Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

SZCZEPIENIA czyli rosyjska ruletka

1126127129131132222

Komentarz

  • W Warszawie się nie spotkałam z tym, żeby rutynowo robili przy przyjęciu USG. Czasem robią, jak jest taka potrzeba - np. podejrzenie makrosomii, krwawienie z dróg rodnych, tudzież inne nieprawidłowości. Rutynowo robią tylko KTG i badanie wewnętrzne.
  • Ja nigdy nie miałam usg przed samym porodem.
  • Hym moje kolezanki tez mialy tu usg - sprawdzaja wage i potem mierza czy przejdzie dziecko - zreszta z tego co pamietam to w ogole wieksze dzieci to proponuja cc (ale unas szpital z tych na najnizszym szczeblu jakby cos sie dzialo to odsylaja od razu na Lublin - moze stad to usg przed porodem? 
  • Rodziłam w Lublinie, za każdym razem w tym samym szpitalu i zawsze przed porodem robili mi USG. Myślałam, że to rutynowe działanie.
  • Mi nigdy nie robili. Warszawa. 
  • AN_3 powiedział(a):
    mnie zdziwiła ta dożylna witamina K - myślałam, że na Żelaznej dają doustną, ale może po cc mają inny zwyczaj?
    Po cc to chyba traci racje bytu bo mowia o niej czesto w kontekscie mikrourazow nabytych w trakcie przeciskania sie przez kanal rodny co moze wywolac krwotoki- nie wiem czy jakos inaczej to tlumacza jeszcze ja sie z takim uzasadnieniem tylko spotkalam
  • Tłumaczą niskim poziomem wit. K u noworodków i podają wszystkim. Domięśniowo lub doustnie.
  • @Katarzyna przy poprzedniej zadymie wystarczyło przeczytać wniosek, który złożył szpital do sądu. Szpital nie wniósł o ograniczenie praw rodzicielskich, bo rodzice odmówili wszystkiego łącznie z wzięciem na klatę konsekwencji wszelkich odmów i złożeniem podpisu, a wniósł o wydanie opinii prawnej w zaistniałej sytuacji. Sąd nieco przereagował, a szpital dostał bęcki. Media zrobiły z Żelaznej drugi Białogard.

  • a czy szpital może wnioskować o ograniczenia praw?
  • Zapytam fachowca, ale teraz usypiam. 
  • Jestem pewna, że może. @Monika73 na pewno potwierdzi.
    Podziękowali 2Predikata Monika73
  • To ja już nie będę pytać. I tak ciągle usypiam ;)
  • dla mnie widac dokladnie czym to smierdzi. Pewnie dokonali jakichs zaniedban przy porodzie np konowal zobaczyl bliznieta po fakcie I wpadl w panike ze powinien byl zrobic cc. Albo kobieta drugie bliznie urodzila w sali poporidowej. Wiec trza bylo zrobic najlepsza z mozliwych obrone czyli przez atak. Przy okazji dowalili wit k zeby nie bylo ze o blizniaki tylko chodzi. Rodzilam na zelaznej I nie proponowali zastrzyku. Tylko doustnie.
  • Na zelaznej tez nic nie kazali pidpisywac. Wszystko na gebe. Mialam przygotowany plan porodu ale w zamieszaniu nie dalam go.
    ja widze ze petla sie zaciska 
  • @Malia ;
    Ja rodziłam na Żelaznej 9 mies temu io wit K była potworna zadyma i presja.
    Papiery o odmowie musiałam podpisać.
    Przy poprzednim porodzie 2 lata temu dla odmiany trafiłam na panią doktór z misją przekonania mnie, że szczepienie w drugiej dobie to jedyne co może zapewnić mojemu dziecku przetrwanie na tym świecie złym i bez niego dziecko umrze w męczarniach zarażając uprzednio całą rodzinę.
    Nie wiem dlaczego się tak radykalizują ale zdaje się, że z roku na rok jest gorzej.
    Podziękowali 1annabe
  • edytowano luty 2018
    Nowy minister w RM


  • My mieliśmy wit k domięśniowo z info że od 2017 r już tylko tak dają...
  • @Kotek ja rodzilam 3,5 roku temu. Czyli tak jak pisalam petla sie zaciska 
  • Oczywiście , że szpital może zawiadomić sąd rodzinny . @Katarzyna ma rację.
    Podziękowali 1Aneczka08
  • Tyle, że podstawą do zawiadomienia sądu rodzinnego powinno być zagrożenie życia lub zdrowia dziecka - tzn. brak zgody rodziców na działanie, gdy życie lub zdrowie dziecka jest zagrożone. Trudno mówić o takim zagrożeniu, w przypadku rutynowych działań prewencyjnych podejmowanych na zdrowym dziecku.
    Podziękowali 2Aneczka08 asiao
  • Tak samo zresztą jak szkoła /przedszkole/żłobek/przychodnia itp. Nawet osoba prywatna może wnieść o wgląd w sytuację rodzinną małoletniego ... Często po wywiadzie kuratora nie wszczyna się postępowań , ale kuratora raczej wysłać trzeba ...
  • Dla tych co nie wierzą w nopy polecam

    Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2010 r. w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych oraz kryteriów ich rozpoznawania

  • Ucieczka jest. Można wiać zagranicę.
  • i jak tu wracać do Pl?
  • Ciekawe, im większa pętla tym więcej osób nie szczepi. System dociska, ludzie coraz sprawniej unikają. Ciekawe do czego to doprowadzi. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.