Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Finanse domowe

1246728

Komentarz

  • Kurs angielskiego 2800 za semestr... Dwa semestry plus egzamin. Dobrze, ze tylko rok. A i syn na obiecane inne jezyki jak dobrze zda proficiency. 
    Podziękowali 2wiesia Felicyta
  • Wycieczki nie-szkolne też kosztują. Teatr, kino wyposażenie harcerskie. Plus to co już napisała Elunia.
    Podziękowali 2wiesia asiao
  • A w Warszawie uczniowie maja za darmo komunikacje miejska, ku memu zadowoleniu.
    Podziękowali 1Aniuszka
  • Ale podwarszawscy nie.
  • Taaaak, dzieci generują wydatki, ale jak chcą to od liceum potrafią być w dużej mierze samodzielne. od końca gimnazjum zarabiałam sobie na drobne wydatki korepetycjami. Pod koniec LO i na pierwszym roku studiów potrafiłam 300-400zl miesięcznie dorobić. Wszystko przepuszczalam na ciuchy, imprezy i wyjazdy, czyli na to na co nie było stać rodziców żeby mi do woli dawać.
    Wiecznie chore dzieci w wieku przed szkołą - nie dorobią na leki czy pampersy ;)
  • Nie ma się co łudzić- starsze dzieci generują większe wydatki, nawet jeśli coś dorobią :wink: 
    Podziękowali 2stephanos sylwia1974
  • edytowano styczeń 2018
    No wczesnoszkolne też nie bardzo z dorabianiem, a wydatki rosną.
    Ale wszystko do ogarnięcia jest :)
    Podziękowali 1Milamama
  • Ja place za.szkole, podreczniki, jezyk, jednego dziecka, ktore jest  w Pl u babci. A to jakies.mikolajki, a to prezenty gwiazdkowe w szkole, a to gacie do plywania... Gacie kupil za 200zl bo na wczoraj potrzebne, jak to u niego. Ja markowe kupowalam po 12 funtow i to wydawalo mi sie drogo.
  • edytowano styczeń 2018
    U nas wyjazdy, kursy przeróżne,  teraz patenty. Potem prawo jazdy. 


  • Opłacacie dzieciom prawo jazdy?? :open_mouth: 
  • edytowano styczeń 2018
    A dlaczego Nie?
  • Dorotak powiedział(a):
    Opłacacie dzieciom prawo jazdy?? :open_mouth: 
    Wielu znanych mi rodziców robi to w ramach prezentu na 18-stkę.
  • U nas właśnie jako prezent na 18tke.

    Podziękowali 1Monira
  • Dorotak powiedział(a):
    Opłacacie dzieciom prawo jazdy?? :open_mouth: 
    to jakiś problem?
  • Teraz prawo jazdy to podstawa nie wymysl coś co w niektórych sytuacjach jest przymusem bo do szkoły inaczej się nie dojdzie i mowa o liceum technikum czy ZSZ , a już o praktykach to całkiem nie ma czym dojechać 
  • No jako prezent to kumam, ja też dostałam podstawowy kurs jako prezent,tylko od męża ;)
    Ale dziwnie się czyta, to zabrzmiało trochę jakby się dziecku należało, jako obowiązkowy nieunikniony wydatek (jak te wyjazdy, korki i inne hehe) a nie tak dawno (a właściwie co jakiś czas wraca) odbywala się tu dyskusja, że dziecku się przecież na dorosłe życie nic od rodziców nie należy, ma sobie poradzić samo, a my mamy je wychowac żeby sobie poradzilo. Dlatego mam dysonans, bo prawko to już dla dorosłego osobnika. 
    Rozumiem jak się ma jedynaka, to się mu wsio daje, co można. Ale przy wielodzietnej rodzinie? Serio? 
  • a to z dobrej woli nie można dorosłemu nic dać? nawet jak mi zbywa?????
    Podziękowali 1beatak
  • Dorotak powiedział(a):

    Rozumiem jak się ma jedynaka, to się mu wsio daje, co można.
    ?????????
  • Wyjazdy i korki to też nie dlatego, że się należy, tylko jak można to można. Kredytu bym na wyjazd ani pj nie brała.
  • I żeby nie było, z naszej starszej trójki żadne nie dostało prawka. Jeden brat nie na bo nie, jeden po rozpoczęciu pierwszej poważnej pracy sobie uzbieral na prawko, ja dostałam od męża. Wiec tego, nie uważam, żeby to był obowiązek rodziców równorzędny z zapewnieniem pampersów niemowlakowi wracając do tematu wydatkow.
  • Skatarzyna powiedział(a):
    Ale podwarszawscy nie.



    Chyba że są w warszawskiej szkole, wtedy tak.

    Podziękowali 1Gosia5
  • Dorotko, nikt nie pisał jako o obowiązku. 
    Podziękowali 1sylwia1974
  • Albo szkoła poza Wwa a mieszkanie w Wwie
  • Dorotak powiedział(a):
    Wiec tego, nie uważam, żeby to był obowiązek rodziców równorzędny z zapewnieniem pampersów niemowlakowi wracając do tematu wydatkow.
    a w którym miejscu dziewczyny napisały ze to ich obowiązek i że muszą dać?
  • Nam też opłacali. Nie bardzo se inaczej wyobrażam kurs zaczynaliśmy 3miesiace przed 17stymi uro
    Podziękowali 1Monira
  • Przed 17? Można Tak?
    Podziękowali 1chabrowa
  • edytowano styczeń 2018
    No ja mam dysonans, bo czytam z jednej strony, że dziecko ma być na wyjście z domu (najlepiej od razu po 18 urodzinach) wychowane i zaradne, na studiach może pracować żeby się utrzymać, na wesele samemu zbierać itd. a jak dochodzi co do czego to lament, bo po 18 nie ma 500+ a dziecko nadal generuje wydatki i to coraz większe? I co czytam? Że prawo jazdy, sporty, korki, zajęcia dodatkowe, wyjazdy. Może nie kumam. Ale jakoś.mnie się to nie klei. Szczególnie, że ja nigdy nie jeździłam na żadne wyjazdy, ba, nawet kolonie, rodzice nie opłacili mi prawka, od lo nie martwili się w co się ubieram, nigdy nie chodziłam na żadne dodatkowe zajęcia, żadne instrumenty czy sporty., Wiec będzie trudno Wam mnie przekonać, że moze być inaczej :P 

    EDT. Wiem, i te wycieczki szkolne. Byłam na jednej 4 dniowej w sp i jednej tygodniowej w LO. Rodzice dostali dofinansowanie na nie, to pojechałam. Wiec i szkolne nie są obligatoryjnymi wydatkami :P 
  • B1 przed 16 urodzinami , bo normalne B to przed 18 ale kiedyś można było przed 17 urodzinami czyli kilka lat temu
  • Oj. Ja też nie jeździłam, nie miałam, ale teraz mam i nie zjem sama by nikomu nie dac. 
    Podziękowali 1Milamama
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.