Powiedzcie proszę jak Wy dajecie radę - mój czterolatek późno zaczął mówić, ale teraz nadrabia ile się da i ... non stop pada pytanie czemu ? - a właściwie "cemu mamo ?" i tak o wszystko - o auto jadące obok domu, o deszcz, o wieszane pranie itd. powiedzcie jak Wy dajecie radę z niekończącymi się pytaniami
ja chyba osiwieje
Komentarz
Ale pisalam tu juz gdzies o synku kolezanki, ktory ma faze czemu w rozkwicie i stoi pod drzwiami lazienki i zagaduje: "mamamaja, siusiu cy kupa? Kupa? Duza? Mala? Duza? CEMU?
Czemu?
Bo tak jest wygodniej, a ty jak myślisz?
A ty co lubisz?
itd.
6 latek kiedyś.
Mamoca Mozambik ma dostęp do morza?
-Nie wiem synu (tzn teraz już wiem)
To może chociaż mi powiesz jakie są mundury narodowe armi Ghany???
Siedmiolatkowi gadule to każe milczeć, bo myśleć się nie da tyyyyle mówi.
ale moje to styl malpowaty.
Wszedzue wleza, uwiesza sie na czyms albo gdzies biegna..
Za to pamietam jak kiedys szlam z kolezanka i jej synem i byl ciag pytan..co to? Po co ? A dlaczego?
I ona na to wszystko odpowiadala...
Ja bym nie odpowiadala
Zaczela bym spiewac albo probowala zajac dziecko czyms innym
gorzej znoszę non stop trajkoczące katarynki...a takie też mam...
i jeszcze nie czuję, by mijał
oj bardzo się cieszę - ale wczoraj miałam jakiś kryzys i mniejszą niż zazwyczaj granicę cierpliwości normalnie staram się w miarę możliwości odpowiadać na mikołajowe pytania
A dlaczego?
Odpowiadasz
A Twoja odpowiedź wzbudza kolejne pytanien
Odpowiadasz
A Twoja odpowiedź wzbudza kolejne pytanie
Itd.
Jak nie mam sily, a mam bardzo dociekliwego i ciekawego świata syna, to radzę by zapamiętał i zapytal tatę wieczorem.
Fakt, ze Jego pytania np o kosmos, to już nie mój level wiedzy, niestety
Moimi dziedzinami się zbyt nie interesuje, wykazuje mocne zainteresowanie naukami ścisłymi.
-Jakbyśmy mieli dziewczynkę to jakby się nazywała?
-Gloria
-A czemu nie Alleluja?