Czy zanim wystartuję do laryngologa z niespełna dwulatką, mogę jej jakoś sensownie pomóc w domu i uniknąć pierwszego w jej życiu antybiotyku? Oprócz podawania leków przeciwbólowo-przeciwzapalnych oczywiście.
Krople do nosa typu nasivin dane do nosa odchylonego w strone ucha. A do ucha dicortineff ale to na recepte. Plus ibuprofen. Jak nie ma goraczki mozna tak probowac. Jak sie będzie ból przedluzal to niestety:/
Jeśli nie ma pewności że nie ma perforacji to dicortoneffu dawać nie wolno, trzeba dokładnie obejrzeć. Dwie laryngolog nam absolutnie zakazały przy wydzielinie z ucha
Od kataru, który teraz chyba już się kończy. Potworzyca nie smarka, ale i nie wciąga. Wysięku nie ma, ucho boli. Kilka dni temu bolało 1 noc + gorączka, zakropliłam jej odrobinę wody utlenionej + Nurofen dopyszczenie i następnego dnia nie było śladu. Przedwczoraj wieczorem potwórka z rozrywki tylko bez gorączki, stan ogólny dobry i tak do dziś. Mam wrażenie, że dziś w nocy ten ból był dla niej mniej dokuczliwy, ale nie mam pewności.
@Katarzyna rozważałam wczoraj telefon do Ciebie, ale powstrzymały mnie wyrzuty sumienia. Ciężki Twój los forumowego eksperta od spraw medycznych i nie tylko
Trzeba było dzwonić. Jakby nie w czas, to bym nie odebrała. Ja moim do ucha zapuszczałam czosnek z kapsułki. Katar u niedmuchającego dziecka trzeba dobrze odciągać, bo jak spływa i zalega, to łatwo za błoną bębenkową się stan zapalny robi. Dwóch synów miało takie skłonności. Jednemu sugerowali koniecznie dreny zakładać, ale się nie dałam namówić. Jak był trochę większy (3-4 lata), to używaliśmy do treningu baloników OtoVent. Po tym przeszły zapalenia ucha.
Komentarz
Jak sie będzie ból przedluzal to niestety:/
@Katarzyna rozważałam wczoraj telefon do Ciebie, ale powstrzymały mnie wyrzuty sumienia. Ciężki Twój los forumowego eksperta od spraw medycznych i nie tylko
Ja moim do ucha zapuszczałam czosnek z kapsułki.
Katar u niedmuchającego dziecka trzeba dobrze odciągać, bo jak spływa i zalega, to łatwo za błoną bębenkową się stan zapalny robi. Dwóch synów miało takie skłonności. Jednemu sugerowali koniecznie dreny zakładać, ale się nie dałam namówić. Jak był trochę większy (3-4 lata), to używaliśmy do treningu baloników OtoVent. Po tym przeszły zapalenia ucha.
Juz sa bez recepty.
żaden znawca ze mnie, ale jak ze dwa razy ucho bolało to zakraplałam i przechodziło