Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

SZCZEPIENIA czyli rosyjska ruletka

1130131133135136222

Komentarz

  • Mi przychodnia wydała.  
  • bo jesteś za granicą pewnie dlatego
  • Czytaliście projekt ustawy STOP NOP o dobrowolności szczepień? Co o nim myślicie?
  • Bo powiedziałam ze wyjeżdżam za granicę u pewnie mi się tam przyda.  W sumie nie przydała się,  nikt nie pytał o takie rzeczy. 
  • edytowano maj 2018
    To zależy od szpitala. Znam jedną sytuację, w której szpital nie wysłał nigdzie karty szczepień bo była pusta i po zapisaniu do przychodni pielęgniarka sama dzwoniła do szpitala, żeby ją ściągnąć. Czasami w ogóle nie dręczą jak się nie poda przychodni i wystarczy podać położną, a w innym przypadku wezwą mops. 
    Podziękowali 1madzikg
  • Jak nie podasz przychodni, to wyślą da sanepidu.
    Podziękowali 1Katarzyna
  • Ja naprawdę wyjechałam :) 

    Nikt nie pytał gdzie,  jaki adres,  żeby ewentualnie sprawę śledzić.  Tyle że ja brałam z przychodni,  syn był szczepiony.  Dopiero po drugim dziecku przestałam szczepić. 
    Podziękowali 1Felicyta
  • @szczurzysko a tam gdzie jestes nie ma obowiaxku szczepien?
    I co z takim nieszczepionym dzieckiem, ktore po ilus latach bytnosci za granicą wroci jako kilkulatek czy nastolatek do Pl?

  • A o tej akcji zbierania podpisów słyszeliście http://stopnop.com.pl/tabela/
  • W naszym przypadku identycznie, jak @szczurzysko- karta do ręki, wyjazd za granicę, pierwsze dziecko jeszcze szczepione.
    Tylko teraz mam kłopot, ponieważ nie chcą dzieci zarejestrować w poz, bo nie mają uzupełnionej karty szczepień. Wszystko prywatnie. 
  • @Felicyta ale czy to zgodne z prawem, skoro dziecko ma ubezpieczenie zdrowotne? 
    Co znaczy nie chcą? Takie widzimisie czy są ku temu podstawy?
    Podziękowali 1Aneczka08
  • Synowa znajomi nastraszyli ze 10 tys.kary ktos dostal mozliwe?
  • Dlatego ze szczepienia nie są bezpieczne w 100%. I nikt oficjalnie z jakiegoś powodu nie chce tego przyznać. Wszyscy jak zaczarowani na jedno kopyto o tym jakie są super a jak ktoś uważa inaczej to jest gnojony. W tym lekarze. Nie są zbierane rzetelne dane o powikłaniach. Poza tym szczepionki zawierają duzo szkodliwych metali, które nie pozostają bez wpływu dla tak małego człowieka. 


    Podziękowali 2mamaw madzikg
  • Ani nie są bezpieczne w 100% ani tez nie chronią przed zachorowaniem w 100%. Dodatkowo jest ich za dużo w ciag pierwszych dwóch lat dziecka. A z ta ochrona nieszczepionych chorych dzieci przez Twoje zdrowe szczepione dzieci to mit i bujda na resorach.
    Podziękowali 2mamaw MAFJa
  • A co z tymi zdrowymi jak piszesz Monia co musza byc szczepione sie dzieje kiedy maja NOP? Nie są juz wtedy zdrowe - kto im zwróci to zdrowie sprzed szczepienia?
    Podziękowali 2Małgorzata32 mamaw
  • @Małgorzata32 - nie ma obowiązku.  Tylko raz kazali mi podpisać,  że nie chce szczepić,  żeby nie przysłali mi przypomnien.  I faktycznie nie przysyłają.  A zestaw szczepionek jest duży,  wszystkie za darmo.  Z tego co rzucilam okiem na obecny kalendarz szczepień,  przy okazji sprawy Alfiego,  to on był tak szczepiony,  zgodnie z kalendarzem.  Ale obowiązku nie ma. I żadnych problemów z tego powodów ja nie miałam.  
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Ja przy dwojce najstarszych to jeszcze na wszelkie mozliwe dodatkowe szczepiłam.
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    @szczurzysko a tam gdzie jestes nie ma obowiaxku szczepien?
    I co z takim nieszczepionym dzieckiem, ktore po ilus latach bytnosci za granicą wroci jako kilkulatek czy nastolatek do Pl?

    Małgorzata32 powiedział(a):
    @Felicyta ale czy to zgodne z prawem, skoro dziecko ma ubezpieczenie zdrowotne? 
    Co znaczy nie chcą? Takie widzimisie czy są ku temu podstawy?
    Ktos potrafi odpowiedziec na te pytania?

  • O też jestem ciekawa. Dzieci nie mają w ogóle kart szczepien i jakbyśmy wrócili do kraju i chcieli korzystać z państwowej służby zdrowia to co będą im te karty tam zakładać i każą się zaszczepic na wszystko?
  • @Małgorzata32

    Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdy kto na terytorium RP przebywa dłużej niż 3 miesiące (albo 6 nie pamiętam dokładnie) ma obowiązek uzupełnić wszystkie wymagane szczepienia obowiązkowe. Obywatel czy nie, nie ma znaczenia.
    Kolejny absurd prawny w naszym państwie absurdów. Przepis martwy jak wiele innych.

    W praktyce, jak wrócisz, nie zapiszesz do POZ-u a kartę uodpornienia masz w domu to masz szansę na spokój, bo ewentualna kontrola sanepidu Cię nie wykryje.

    Co jak pisała wyżej @Katarzyna jest nielegalne, bo - znów zgodnie z prawem - karta uodpornienia Twojego dziecka nie jest własnością Twoją tylko państwa.

    Twoje dziecko w zasadzie też, tylko jeszcze o tym głośno nie mówią.  >:) >:) >:)
    Podziękowali 1Hanq
  • Ja (przyczajona) czekam wciąż na szczepienie na samą odrę (bez świnki i różyczki), ciekawe czy się doczekam...
  • Czyli jak 6 latków nie zaszczepiłam to jeszcze da się to zrobić choć mają 7 i 8 lat?
  • @annabe, do mnie dzwonią i przypominają u 7 latki, o tej szczepionce...
  • @Małgorzata32, nie potrafię odpowiedzieć na te pytania. Do tej pory nie próbowałam w innej przychodni.
    Co to jest karta uodpornienia?
  • Do tej pory byliśmy w ED, ale od września chłopcy muszą iść do szkoły (tzw. "normalnej" ;))
    Wczoraj na zebraniu już truli głowę o jakieś bilanse i karty zdrowia.
  • Małgorzata32 - wiem i napisałam, że nie ma obowiązku szczepień.  A co jak wróci do Pl?  To wszystkie szczepienia mu naraz podadzą?  Bez sensu...  
    Nie wracam więc pojęcia nie mam jak przychodnia w. Pl by zareagowała na dziecko bez jakichkolwiek szczepień. 
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Karta uodpornienia to karta szczepien.

    Podziękowali 1Felicyta
  • edytowano maj 2018
    Mnie zastanawia jedno...
    Mieszkałam z dziecmi w roznych krajach. W jednych jest przymus szczepien, w innych dowolnosc. Wszystkie kraje są w UE. A przepisy niejednolite...

    Taki przykład: mieszkam w strefie przygranicznej. Nawet zakupy robie "za granicą". Jednego dnia teoretycznie moge byc z dzieckiem (załóżmy nieszczepionym) w trzech-czterech roznych krajach... Czyli teoretycznie takie dziecko stanowi zagrozenie dla całej Unii. :D 
    W sumie biorac pod uwage nawet wyjazdy turystyczne te przepisy powinny byc ujednolicone.


  • spoko, zaraz ujednolicą. Wszędzie będzie przymus.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.