Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

chłopiec, czy dziewczynka?

A Wasze dzieci jak reagowały na wieść o bracie lub siostrze? U mnie póki co bezboleśnie, tzn. zgodnie z ich oczekiwaniami ;)
https://web.facebook.com/sensacyjnie/videos/1806949669349339/

«134

Komentarz

  • edytowano styczeń 2018
    Ja mam dwie dziewczynki. Lilce było wszystko jedno czy bedzie siostra czy brat, bo miała dopiero 2,5 roku. kocha siostrę, ale ostatnio powtarza "szkoda że nie mamy chłopczyka" :) Gdy zapewniam ją, że jeszcze będziemy mieć chłopczyka to mówi: "Nie. Jeden dzidziuś wystarczy!"  :D
  • My nigdy nie pytamy o płeć i dopiero po porodzie jest niespodzianka.
    Przy pierwszym było nam, jak to przy pierwszym, całkiem obojętne, kto się urodzi.
    Jak się miało urodzić drugie, to najstarszy Józef od początku ciąży zarządził, że to jest braciszek i ma na imię Ludzik. Aż się trochę martwiliśmy, że jak się urodzi siostra, to może być słabo. Urodził się Ludwik. Przy trzecim też chłopcy czekali na brata i urodził się Gustaw. Gdy byłam w czwartej ciąży, chłopcy zarządzili, że teraz już może być siostra, bo chętnie by sprawdzili, jak to jest mieć siostrę i się urodziła Irenka. Przy piątej ciąży, wszyscy zgodnie byli zdania, że przydałaby się siostra dla Irenki i urodziła się Hela.
    Dalej jakoś już wszystkim było obojętne, kto się urodzi. Radość była i z Edmunda i z Danusi.
    Podziękowali 2Agax4 camille
  • U nas bez problemu. Teraz dziewczyny cieszyły się, że kolejna dziewczynka a syn stwierdził, że lubi siostry to moźe być i następna ;) 
  • Moje dzieci jakos bez problemu akceptowaly plec kolejnych. Od poczatku tlumaczylismy, ze nie mamy na to wplywu. 3 byl syn i on byl przeszczesliwy, ze 5 tez bedzie syn. Bardzo chcial miec brata. A jak rodzilam 4 dziecko, corke, to byl za maly, zeby ogarnac plec (1,5 roku mial).
  • Moje dzieci jakos bez problemu akceptowaly plec kolejnych. Od poczatku tlumaczylismy, ze nie mamy na to wplywu. 3 byl syn i on byl przeszczesliwy, ze 5 tez bedzie syn. Bardzo chcial miec brata. A jak rodzilam 4 dziecko, corke, to byl za maly, zeby ogarnac plec (1,5 roku mial).
  • edytowano styczeń 2018
    Chłopiec czy dziewczyna wszystko jedno. Moja córka najpierw była niezadowolona że dwóch chłopców ale potem się przyzwyczaila. Gdy urodzili się w 24 tc to tylko co chwile pytała czy oni będą żyć. Martwila się o braci widziała i czuła co się dzieje. Zresztą ja jej odpowiadałam zgodnie z prawdą że nie wiem, są bardzo slabi. Ważne jest zycie i zdrowie a płeć sprawa drugorzędne dla dzieci także
  • Moja córcia bardzo się cieszyła,  że będzie mieć właśnie siostrę, pytała mnie nawet, skąd wiedziałam, że marzy o siostrze :)
    Ostatnio zagadnieta w sprawie rodzeństwa, stwierdziła, że ok, pod warunkiem, że będzie braciszek  :D
  • A co ja bym chciała bardziej. Zdrowe oczywiście ale wolałabym chłopczyka czarnego czupurka podobnego bardziej do mnie, z donosnym glisikiem
  • edytowano styczeń 2018
    Wiadomo dlaczego :( mój mąż i córka także wszyscy chcemy czarnego czupurka delikatnego chłopczyka z dużymi oczami
  • Moj brat, na wieść o drugiej siostrze byl bardzo rozczarowany i stwierdził, że do dziewczynek na obrzydzenie  :D
  • Ja pamiętam gdy jako dzieci (3 siostry 1 brat) czekaliśmy na narodziny najmłodszego dziecka i marzyłyśmy o 2 bracie. Ten nasz rodzynek był bardzo wyróżniany. Jaka więc była radość z najmłodszego brata :-) 
  • U nas przy fa oboje byliśmy obrażeni jak po połowie się okazało że nasz Stefan to dziewczynka i była Faustynka. Przy drugim już mniejsze ciśnienie bo zobaczyliśmy że dziewczynki też fajne. Jak parę razy na 3cir czekaliśmy to było mi wszystko jedno byle donosic.. Ale jak się okazało że trojaczki jednojajowe to modlił się by chłopcy :-).. A teraz tak się cieszę że starsze są dziewczynki.. Chociaż marudy straszne czasem.. 
  • Nasz syn rozpłakał się gdy dowiedział się że będzie miał trzecią siostrę.
    Czasami wspomina o tym jak byłoby mu dobrze z braciszkiem.
  • Moi jak w filmiku,  syn czeka na brata, a córka na siostrę. 
  • Unas 1syn jak mial 5.5 dostal siostre jak sie dowiedzial ze  2 Siotran powiedzial z powaga 7 latka wtedy To dobrze ze dziewczynka Wiem juz jak sie dziewczynka opiekowac z chlopakiem musial bym sie uczyc wsztkiego.
  • @Katarzyna jak Wy wytrzymujecie te 9 miesięcy? 
  • @Bea jak normalnie, dla mnie to by tortury były. Ja się doczekać samego dzisiusia nie mogę, żeby zobaczyć jak bedzie wyglądał, jakie będą oczy czy włosy, płeć to tak na osłodę czekania. No i jeszcze nadawanie imienia, to przecież trwa  ;)
    Podziękowali 1Gosia5
  • Ja nie chciałam wiedzieć 3 razy i za każdym razem mąż na połówkowym sam wypatrzył zanim lekarz zdążył cokolwiek powiedzieć :lol: I tyle z niespodzianki...
  • No moja córka najstarsza prawie 8 lat nie chce mieć siostry, póki co ma dwoje młodszych braci i ewentualnie może mieć kolejnego. Jej argument jest taki, że chce być jedyną księżniczką w domu. Taka zazdrośnica to jest. Jak mówię jej, że przecież nie mam na to wpływu to prosto odpowiada żebym w takim razie nie ryzykowała i już więcej nie miała dzieci. Ech te dzieciaki...
  • Tak, u mnie idealnie sie sprawdza!! W lutym rodze synow, a w lipcu i sierpniu corki :smiley: 
    Podziękowali 2OlaN. Małgorzata32
  • @kika0 - nie stanowi to dla mnie problemu. Imię wybieramy po porodzie. Teraz jest na to 21 dni. Wcześniej było 14. Dość czasu nawet dla nas.
    Mam poczucie, że te 9 miesięcy oczekiwania Pan Bóg całkiem dobrze wymyślił :) Nie mam potrzeby go "przechytrzać" ;)
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Tylko z trzecim czekaliśmy do porodu. Na każdym USG musiałam tłumaczyć lekarzowi, żeby się nie wygadał. Męczące to było. I nie uważam, żeby niespodzianka jakaś dla mnie to była. Wręcz przeciwnie. Syn (wówczas 6 lat i młodsza siostra na stanie) wpadł w czarną rozpacz, że nie brat. Gdybyśmy wiedzieli, jakoś by się go przygotowało, a tak do ostatniej chwili liczył na brata.
    Z reszta przy czwartym, jak się tylko dowiedział o ciąży, to stwierdził, że super, bo tak się modlił o brata. Do poznania płci byłam lekko spanikowana. Ale syn miał rację. Wymodlił brata. Potem jeszcze jednego. Poza tym przypadkiem dzieciom jest obojętne, jaka płeć, ale wiedzieć chcą.
    Moi rodzice nie chcą wiedzieć i dobrze, że się rzadko widujemy, bo maluchy na pewno by wygadały. Mimo wiedzy czekam a niecierpliwością na to, kiedy zobaczę moje dzieciątko i przytulę. A że lubię mieć wszystko przygotowane, to mam wtedy więcej czasu na znalezienie imienia. Póki co córcia w brzuchu (31 tc) nadal bezimienna. Nie umiem wymysleć imienia patrząc na noworodka. Wole go nazwać jeszce przed narodzeniem. A tu pomysłu brak i żadne imię mi się nie podoba aż tak, żeby je nosiła moja czwarta córeczka :(
  • Dla imię nigdy nie było problemem. Dopiero teraz :( No żadne mi się nie podoba :(
  • U mnie w ogole byl strach ze dziewczyny nie zaakceptuja rodzenstwa bo jak bakalam a moze bysmy sobie dzdziusia kupili to starsza furii dostawala, ale tak mnie Pipijo przekonywala ze dobrze zareaguja i rzeczywiscie tak sie ucieszyly pobiegly od razu do babci sie chwalic, tate uswiadamiac :p na drugi dzien cale przedszkole i szkola wiedziala :) maz ze starsza chcieli chlopczyka a mlodsza dziewczynke - nawet sie przekrzykiwaly ktora ma racje :) Jak sie dowiedzialy ze brat to radosci nie bylo konca- nawet mlodsza zadowolona choc z minute stala i trawila ta wiadomosc. Do czasu az poznaly plec nie mialy pomyslu na imie a potem nagle zaparly sie na Maćka, maz probowal przekonac do Maksymiliana ale bab nie przekonasz no i bedzie Maciej Maksymilian :) teraz starsza fochy puszcza bo dlaczego ja czuje ze kopie ona nie - to niesprawiedliwe! :) Ale mysle ze jakby byla dziewczynka cieszylyby sie tak samo :)
  • Ja w swoich trzech jak dotąd ciazach za każdym razem od pewnego momentu miałam przeczucie co do płci.  Objawiało się to charakterystycznymi upodobaniami kinowym. W pierwszych dwóch mój mąż był bardzo szczęśliwy, bo z wielką ochotą oglądałam z nim Rambo, filmy o wojnie w Wietnamie i o superbochaterach - urodzili się synowie. Za to za trzecim razem zupełnie odwrotnie, odrzucało mnie od takiego kina na rzecz miłych, rodzinnych filmów ewentualnie komedii romantycznych :p  
    Podziękowali 2Agax4 wielorybek
  • Bo Ty masz niepospolitą intuicję  - wrażliwa kobieta z Ciebie :)
  • @Katarzyna czy ja wiem, może i tak. :) Ale fakt jest taki że jak w ciąży z K. przegrałem z rodziną w chińczyka przez co popłakałam się i obraziłam niemal, to USG już mi nie było potrzebne  :D
  • A ja w ost ciąży chciałam żeby to był piąty chłopak. Teraz(ciąży jeszcze nie ma)ale starsi mówią ze oni chcą tylko braci jeszcze mieć  :o a mi się jednak tak po cichu już córka marzy... i pomyślałam ze jak już będę w ciąży to pierwszy raz nie skorzystam z tego żeby sprawdzić jaka płeć. 
  • @J2017, czytałam coś  na ten temat na blogu mama ginekolog. Generalnie -nie zaplanujesz ;)
  • Jakie to nieodpowiedzialne nie zaplanować płci dziecka.
    mspanc.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.