My byliśmy kilka lat temu w Demianowskiej Dolinie. Po drodze zwiedzaliśmy zamek Spiski Hrad, bardzo imponujacy. Byliśmy w Demianowskiej jaskini swobody, 2 razy w Tatrlandii. 2 razy pojechaliśmy w wysokie Tatry, wczasy były bardzo udane, polecam. Słowacja jest mało zatłoczona i przyjazna dla turysty.
@aghi A czy w Słowackim Raju są jakieś szlaki bez wysokich drabinek i innych łańcuchowych przygód? Przymierzamy się do wyjazdu m.in. z 3.5latkiem i prawie 2-latką.
My swego czasu bylismy w miejscowosci Liptowski Mikułasz. Fajne miasteczko, blisko granicy, tanio. No i wielką atrakcją dla dzieci jest pobliski aquapark Tatralandia. Niestety to było kilkanascie lat temu. Nie wiem jak ceny teraz?
Odwiedziliśmy też Bardejów w drodze powrotnej, bardzo piekny, pusty i cichy, a byliśmy w sobotę. Byliśmy też nad Strebskim Plesem, widoki wspaniałe, wjechaliśmy tez na szczyt ponad 2000 m i zeszliśmy pieszo z dwulatką.
A może kojarzy ktoś Dedinky? Mam taką wizję, żeby znaleźć jakąś wypadową miejscówkę nad wodą, gdzie przy sprzyjającej pogodzie maluchy mogłyby się popluskać, a starsi popływać, ale żeby można było pojeździć po zamkach, połazić przyrodniczo etc. Albo odwrotnie - miejscówka niekoniecznie nad wodą, ale żeby w razie kryzysu zmęczeniowego młodszej młodzieży można było gdzieś ją wywieźć i wypluskać.
@Elunia A czy ta Liptovska Mara nie jest odpowiednikiem plaży nad Bałtykiem? Wolałabym uniknąć tłumów i "bazaru", a to chyba jeden z największych zbiorników wodnych na Słowacji?
@aghi A czy w Słowackim Raju są jakieś szlaki bez wysokich drabinek i innych łańcuchowych przygód? Przymierzamy się do wyjazdu m.in. z 3.5latkiem i prawie 2-latką.
są też i takie! trzeba mapki tylko przejrzeć na spokojnie. Jest np. trasa spokojna, nad jezioro, z użyciem kolejki (no, przynajmniej była kiedyś)
Fajny wątek Byłam parę razy na Słowacji ,ale to dość dawno temu , głównie w Tatrach. W tym roku wybieram się do Besenovej więc chętnie poczytam.Po przyjeździe obiecuję zdać relację .
Nic mi się nie podoba do nocowania - szukałam jakiegoś apartamentu, żeby była kuchnia/aneks kuchenny i w tej cenie, która nam odpowiada, wszystko co widziałam było brzydkie, bez gustu - jak sprzed 30 lat - ja w czymś takim nie wypocznę.
Poza tym chcieliśmy bardziej wschodnią część Węgier (bo potem będziemy jechać jeszcze do teściów - okolice Rzeszowa) i raczej nie miasta. Z tego wszystkiego najbardziej mnie pociągały groty termalne w Miscolcu. Potem jeszcze się naczytałam o Hajduszoboszlo, że są tłumy itp.
Ja jadę na Węgry do Mezokovesd - to jest w okolicy Egeru ,Miszkolca itp. Noclegi u Renaty - zobacz sobie @Joanna w internecie . Domki z wyposażeniem , które wynajmuje Polka mieszkająca od lat na Węgrzech.
Komentarz
i jeszcze Węgry też mnie ciekawią
Niestety to było kilkanascie lat temu. Nie wiem jak ceny teraz?
Albo odwrotnie - miejscówka niekoniecznie nad wodą, ale żeby w razie kryzysu zmęczeniowego młodszej młodzieży można było gdzieś ją wywieźć i wypluskać.
http://www.oravskemuzeum.sk/?get=qmT3zI5WqBG11wM5}qHGLVg5WqiI5}qJ3l[9MG1gG5WYk}q0M05W[M[Y[
Ale każda pomoc się przyda
chcemy zobaczyć:
- Słowacki Raj
- Lodową Jaskinię Demianowską
- Szczyrbskie Jezioro
- Tatralandię
i może jeszcze czegoś poszukam, a Ty @Mle znalazłaś jeszcze coś fajnego?
http://slovakia.travel/pl
Jest super mapka:
http://slovakia.travel/pl/przydatne-informacje/map
A o zamkach bardziej konkretnie:
http://slovakia.travel/pl/co-zobaczyc-i-robic/kultura-i-zabytki/grody-zamki-i-palace
Teraz tak nam się porobiło, że już kompletnie nie wiemy ani kiedy, ani gdzie, ani w jakim składzie...
a to dla mnie ogromnie duży dyskomfort
więc jak już zarezerwowałam w końcu to taką ulgę poczułam... ufff...
Poza tym chcieliśmy bardziej wschodnią część Węgier (bo potem będziemy jechać jeszcze do teściów - okolice Rzeszowa) i raczej nie miasta. Z tego wszystkiego najbardziej mnie pociągały groty termalne w Miscolcu. Potem jeszcze się naczytałam o Hajduszoboszlo, że są tłumy itp.
Może innym razem.