Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

SZCZEPIENIA czyli rosyjska ruletka

1139140142144145244

Komentarz

  • Nasz zaszczepiony na obowiazkowe, przy naborze dostal nawet dodatkowe punkty za wielodzietnosc i niepelnosprawne dziecko w rodzinie i co z tego że się dostal, jak ciagle choruje i chodzi bardzo rzadko. Juz bym wolała zeby byl nieszczepiony i się nie dostał. 
  • dobre @m_monia dziecko nie jest wlasnoscia rodzicow ale jest wlasnoscia panstwa zastanow sie zanim cos napiszesz
    Podziękowali 2PonuraKura mamaw
  • Mnie pytano o szczepienia, wiec mogłam powiedzieć ze szczepie tylko na wzw i tą płatną.
  • U mnie pytali, ale kiedys nikt nie pytal, w planie porodu jest punkt o szczepieniach
  • Maila czy to co napisałam jest nie prawdą wg Ciebie?  Spróbuj zatem np nie posłać dziecka do szkoły lub np nie podpisać zgody na operację ratując życie  która wg lekarzy jest w najlepszym interesie dziecka ( bo np rodzic ma inną niekonwencjonalna metodę leczenia) lub na przetaczanie krwi. Prawa możesz mieć w takiej sytuacji szybko ograniczone, lub czasowo ograniczone bo nad nami rodzicami stoi prawo państwowe. Dziecko nie jest niczyja własnością. Żyjemy w społeczeństwie w którym panują reguły i jak ktoś się do nich nie stosuje ma problem. Czy to dobrze czy źle nie wypowiem się teraz ale tak jest. Wg mnie jest więcej plusów niż minusów.
  • Monia, dziecko nie musi w Polsce chodzić do szkoły. Może się uczyć w domu.
  • Dziś nie przyjmą do przedszkola bo nieszczepiony. Dekadę później na studia lub do pracy bo nieszczepiony. No ale studiować nikt nie musi, pracować też nie....

    Chodzi o to, żeby w ogóle nie było represji za brak szczepienia. Nikt nie ma prawa zabronić uczęszczania do szkoły... Wypisanie ze szkoły jest bardzo krótkowzrocznym rozwiązaniem. To zgoda na zepchnięcie na margines.

  • Ania D. Wiem. Jednak chodzi mi o granice praw rodzicielskich. Rodzicom patrzy się na ręce także w kwestii szczepień. 
  • edytowano czerwiec 2018

    Było?
    Podziękowali 1mamaw
  • @makodorzyk u mnie było tak, że jak po porodzie przyszli po dziecko, żeby zabrać do szczepienia, to się nie zgodziłam. Wtedy podpisałam odmowę, choć tak naprawdę dostałam niewiele informacji na temat danej szczepionki i ryzyka...
  • @Bea a co to oznacza w praktyce?
  • Ze rodzic nie ma praw - ma za to obowiazki
    Podziękowali 1asiao
  • Ja jestem zawsze za sprawiedliwością. Jeśli to przez szczepionkę a bez niej dziecko nie doznaloby uszczerbku na zdrowiu i nie ma żadnych wątpliwości to należy się odszkodowanie. 
  • Nalezy sie odszkodowanie, ale zadne pieniadze nie naprawią tego dlatego to rodzice swiadomi ryzyka z obu opcji powinni miec mozliwosc wyboru
  • edytowano czerwiec 2018
    Czy zbiera ktos podpisy  na ta nowa ustawe o dobrowolnosci szczepien?

    Edit. Ma to wogole jakis sens. Moze cos zmienic? Ktos sie moze orientuje w temacie?
  • My zebraliśmy 15 podpisów w rodzinie i już wysłałam. A czy to ma sens to dowiemy się za jakiś czas.
    Podziękowali 1mamaw
  • Jak nie masz koło siebie nikogo kto zbiera. Wydrukuj kartę, podpisz sie razem z mężem i wyślij na podany na karcie adres. Może przy okazji ktoś znajomy się podpisze.
    Jak jesteś z okolic Trójmiasta to możemy się umówić na podpis :)
    Czy ma sens?  Pewnie uwalą jak wszystko co im nie pasuje, ale jest przynajmniej jakieś poruszenie w narodzie. Zresztą sporo osób, które szczepi też podpisuje, bo są za tym by mieć wybór. 
    Podziękowali 1mamaw
  • Mowi sie tyle o dzieciach nieszczepionych, ale nie mowi sie o doroslych. Chociazby krztusiec. Dorosli odpornosc po szczepieniu w dziecinstwie maja znikoma. Czy te matki, ktore sa za nie wpuszczaniem nieszczepionych dzieci do przedszkola zaszczepily siebie? Jak nie, to niech tez wypylaja z przedszkola.

    A co do obowiazkowego szczepienia na rotawirus, to przez to, ze jest krotki czas mozliwy na zaszczepienie, to latwo jest to obejsc.
    Podziękowali 2Agnieszka82 Katia
  • edytowano czerwiec 2018
    19 zastrzykow od urodzenia do 18 mca zycia!
  • Ale jeszcze zalecane! Meningokoki, rotawirus, ospa i co jakiś czas grypa!
  • Kiedyś jak zaczynałam szczepienia i szczerze mówiąc nic nie wiedziałam na ten temat uważałam że te szczepionki 2,3 w jednym są dobre bo jeden zastrzyk jeden raz dziecko się męczy itd ale tak na zdrowy rozum przecież z 1 patogenem łatwiej sobie organizm poradzi niż z 5 , i mniejsza szansa na powikłania no ale za głupotę płaci dziecko .

    Podziękowali 1Katia
  • nowa powiedział(a):
    Kiedyś jak zaczynałam szczepienia i szczerze mówiąc nic nie wiedziałam na ten temat uważałam że te szczepionki 2,3 w jednym są dobre bo jeden zastrzyk jeden raz dziecko się męczy itd ale tak na zdrowy rozum przecież z 1 patogenem łatwiej sobie organizm poradzi niż z 5 , i mniejsza szansa na powikłania no ale za głupotę płaci dziecko
    Z tymi szansami sie totalnie nie zgodze. Amelke pojedynczymi zaczelam szczepic i byla masakra, przeszlismy na skojarzone. Poza tym najwieksze problemy i ona i ja po panstwowej pojedynczej mielismy najgorszy nop
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    19 zastrzykow od urodzenia do 18 mca zycia!
    To nawet nie wszystko. W 9 roku zycia jest powtorka MMR. 
  • Agmar powiedział(a):
    nowa powiedział(a):
    Kiedyś jak zaczynałam szczepienia i szczerze mówiąc nic nie wiedziałam na ten temat uważałam że te szczepionki 2,3 w jednym są dobre bo jeden zastrzyk jeden raz dziecko się męczy itd ale tak na zdrowy rozum przecież z 1 patogenem łatwiej sobie organizm poradzi niż z 5 , i mniejsza szansa na powikłania no ale za głupotę płaci dziecko
    Z tymi szansami sie totalnie nie zgodze. Amelke pojedynczymi zaczelam szczepic i byla masakra, przeszlismy na skojarzone. Poza tym najwieksze problemy i ona i ja po panstwowej pojedynczej mielismy najgorszy nop
    Czyli wszystko zależy indywidualnie od dziecka jego układu odpornościowego ,
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    Moją Matyldę, urodzoną przez CC w 37tc. z powikłanej ciązy, zaszczepiono w 1. dobie bez mojej zgody mimo zdiagnozowanego wrodzonego zapalenia płuc, kłopotów z oddychaniem, mimo że 1 dobę spędziła ze wspomaganym oddechem. 

    Ja jedna wiem, ile kosztowało mnie leczenie 6 lat leczenia ciągłym infekcji, terapia logopedyczna związana z opóźnieniem mowy, rehabilitacja związana z obniżonym napięciem mięśniowym, zaburzeniami koncentracji spowodowanymi bezdechami i tym podobne "atrakcje".

    Ale oficjalnie to nie NOP. To święta "Koincydencja".
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.