Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

chłopiec, czy dziewczynka?

124»

Komentarz

  • Mi się tam świetnie z moim synem rozmawia. Z córką też. Mam na myśli tych starszych, bo z małymi to w ogóle inaczej. Ale synowie moi spokojniejsi są, mniej kłótliwi i pyskaci. Jak mąż weźmie córki, np do kościoła, to ja lubię z moimi chłopakami posiedzieć. Cisza, spokój, nikt nie jęczy ani się nie kłóci...
    A słodkie to moje panny były. Potem wyrosły... A co następna, to lepsza, bo się od starszych uczy. Nie wiem, co z najmłodszej wyrośnie. Jeszcze się nie urodziła, a już się boję :)
    Nie mniej kocham wszystkie swoje dzieci i cieszę się, że to Pan Bóg wybrał im płeć. Nie wiem tak naprawdę, jak byłoby najlepiej, a tak jest, jak jest i nad tym nie rozprawiam.

  • Ania D. powiedział(a):
    Katarzyna powiedział(a):
    @J2017 - obawiam się, że odnosisz się do koncepcji, które już uznano za naciągane.
    Ale możesz się nadal łudzić, że zaplanowałaś. ;)
    @Katarzyna, pamiętam jak prof. Fijałkowski o tym pisał, że można zaplanować płeć. 
    Tylko po badaniach wnikliwszych wyszło na to, że te koncepcje jednak bezpodstawne. Ale, oczywiście, pocelować każdy może :)
    Podziękowali 1Ania D.
  • Nie bawiłam się w celowanie w konkretną płeć  zresztą przed zajściem w ciąże nie wiedziałam czy chce chłopca czy dziewczynkę nawet się nad tym nie zastanawiałam (ot, taka beztroska w tym względzie) Potem jak już byłam w ciąży pierwszej, drugiej, trzeciej chciałam syna ale to było chcenie na takiej zasadzie, że gdyby była córka to pokochałabym tak samo mocno ... Teraz po trzech ciążach, gdy się nasłuchałam historii kobiet, które prągną i walczą o dziecko i nie mogą mieć albo poroniły to... głupio byłoby mi nawet bawić się w takie planowanie bo jakie to ma znaczenie ta płeć ? No i dodatkowo nie chce mi się w takie planowanie bawić - za leniwa najwyraźniej na to jestem :smiley: jeśli przydarzy się jeszcze ciąża będzie kto ma być i tyle :)
    ps w trzeciej ciąży lekarz mi współczuł no bo "z kim pani będzie o okresie gadać" szczerze rozbawił mnie tym tekstem :smiley:  no naprawdę to dopiero powód do współczucia :wink: 
    Podziękowali 1Agnieszka82
  • Ja jeszcze dodam, że uwielbiałam to uczucie,tej niepewności co będzie chłopiec czy dziewczynka. Było mi obojętne a przeczucia nigdy nie miałam w tym względzie. 
    Podziękowali 1Felicyta
  • O widzisz @Katarzyna, dziękuję. Tematu nie śledzę, ale kiedyś czytałam dużo książek prof. Fijałkowskiego i to zapamiętałam.
    Podziękowali 1Katarzyna
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.