no, jeśli dla kogoś forum jest centrum świata i głównym miejscem rozmów z przyjaciółmi to nie dziwi ta niechęć do wpuszczania nowych osób, różnic zdań itd.
po prostu wymieniłam powody dla których, moim zdaniem, niekoniecznie każdy na forum musi rwać się do osobistego kontaktu.
e: jeśli chodzi o mnie, to zupełnie nie po to piszę w internecie, nie mam na celu przenoszenia forumowych znajomości w realne. piszę też w paru grupach tematycznych na fb. część osób jest z moich okolic, na razie nikt nie wyszedł z propozycją spotkania i ani mnie to ziębi ani grzeje.
@Rejczel No ale po co na wstępie pisać i pisać obcym ludziom nie wiadomo co, to faktycznie jest zniechęcające dla kogoś nowego. Wystarczy się w 2 zdaniach przedstawić i tyle. Ktoś może chcieć być na forum, rozejrzeć się tu a potem zdecydować czy chce więcej pisać tutaj czy nie chce. A może jest nieśmiały i się zalogował żeby zadać jakieś pytanie o swoim problemie z dziećmi a tu nagle rekrutacja jak do pracy. Byłam na wielu forach i tylko tutaj jest batdzo dziwnie. Poczekalnia nie jest widoczna dla wszystkich, co jest zupełnie bez sensu, ktoś tam o sobie pisze jak każą a reszta forum i tak nie jest w stanie go wogòle poznać! Dlaczego nie można od razu zobaczyć kto nowy się dołączył i pisać z nim? Tutaj ciągle te same nicki i kompletnie nic się nie zmienia, w kòłko te same osoby piszą to samo a świeżej krwi i spojrzenia brak. Taki sos własny.Uważam , że te rodziny bardziej wielodzietne z 5,6,7 dzieci odbierane są w Polsce jako dziwne czy coś i ci ludzie zamykają się potem na takim forum z ludźmi podobnymi do siebie, bo tylko tu czują się rozumiani , zwłaszcza z przeciwnikami npr i sobie podobnymi. I tworzy się taka blokada przed "resztą" co to może mieć inne zdanie, co jest odczuwalne tutaj, taka jedynie słuszna linia partii. Tylko że wtedy to już nie jest żadne forum tylko kòłko wzajemnej adoracji.
ponowię pytanie co zatem magicznego w tym forum, że przetrwałaś tak długo???? Po co się tak męczyć? każde tematyczne forum to sos własny... Może jak urodzisz trzecie to poczujesz się trochę bardziej u siebie, a może nie... Może forum jest hermetyczne , a może Ty szukasz dziury w cały...
Chodzi o to, że dostęp do tego forum jest tak dziwny i utrudniony, że wiele nowych mających coś do napisania osòb, choćby chcących się w jakiejś sprawie poradzić na takim forum czy podzielić problemem nigdy nie będzie tu pisać, bo są zniechęcane na początku. Nie napływają tu żadne nowe osoby dlatego forum się wogòle nie rozwija, tylko dusi w sosie własnym. Takie moje spostrzeżenia.
Sądząc po ilości wizyt na forum - jest ono dość popularne... Forum się nie rozwija...hmmm....a po czym to stwierdzasz...???
Bardzo wiele się tu zmieniło, nawet poglądy wielu się zmieniały przez lata. Trafiają tu Ci , którzy szukają wiedzy, odpowiedzi na pytania...a trudno zaakceptować takich co mają dwoje dzieci a wiedzą lepiej jak wychowywać większą gromadę i głoszą mądrości z teorii...no wiesz trudno to znieść
Na inne fora wchodzę tylko jak szukam konkretnej odpowiedzi z konkretnej dziedziny o której nie mam bladego pojęcia np tak było na forum o szczurkach, gdy kupiliśmy pierwsze zwierzątko ... ale nie wypowiadałam się tam w roli eksperta od szczurków. Ale na tych innych forach, pojawiam się i znikam, nie nawiązuję relacji, nie poznaję tych ludzi w realu. A tu czuję się u siebie, to jest moje forum.
Ty tu rozumiem weszłaś z ciekawości, albo szukając odpowiedzi na jakieś pytanie...Mimo nie bycia wielodzietną zagrzałaś tu miejsce na dłużej( dłużej wg Ciebie - pojęcie względne)Albo Ci się tu jednak podoba, albo jesteś masochistką. Tu jest od lat wielu małodzietnych, a nawet bezdzietnych i czują się tu doceniani w wielu dziedzinach i nie są wyrzucani i są lubiani... Ty calutki czas próbujesz nas w różnych dziedzinach przekonywać, że się mylimy, że myślimy źle, że jesteśmy "inni", hermetyczni i nie dociera do Ciebie, że owszem wiemy, że jesteśmy inni, hermetyczni, WIELODZIETNI i to Twoje podejście do nas sprawia, że chyba nigdy nie będziesz tu "u siebie"
@Monia3 - ale tu jest forum, jest regulamin określający zasady współżycia, i nagle okazuje się, że kilka osób (wcale niekoniecznie twórców czy właścicieli tego forum), chce wypraszać innych, bo okazuje się, że ci inni mają w jakiejś kwestii odmienne zdania czy te zdania dominują w dyskusji. Z jakiej racji?
Bo one kiedyś tam logując się liczyły, że tu się schronią przed światem i nie będą narażone na czytanie jakichś opinii? Sorry, to tak nie działa. Na forum jest miejsce dla ludzi o różnych poglądach, forum temu właśnie służy, by być platformą dyskusji, a niepożądane zachowania może określić właściciel w regulaminie.
Raczej nikt tu nie atakuje wiary czy nie promuje aborcji.
A jak ktoś ma jakiś problem z zaakceptowaniem tego, że inna osoba np. ma inne poglądy na NPR czy pracę zawodową kobiet (albo nie lubi jaglanki ), to moim zdaniem to wyłącznie jego problem.
Ej my nie wypraszamy, my grzecznie proponujemy opuszczenie tego miejsca w celu dalszego nie męczenia się - toż to dla zdrowia samych zainteresowanych jest !
@sylwia1974 Z tego co ja rozumiem, kilka osób pisze po prostu o tym, że widzi pewne wady/niedociągnięcia tego miejsca czy ma swoje zdanie, odmienne od większości na jakieś tematy - co nie znaczy, że się tu męczą czy są wrogo nastawione.
Myślę, że wszystkim przydałoby się więcej dystansu i mniej myślenia skrajnościami, świat nie jest biało-czarny.
Ja tam zawsze na forach internetowych pisałam dlatego, że jest anonimowość. Z moimi znajomymi to rozmawiam w realnym życiu, to po co miałabym pisać na forum, skoro mogę zatelefonować czy napisać SMS. A znajomości przez internet nie zawieram, forum to forum, służy do wymiany myśli, po drugiej stronie są inni nieznani internauci i tyle.
aaa czyli taki świat równoległy, matrix...nie cierpię anonimowości... no to serio pomyliłaś forum...tu nie znajdziesz tego czego szukasz my nie udajemy - my jesteśmy na prawdę
@sylwia1974 Z tego co ja rozumiem, kilka osób pisze po prostu o tym, że widzi pewne wady/niedociągnięcia tego miejsca czy ma swoje zdanie, odmienne od większości na jakieś tematy - co nie znaczy, że się tu męczą czy są wrogo nastawione.
Myślę, że wszystkim przydałoby się więcej dystansu i mniej myślenia skrajnościami, świat nie jest biało-czarny.
ale ja piszę i zwracam się tu do tej, która ewidentnie się tu męczy, a tym swoim męczeniem, męczy też dużą część forumowych bywalców
@sylwia1974 Z tego co ja rozumiem, kilka osób pisze po prostu o tym, że widzi pewne wady/niedociągnięcia tego miejsca czy ma swoje zdanie, odmienne od większości na jakieś tematy - co nie znaczy, że się tu męczą czy są wrogo nastawione.
Myślę, że wszystkim przydałoby się więcej dystansu i mniej myślenia skrajnościami, świat nie jest biało-czarny.
mam sporo dystansu do wielu rzeczy i nie cierpię skrajności
Myśle ze to jest kluczowe, co napisała @J2017, że ona na forum szuka anonimowości, a to forum dziala zupełnie inaczej. Ja na nim (ostatnio prawie nie piszę, ale do tego wroce) poszukiwałam osob, w podobnej sytuacji do mnie, weszłam gdy rodziłam trzecie dziecko. Bo w moim towarzystwie takich ludzi nie było Najwiecej jednak dało mi jednka poznanie forumowiczów w realu, wspolne działania. Teraz na co dzien mam w okol siebie prawie samych 4+, tez dlatego, ze dokonałam w zyciu takich a nie innych wyborów, a nie ze otaczam się ludzmi z forum, więc nie mam juz aż tak duzej potrzeby pisania. Wpadam czasem, zobaczyc co u starych znajomych, ale to i czasem sie dowiem od spotykanych w realu forumowiczów.... A i naprawdę bardzo daleko mi od PiSu, a moje dyskusje tutaj (bardzo ostre) zaczęły się od tego, ze od zawsze miałam słabość do tęczy ))
@sylwia1974 Z tego co ja rozumiem, kilka osób pisze po prostu o tym, że widzi pewne wady/niedociągnięcia tego miejsca czy ma swoje zdanie, odmienne od większości na jakieś tematy - co nie znaczy, że się tu męczą czy są wrogo nastawione.
Myślę, że wszystkim przydałoby się więcej dystansu i mniej myślenia skrajnościami, świat nie jest biało-czarny.
@Coralgol jak kiedyś wnioskowałem o pewne zmiany na forum, to Admin zagroził, że da mi uprawnienia moderatora Uznałem, że lepiej się zamknąć.
Myślę, że masa osób ma tak samo jak ja: loguje się raz na jakiś czas, jak im się nudzi albo jak jakiś temat je zaciekawi, a potem mogą przez rok nie zaglądać
Nieprawda Za każdym razem jak tu wchodzę (a bywam dość często) widzę co najmniej kilka nowych twoich wpisow. Juz z pobieżnego przyjrzenia się twojej aktywności wynika, ze spedzasz tutaj dzień w dzień od rana do nocy.
Do do mnie? Aż się zdziwiłam...
Posty nowe się pojawiają, ale zauważ, że napisanie powiedzmy trzech - pięciu nowych postów dziennie w dwóch obserwowanych wątkach zajmuje zwykle maks. kilka minut, zwłaszcza że większość z nich to bardzo krótkie wypowiedzi. Można to zrobić np. w czasie przerwy w pracy lub na smartfonie jadąc komunikacją publiczną. To zupełnie co innego niż dojazd np. do innej miejscowości na spotkanie z osobami z Internetu.
Nawet sobie nie wyobrażam, co tu można robić dzień w dzień od rana do nocy XD To forum nie jest jednak tak rozbudowane
No, jeżeli masz wyobrażenie, że napisanie tych kilku linijek jest tak czasochłonne, to nie będę wyprowadzać Cię z błędu. Raczej zadziwię mówiąc, że znajduję czas jeszcze by być obecną w kilku miejscach w internecie - w tym prowadzić duży portal literacki .
A przy tym pracuję zawodowo (jeszcze), mam czas na hobby, na spotkania z przyjaciółmi, na podróże...
No ale ja na razie tylko troje dzieci urodzonych, więc jakoś daję radę
Zmykam, jedziemy za miasto, trzeba korzystać z pogody
Nie mam hobby, przyjaciół. Nie podróżuję, tylko siedzę w domu i rodzę dzieci, no bo wiadomo: 500 plus. A! Jeszcze od rana do nocy siedzę na tym nudnym forum. Nic tu się nie dzieje, bo to forum dla nudnych, zakompleksionych wielodzietnych matek. Kończę już. Jaglanka mi się przypala. I dzięki @Coralgol że czasem wpadniesz, wesprzesz na duchu i doradzisz. Taka światowa jesteś. Wow!
Tak podkreślacie wagę spotkań i osobistych kontaktów, z drugiej strony sporo jest na forum osobistych wątków i zwierzeń, które ja sama mogłabym pisać w internecie mając pewność ze pozostanę anonimowa. Nie wiem czy czułabym się dobrze na spotkaniu przy kawie z koleżankami z netu znając już ze szczegółami kryzys małżeński X, problemy wychowawcze Y, wiedząc jak u Z przebiegało stosowanie npru i dolegliwości intymne, itp. Co innego jesli piszemy sobie o tym bezpośrednio w 4 oczy albo w innej kolejności - najpierw piszemy na forum o sprawach bardziej neutralnych, później się poznajemy i dopiero wtedy decydujemy komu i na ile się zwierzyć. Oczywiście nie neguje ze przez neta można nawiązać fajne znajomosci, ale bliżej mi do tych dla których internet nie jest przedłużeniem realnych kontaktów.
Oczywiście nie neguje ze przez neta można nawiązać fajne znajomosci, ale bliżej mi do tych dla których internet nie jest przedłużeniem realnych kontaktów.
@Paprotka@Coralgol@J2017 to forum dla wielu stałych użytkowników jest formą wejścia w realne działania. Założyciela częściej biegajacego pokrzakach z dziećmi własnymi lub innych użytkowników można dzisiaj spotkać niż na forum :-) I jak pisze @Maciek_bs to jest zamierzony kierunek. Dlatego też reguły mogą kształtować osoby, które do tych realnych działań tak lub owak dołączają. Natomiast jeśli kwestionujecie ten zasadniczy kierunek i wolicie pozostać anonimowe, wówczas i Wasze propozycje ulepszeń są w mniejszym stopniu brane pod uwagę. Powodzenia w odkrywaniu lub zachowywaniu anonimowości. Btw. anonimowość w internecie jest wg mnie złudna.
Hej @Coralgol dawaj lina na ten portal literacki, jak cos jest dobre - to sie trzeba tym dzielic A przypuszczam, ze byle czym sie nie parasz wiec tym bardziej robisz smaka Nie badz taka
Janu- to ze będą mało brane pod uwagę można było już wywnioskować wyraziłam swoje zdanie, tyle chyba można, nie? I nie ze łudzę się co do 100% anonimowości w internecie, ale pozwolisz ze każdy będzie odsłaniał tyle swojego życia prywatnego ile uzna za stosowne. Właśnie dlatego ze nie wierze w całkowita anonimowośc nie opisuje swoich prywatnych spraw na forach, wyjątkowo się zdarza, ale właśnie z zamiarem nieujawniania się całej forumowej społeczności. Dla jednego forum jest centrum świata i miejscem spotykania się z przyjaciółmi, dla innego platforma do rozmów wirtualnych. Jak się nie podoba to wpiszcie w regulamin punkt obowiązkowej kawy z adminem
ogólnie forum powinno być tylko dla tych co pili kawę z adminem, ew co pili kawę z tymi, którzy pili kawę z adminem;-)
Nikt nie broni takiego założyć Doprawdy, jesli to jest najważniejsze, nie wiem czemu nie zbanowalisci tych którzy nie wiadomo jakie maja nazwisko i nie przedłożyli referencji od księdza.
Komentarz
ale dla innych to jednak po prostu internet.
e: jeśli chodzi o mnie, to zupełnie nie po to piszę w internecie, nie mam na celu przenoszenia forumowych znajomości w realne. piszę też w paru grupach tematycznych na fb. część osób jest z moich okolic, na razie nikt nie wyszedł z propozycją spotkania i ani mnie to ziębi ani grzeje.
co zatem magicznego w tym forum, że przetrwałaś tak długo???? Po co się tak męczyć?
każde tematyczne forum to sos własny...
Może jak urodzisz trzecie to poczujesz się trochę bardziej u siebie, a może nie...
Może forum jest hermetyczne , a może Ty szukasz dziury w cały...
Forum się nie rozwija...hmmm....a po czym to stwierdzasz...???
Bardzo wiele się tu zmieniło, nawet poglądy wielu się zmieniały przez lata.
Trafiają tu Ci , którzy szukają wiedzy, odpowiedzi na pytania...a trudno zaakceptować takich co mają dwoje dzieci a wiedzą lepiej jak wychowywać większą gromadę i głoszą mądrości z teorii...no wiesz trudno to znieść
Na inne fora wchodzę tylko jak szukam konkretnej odpowiedzi z konkretnej dziedziny o której nie mam bladego pojęcia np tak było na forum o szczurkach, gdy kupiliśmy pierwsze zwierzątko ... ale nie wypowiadałam się tam w roli eksperta od szczurków.
Ale na tych innych forach, pojawiam się i znikam, nie nawiązuję relacji, nie poznaję tych ludzi w realu.
A tu czuję się u siebie, to jest moje forum.
Ty tu rozumiem weszłaś z ciekawości, albo szukając odpowiedzi na jakieś pytanie...Mimo nie bycia wielodzietną zagrzałaś tu miejsce na dłużej( dłużej wg Ciebie - pojęcie względne)Albo Ci się tu jednak podoba, albo jesteś masochistką. Tu jest od lat wielu małodzietnych, a nawet bezdzietnych i czują się tu doceniani w wielu dziedzinach i nie są wyrzucani i są lubiani...
Ty calutki czas próbujesz nas w różnych dziedzinach przekonywać, że się mylimy, że myślimy źle, że jesteśmy "inni", hermetyczni i nie dociera do Ciebie, że owszem wiemy, że jesteśmy inni, hermetyczni, WIELODZIETNI i to Twoje podejście do nas sprawia, że chyba nigdy nie będziesz tu "u siebie"
Jest tu ktoś na forum, komu się nigdy nie oberwało??? rączka w górę, jest tu taki ktoś???
Myślę, że wszystkim przydałoby się więcej dystansu i mniej myślenia skrajnościami, świat nie jest biało-czarny.
no to serio pomyliłaś forum...tu nie znajdziesz tego czego szukasz
my nie udajemy - my jesteśmy na prawdę
i nie cierpię skrajności
A i naprawdę bardzo daleko mi od PiSu, a moje dyskusje tutaj (bardzo ostre) zaczęły się od tego, ze od zawsze miałam słabość do tęczy ))
Posty nowe się pojawiają, ale zauważ, że napisanie powiedzmy trzech - pięciu nowych postów dziennie w dwóch obserwowanych wątkach zajmuje zwykle maks. kilka minut, zwłaszcza że większość z nich to bardzo krótkie wypowiedzi. Można to zrobić np. w czasie przerwy w pracy lub na smartfonie jadąc komunikacją publiczną. To zupełnie co innego niż dojazd np. do innej miejscowości na spotkanie z osobami z Internetu.
Nawet sobie nie wyobrażam, co tu można robić dzień w dzień od rana do nocy XD
To forum nie jest jednak tak rozbudowane
No, jeżeli masz wyobrażenie, że napisanie tych kilku linijek jest tak czasochłonne, to nie będę wyprowadzać Cię z błędu. Raczej zadziwię mówiąc, że znajduję czas jeszcze by być obecną w kilku miejscach w internecie - w tym prowadzić duży portal literacki .
A przy tym pracuję zawodowo (jeszcze), mam czas na hobby, na spotkania z przyjaciółmi, na podróże...
No ale ja na razie tylko troje dzieci urodzonych, więc jakoś daję radę
Zmykam, jedziemy za miasto, trzeba korzystać z pogody
Oczywiście nie neguje ze przez neta można nawiązać fajne znajomosci, ale bliżej mi do tych dla których internet nie jest przedłużeniem realnych kontaktów.
Wiesz ja jestem juz w takim wieku że niewiele rzeczy mi się nie podoba.
I szczerze pisząc mam wywalone na to co powinnam według innych.
@Malgorzata - ja do tego dążę , powolutku , ale dążę
to forum dla wielu stałych użytkowników jest formą wejścia w realne działania. Założyciela częściej biegajacego pokrzakach z dziećmi własnymi lub innych użytkowników można dzisiaj spotkać niż na forum :-)
I jak pisze @Maciek_bs to jest zamierzony kierunek. Dlatego też reguły mogą kształtować osoby, które do tych realnych działań tak lub owak dołączają. Natomiast jeśli kwestionujecie ten zasadniczy kierunek i wolicie pozostać anonimowe, wówczas i Wasze propozycje ulepszeń są w mniejszym stopniu brane pod uwagę. Powodzenia w odkrywaniu lub zachowywaniu anonimowości.
Btw. anonimowość w internecie jest wg mnie złudna.
Doprawdy, jesli to jest najważniejsze, nie wiem czemu nie zbanowalisci tych którzy nie wiadomo jakie maja nazwisko i nie przedłożyli referencji od księdza.