Byłam dziś na szczepieniu infanrix 5w1 pierwsza dawka. Mała ma 5 miesięcy. Znowu wiercili mi dziurę w brzuchu o pneumokoki. Podpisała już papier, że nie chcę, a oni znowu swoje: a dlaczego, a może jednak, a bywa, że dzieci na to umierają. Zaszczepiłam na gruźlicę, żółtaczkę (2 dawki) i teraz infanrix. Za rok MMR. Według mnie wystarczy. Wystarczyło starszej szóstce, to i najmłodsza da radę bez tych pneumokoków. Dlaczego oni są tak upierdliwi? Co zrobić, żeby w końcu dali spokój? A może oni teraz tak gadają, a potem jakieś służby na nas naślą? Coś nam grozi? to tylko jedna szczepionka, w dodatku od niedawna w kalendarzu.
''Łagodnie przebiegająca ostra choroba (np. biegunka lub łagodne infekcyjne zapalenie górnych dróg oddechowych z gorączką lub bez niej) nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia. Udowodniono, że takie postępowanie jest bezpieczne i skuteczne. Wykazano, że rutynowa rezygnacja ze szczepienia dzieci z powodu łagodnej choroby może istotnie zakłócić i utrudnić realizację programu szczepień. Jeżeli istnieje ryzyko, że rodzice nie zgłoszą się z dzieckiem ponownie w wyznaczonym terminie, należy dołożyć wszelkich starań, aby wykorzystać do szczepienia każdą nadarzającą się okazję.''
Ta każda okazja wszystko tłumaczy. Płakać się chce.
Jak jest ze szczepieniem noworodka, gdy podczas porodu dostaje antybiotyk z powodu gbs + ? Chcialam zaszczepic małą na wzw zeby sie nie czepiali, ale mam teraz watpliwosci z tytułu tego antyb.
Mozna poogladac choc chwile, zeby sie dowiedziec ilu poslow jest zaiteresowanych tematem. Przykre, smutne i zlosc czlowieka bierze. Gdzie oni wszyscy sa? Jak beda glosowac, jak niczego nie wysluchali? Tak sie licza z glosem ludzi. Powiedzcie na kogo glosowac w, wyborach? Czy jest wogole sens?
Ale to nawet nie chodzi czy sa za czy przeciw, problem jest ze ich nie ma tam gdzie powinni byc w czasie pracy i ze sa niezainteresowani pod czym podpisalo sie 120 tys obywateli.
W życiu czasem trzeba mieć szczęście i dobre geny. Przykładowo moja babcia ns nic w życiu nie szczepiona dożyła w całkiem niezłej kondycji 93 lat i podobnie jej rodzeństwo. Z kolei u dziadka na 12 rodzeństwa do późnej starości dożyło 9. Dwoje zmarło w niemowlęctwie a jedno w wieku 12 lat na H.Medina. Tak wyglądały statystki w wielu rodzinach kiedy na nic nie szczepiono. Tylko to był inny świat bo rodziny były mocno wielodzietne a smierć dzieci występowała często. Z wielka wiarą i pokorą znoszono takie tragedie. Dzisiaj rodziny maja jedno bądź dwoje dzieci i tak się nad nimi trzęsą, że zaszczepili by na wszystko co tylko możliwe.
Jako smutny żart powiem, że na ostatnim zebraniu z rodzicami jedna z mam stwierdziła, że mogły by być szczepienia przeciwko wszawicy!!!! Wszak to częsty problem po wakacjach w szkole
We Francji w ogóle nie szczepii się na gruźlicę jak już podajemy ten przykład. Pozatym jakież to inne z 20 krajów gdzie jest dobrowolnośc wprowadzaja "większy rygor"? . W ie w 2015 wycofano szczepionkę na gruźlicę ze względu na efekty uboczne (wzwb w ogóle się nie szczepi) a w Polsce dostają to noworodki. Wrodzony brak odporności jwst bezwglednym przeciwskazaniem do tego szczepiania, a u nas się szczepi jak leci w szpitalu. Jednym słowem rosyjska ruletka i skazywanie takich dzieci na kalectwo.
Szczepionka Wzw B (podawana w pierwszych godzinach życia od 1995r.,szczególnie firmy Euvax), która dostarcza jednorazowo 25 µg Hg, co stanowi ok. 8,3 µg Hg/kg wagi ciała. Ta ilość rtęci jest 83 razy większa od uważanej przez EPA za bezpieczną (0,1 µg Hg/kg/dzień) dla dorosłego człowieka. !!! Ponieważ u noworodka bariera krew-mózg nie jest dobrze wykształcona, thimerosal wraz z antygenami i substancjami pomocniczymi szczepionek (m.in. wodorotlenek glinu; 250 µg) łatwo przedostają się o do mózgu, gdzie mogą powodować trwałe uszkodzenia. W drugim miesiącu życia polskie niemowlę może otrzymać jednorazowo 50 µg Hg (25 µg z Wzw B i 25 µg z DTP lub DTP+Hib). Dla 4 kg niemowlęcia będzie to dawka Hg 125 razy większa niż uznana za bezpieczną dla dorosłej osoby.
Informacje pochodzą m.in. z Instytutu Psychiatrii i Neurologii. Gdzie Ci wszyscy Kodziarze, piewcy demokracji i obrońcy konstytucji kiedy na polskich dzieciach przeprowadzany jest eksperyment medyczny?
Tola, ale bardzo dba sie zeby tych dowodow nie bylo... Dlaczego nie przeprowadza sie wiarygodnych badan, nie porownuje kondycji zdrowotnej dzieci szczepionych i nieszczepionych. Przeciez to nie jest trudne. Jesli szczepionki sa takie dobre dla zdrowia to producenci sami powinni dazyc do tego zeby to udowodnic. To przeciez reklama ich produktu. A nie wprowadzac przymus.
Komentarz
https://szczepienia.wybudzeni.com/2018/07/27/jak-stalam-sie-antyszczepionkowcem-ashley-everly/
Ale myslisz @Agnieszka82 ze ta "przytoczona"z nim rozmowa to bujda?
Ta każda okazja wszystko tłumaczy. Płakać się chce.
https://www.mp.pl/szczepienia/artykuly/wytyczne/71734,ogolne-wytyczne-dotyczace-szczepien-ochronnych-cz-2-zalecenia-amerykanskiego-komitetu-doradczego-ds-szczepien-ochronnych-acip
Tylko w Polsce i w Bulgarii szczepi sie dzieci w pierwszej dobie zycia
Tylko to był inny świat bo rodziny były mocno wielodzietne a smierć dzieci występowała często. Z wielka wiarą i pokorą znoszono takie tragedie. Dzisiaj rodziny maja jedno bądź dwoje dzieci i tak się nad nimi trzęsą, że zaszczepili by na wszystko co tylko możliwe.
Vice versa cholera. Oszolomy to Ci co szczepia wszystkich jak leci i w dupie maja to czy cos sie potem dzieje.
Gdzie Ci wszyscy Kodziarze, piewcy demokracji i obrońcy konstytucji kiedy na polskich dzieciach przeprowadzany jest eksperyment medyczny?
Dlaczego nie przeprowadza sie wiarygodnych badan, nie porownuje kondycji zdrowotnej dzieci szczepionych i nieszczepionych. Przeciez to nie jest trudne. Jesli szczepionki sa takie dobre dla zdrowia to producenci sami powinni dazyc do tego zeby to udowodnic. To przeciez reklama ich produktu. A nie wprowadzac przymus.