trafił. Szczyt ciemnoty: zapalić jedną zapałkę - a potem drugą, by zobaczyć, czy ta pierwsza się pali. Szczyt szybkości: zamknąć tak szybko szufladę na klucz, żeby go jeszcze do niej schować, Szczyt roztargnienia: założyć hełm na lewą stronę.

A może macie jakieś swoje szczyty do tej kolekcji? :cool:

Komentarz

  • Szczyt wytrzymałości: nabrać wody w usta, usiąść gołą dupą na piecu i poczekać aż się zagotuje.
  • Szczyt chamstwa: narobić komuś na wycieraczkę, zapukać do drzwi i poprosić o papier toaletowy.
  • Szczyt rozrzutności: za ostatnie pieniądze kupić sobie portfel.
  • Szczyt lenistwa: położyć się pod jabłonią i czekać na trzęsienie ziemi.
  • Szczyt szybkości: wystawić gołą d*.* przez okno na dziesiątym piętrze, zbiec po schodach na dół, popatrzeć do góry i ją jeszcze zobaczyć.
  • Szczyt gadulstwa: Kacper ;-)
  • trzymając się konwencji Torquemady - szczyt precyzji: narobić w stringi
  • co rawda nie szczyty ale też zabawne:

    Szedł facet przez ogród i nalał w pory.
    Kupił sobie facet długopis i się popisał.
    Szedł facet przez las i zdębiał.
    Szedł facet koło koparki i dał się nabrać.
    Szedł facet koło betoniarki i się zmieszał.
    Szedł facet przez budowę i go zamurowało.
    Wyjrzał żołnierz z okopu i coś mu do łba strzeliło.
    Pojechał filatelista na wojnę i dostał serie.
    Szedł facet przez lód i się załamał.
    Wygląda facet przez okno, patrzy, a tam ludzkie pojęcie przechodzi.
    Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła.
    Idą mrówki przez most. Pierwsza, druga, pół do trzeciej...
    Wychodzi facet na balkon i widzi że z góry wióry lecą. Idzie na górę, a tam sąsiad struga wariata.
    Idzie facet przez przedpokój i słyszy dziwne odgłosy za drzwiami. Otwiera drzwi, a tam zbieg okoliczności.
    Siedzi facet w pokoju i nagle słyszy dziwne szemranie w szafie. Otwiera szafę, a tam palto z mody wychodzi.
    Pewien rolnik powiesił swoje konie na drzewie i powiedział do nich: - Wista!
    Leży facet w łóżku. Obok wielka plama krwi, a pod łóżkiem... ranny pantofel.
    Czy przeszkadza panu mieszkanie koło autostrady? -Nniiieeeee...
    Dziadek brał udział w zawodach balonowych i nieźle wypadł.
    Szedł krawiec w nocy ulicą i zaszył się w ciemnościach.
    Kowalski poszedł na policję i niezłe się tam spisał.
    Bezrobotny Nowak poszedł po chleb, ale spotkał go zawód.
    Dwaj chłopcy rzucali w siebie kamieniami. W końcu jeden z nich krzyknął: "To jest propozycja nie do odrzucenia!" i rzucił... granat
    Chuligani napadli na Malinowskiego i od tego czasu zmienił się nie do poznania.
    Dwaj maszyniści rozmawiają w czasie jazdy lokomotywą. W końcu jeden z nich się zdenerwował i skierował rozmowę na inne tory.
    Pewien żołnierz chciał się zabawić. Wszedł na mine i nieźle się rozerwał.
  • :rolling::rolling::rolling:

    Alu, dobre! Ale rzeczywiście coś w tym jest. Do dziś pamiętamjak budziliśmy się w nocy i sprawdzaliśmy,czy dziecko oddycha. Mały oczywiście spał w najlepsze.To było....pierwsze dziecko. Teraz się z tego śmiejemy.... Ale takjest. Wszystko się zmienia....Najważniejsze to zachować umiar.
    A swoją drogą ciekawa jestem, co by powiedziała na to Małgorzata? No bo niby jak postępuje się z 10- tym?:rolling:
  • :rolling::rolling::rolling::rolling::rolling:
  • Jak rozbawić Pana Boga?
    Powiedzieć Mu swoje plany na przyszłość...
  • to chyba szczyt sadyzmu
    dać dziecku żyletkę i powiedzieć ze to harmonijka ustna
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.