Jak wygladaja lekcje informatyki w szkołach Waszych dzieci.
U mojego Syna (7 klasa) - beznadziejnie.
Wczoraj wypełniali ankietę (jak oceniasz syt. materialną Twojej rodziny, jakiego jesteś wyznania, czy mieszkasz na wsi czy w mieście..) I to była lekcja informatyki.
Przez 5 kolejnych lekcji w listopadzie omawiali rozszerzenia (.jpg, .xlsx itp.) Pięć kolejnych lekcji, PAn przepytywał dzieci a reszta grała w stateczki... Potem ostatnia lekcja przed świętami - więc róbcie co chcecie....
Mam tego dość, tylko zastanawiam się, czy moja ewentualna interwencja nie odbije się negatywnie na dziecku...
Komentarz
ta ankieta mi wygląda ... jak zbieranie danych do SIO - System Informacji Oświatowej, którą muszą wypełniać szkoły raz na pół roku, ktoś sobie życie ułatwia
Tyle sie trąbi że sfera informatyki to przyszłość, a tutaj taki shit..
Ehh...
obsługa podstawowych programów
prezentacje
trzecioklasista redaguje zaproszenia, krótkie teksty
wydaje mi się, że nasze dzieci mają odpowiednio do wieku dobre lekcje informatyki
pominę córkę z LO plastycznego, bo tam wiadomo fachowe programy do pracy graficznej, obróbki zdjęć, programowania projektów przestrzeni i montaż filmów