Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Drewniana podłoga

Chcemy położyć podłogę z drewna dębowego w salonie, kuchni i przedpokoju. Nie wiem, co wybrać: parkiet, deski, parkiet przemysłowy czy mozaikę. Wszędzie musi być tak samo, bo to jest pół otwarta przestrzeń. Pod kominkiem planuję szybę, przed wyjściem na taras w lecie dywanik. Przestrzeń nie jest duża. Ok. 40 mkw. Macie jakieś doświadczenie? Na co trzeba zwracać uwagę przy zakupie drewna na podłogę? 
«1

Komentarz

  • Ja mam otwartą przestrzeń, ale w przedpokoju i w kuchni mam inną podłogę. Drewno w kuchni bardzo ryzykowne...
  • Tak mówią, ale ja zrobiłam i jestem bardzo bardzo bardzo zadowolona. Może za kilka lat się zniszczy a może nie. Okropnie nie lubię wszelkich kafelków, terakoty, kamienia, już wolę mieć porysowany parkiet. Zresztą wydaje mi się, że to trochę mit. Co niby ma się z tym drewnem w kuchni dziać?
    Podziękowali 1Gosia5
  • @Bagata jak sie cos wyleje i wsiaknie w szczeliny, to moze podloga sie wypaczyc. Ja mam w pokoju drewniana, tesciowa kiedys jak bylam w szpitalu chciala ja umyc, ale mialam "specyficzne" wiadro do mopa, chybotliwe. Pol wiadra wody sie wylalo, zanim tesciowa zdazyla zetrzec to wcieklo i podloga sie wypaczyla. Na szczescie mamy suche mieszkanie i podloga wyschla i wrocila (jest klejona do posadzki), ale dlugo to trwalo.
  • @Malgorzata ja mam w kuchni plytki ecru, tez niestety widac kazda kropke.  ;)
  • No tak, ale widzisz, okazuje się, że woda wszędzie się może rozlać, nie tylko w kuchni. Jakichś dużych powodzi przecież zazwyczaj w kuchni nie ma, no chyba że faktycznie rura by pękła, to może i tak.
    Za to jak jest pięknie z drewnem na podłodze!
    Podziękowali 2mamuma Gosia5
  • My tez wszedzie dechy debowe mamy, ale w lazience przy dzieciach jednak nie polecam (mamy w toalecie goscinnej i bedziemy wymieniac). W kuchnii, pokoju, przedpokoju bardzo dobrze sie sprawdzaja i dobrze wygladaja. Jakby co, zawsze mozna cyklinowac.
    Tylko nie wszedzie mozna deski klasc, bo podloze musi byc odpowiednie i idealne, ponoc nie wszedzie da rade naprawic to, co jest (znajomi chcieli, ale facet im odradzil tradycyjne, klejone deski).
    Podziękowali 1Gosia5
  • mam dechy dębowe olejowane i rewelacja,ale w kuchni jednak kafle - szare, matowe, trochę niejednolite,- brudu nie widać nic , dopiero jak się noga przyklei ;)  dechy z kaflami się łączą, przestrzeń otwarta, wygląda to bardzo dobrze

    pod kominkiem mam dechy i nie mam szyby :)

  • A jakie dechy macie? Widzę, że jest duża rozpiętość cenowa. Jaka grubość? Deska barlinecka jest ok? A płytek w kuchni nie chcę, bo nie lubię. Ewentualnie tylko pod szafkami, jak @Malgorzata. Boję się, że znowu zmywarka będzie nam wylewać. Ile centymetrów masz tych płytek @Malgorzata ? Jak są połączone z parkietem? 
  • Mamy w kuchni panele drewniane,wcześniej byly deski. Deski koszmar w utrzymaniu a panele super. Czasem się coś rozleje szybko ścieramy,nic się nie dzieje.
    Podziękowali 2Gosia5 Monira
  • @olgal dlaczego koszmar? 
  • Dechy w kuchni przykryliśmy linoleum. Wiem, straszne. Ale nie mogłam juz patrzec, jak się niszczą. Z tym, że u nas najzwyczajniejsze jakieś deski kiepskiej jakości.
  • edytowano maj 2018
    Gosia5 powiedział(a):
    @olgal dlaczego koszmar? 
    To byly zwykłe dechy w zwykłym drewnianym domu pociągnięte jakimś eko lakierem przez męża. Może dlatego właśnie się niszczyły,brud wgryzał,trzeba było szorować szczotką ryyżową na kolanach a i tak efekt czystości był na chwilę tylko... Co jakiś czas deski się rozchodziły,robiły się szpary,z których trudno wydobyć wszelkie śmieci... Trzeba bylo te deski zbijać ze sobą od nowa (przestawiając meble itd.)
    Dużo zachodu z utrzymaniem.
    Teraz panele drewniane z jakimś najtwardszym lakierem-nie niszczą się,łatwe do umycia. Miot£a i mop wystarczy.
    Podziękowali 1Gosia5
  • Malgorzata powiedział(a):
    W przedpokoju nic się nie rysuje 
    Serio
    20 m parkietu,na wejściu leży dywan 120/160 ( taki przedpokojowy z Ikei )  i tam zostaje piach 
    Z błotem nie wpuszczam do domu , serio  B)
    Tylko ilość błota wnoszonego do domu, a do mieszkania różni się znacznie... Po drodze na klatce schodowej sporo zostaje, a i tych wejść i wyjść jest znacznie mniej niż w domu z ogrodem jednak. 
    Podziękowali 4Bambidu uJa Rejczel Monira
  • W wiatrołapie mam gres. Przedpokój mam dalej. Tam chcę położyć drewno. 
  • U mnie dzieci latem na boso latają dziesiątki razy do domu i z powrotem, jakoś nie udaje im się stóp przed domem zostawiać niestety ;)
  • edytowano maj 2018

    @Gosia5 ;
    Dąb z*pa dębowa... A jednak wbrew pozorom nie dąb jest najtwardszy, chociaż lubi wodę.
    Twardsza jest palma kokosowa!

    Chciałem kupić ale dostawa tak się opóźniała że anulowałem transakcję i zostaliśmy z laminatem.
    Gosia5 powiedział(a):
    (...) Pod kominkiem planuję szybę(...)
    Stal nierdzewna szykowniejsza i trwalsza, nie pęknie.
    Podziękowali 1Gosia5
  • Zuzapola powiedział(a):
    U mnie dzieci latem na boso latają dziesiątki razy do domu i z powrotem, jakoś nie udaje im się stóp przed domem zostawiać niestety ;)
    O to, to! Ubłocone kalosze zostają na ganku. Stopy co jakiś czas dostają na tym ganku miskę z wodą, ale ile razy dziennie mozna je myć? A znajdą każda, nawet mikroskopijna ilosc wody w ogrodzie i zrobią sobie błotko ;)
  • Stal A4(chromo-molibdenowa) jest twardsza od A2 (chromowa), chyba(?).
  • edytowano maj 2018
    W Internecie widzę Ipe Lapacho - drewno egzotyczne, ponoć twarde. Na pewno są też inne gatunki, niekoniecznie tanio.

    Ipe Lapacho

    Ipe (Lapacho) to gatunek drewna egzotycznego nazywany "Diamentowym orzechem" o barwie przechodzącej od żółci poprzez oliwkową zieleń i czerwień do ciemnego brązu i czerni o bardzo wyraźnym, zawiłym usłojeniu. Ipe (Lapacho) to najtwardsze drewno z którego da się wykonać deskę tarasową. Ipe (Lapacho) posiada klasę twardości ''A'' czyli taką samą jak beton. Ipe (Lapacho) dzięki swojej strukturze jest to bardzo odporne na uszkodzenia i zużycie. Ipe (Lapacho) jest jednym z najatrakcyjniejszych wizualnie gatunków drzewa nadających sie do zastosowań na zewnątrz.


    Podziękowali 1Gosia5
  • Mysle, ze kazdy mówi o czym innym w tym wątku, bo dębowa deska, desce nierówna, a panel drewniany i deska barliniwcka to tez różne sprawy. 
    Ja mam drewno w przedpokoju domu, tylko drewno nie jest lakierowane, tylko olejowanie i w dodatku dosyć mocno szczotkowane, wiec ewentualne rysy nie rzucają sie w oczy. A nawet gdyby, jest to Ok, bo jak mówi moj pan od podłóg - panel sie niszczy, a drewno starzeje i to terma swój urok :)
  • Dla każdego co innego jest ważne. Jeden będzie gotów rwać włosy z głowy nad każdą ryską na drewnianej podłodze, inny tej ryski w ogóle nie zauważy albo nie będzie mu ona przeszkadzać. 

    Przedpokój też mamy drewniany poza malutką przestrzenią tuż przy drzwiach, nie widzę żadnego powodu, dla którego miałby to być zły pomysł. Zwykły parkiet dębowy, lakierowany.

    No rozumiem łazienka, tam rzeczywiście może warunki są trudne dla drewna, ale kuchnia i przedpokój? Ja nie wiem, może jesteśmy wyjątkowi, ale nie zauważyłam, żeby w kuchni litrami rozlewał się gorący olej a przedpokój tonął w błocie. 

    No przecież nawet łodzie się robiło z drewna i dawały radę!


  • Nie wiem, co wybrać... Parkiet czy deska? Olejowane czy lakierowane?  Czym to się różni w praktyce? No i jaką grubość powinno mieć drewno?
  • Ja bym wybrała to, co trwalsze i przy czym jest mniej zachodu. Chyba pod tym względem lakier wygrywa. 
  • manna powiedział(a):
    My zamawialiśmy deski, które fo nas przywiexiono już gotowe - pokryte olejowoskiem. 
    Teściowa miała kładziony parkiet. Pokryty olejem po położeniu. Różnica ogromna. Po dwóch latach cyklinowała i lakierowała.
    My też mielismy takie deski, gotowe juz klejone do podłogi. Ale jakies kiepskiej jakosci nasza podłoga po pół roku wygląda dramatycznie a manny dalej ladna

  • Ale jak są już olejowane, to w szpary nie wniknie woda czy inna ciecz? Jak się położone posmaruje, to się chyba szczeliny  zabezpieczy? 
  • A szczeliny da się jakoś zabezpieczyć? Lakier pomoże? 
  • Nie mamy podlogówki. 
  • edytowano maj 2018
    A jak coś się wleje, to nie wypacza drewna? Szmata nie wnika w szczeliny, a jak takie dziecię się na przykład posiusia, to parkiet da radę?
    edit: Przepraszam, że tak pytam, ale laik jestem w temacie i w teorii i w praktyce. U nas od 10 lat leży tymczasowa wykładzina dywanowa. Czas ją zmienić. Ze względów estetycznych, bezpieczeństwa i termicznych zapragnęłam mieć drewnianą podłogę.
  • Szczeliny są i woda wnika, mycie na mokro kłopotliwe, paranie można.
    Podziękowali 1Gosia5
  • W poprzednim mieszkaniu mieliśmy deskę dębową olejowaną, była zfazowana więc nie było mocno widać jak się deski zeschły zimą.
    Po 7 latach w nowym lokum wzięliśmy dokładnie taką samą podłogę - przedpokój, wszystkie pokoje - 4szt. Dąb rustykalny tzn. ma np. sęki, małe przebarwienia. Jest bardzo naturalny.
    Poza estetyką - wygląda naprawdę b.ładnie jest praktyczny - co potwierdziły poprzednie lata.
    Podłogę odkurzamy, raz mniej więcej na pół roku myjemy wodą z mydłem - dostaliśmy to od producenta. Jak jest potrzeba (w poprzednim mieszkaniu 2-3/razy na 7 lat) była olejowana - olej na pieluchę tetrową i wcierany w deski.

    Możemy szczerze polecić
    Podziękowali 2Gosia5 Agax4
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.