Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

1918-2018 - świętowanie, refleksje, mój patriotyzm itp.

Ogólna dyskusja na zbliżające się święto. Pogadajmy o tym jak to nas dotyka:
  • czy będziemy świętować i jak?
  • jakie mamy podejście do tej rocznicy?
  • czy patriotyzm tylko wyraża się  przez udział w Marszu, wywieszenie flagi czy np. kupowanie polskich produktów?
  • .......
Kilka przemyśleń jakie "chodzą" po głowie:
  • jesteśmy bardzo mocno podzieleni jako naród (pewnie komuś też z zewnątrz na tym zależy) aby świętować razem wspólnie, może nie tak jak inni np. w Stanach ale na pewno podziały są widoczne
  • trzeba się cieszyć bo kolejnej 200 rocznicy pewnie nie dożyjemy ;-)
  • na pewno trzeba tej wolności bronić i zabiegać o nią na różne sposoby zaczynając od modlitwy a na czynach kończąc
U nas dzieci chodzą i śpiewają kanon pieśni patriotycznych - sami z siebie, oczywiście w przedszkolu i szkole dużo teraz się dzieje. W pracy jak podejmie się temat to "mocne skrzywienie w nacjonalizm".

A jak to u Was?
Podziękowali 3Monika73 In Spe Berenika
«13456714

Komentarz

  • Też mnie nachodzi refleksja ,czym dla mnie jest patriotyzm. Tak na gorąco : zaangażowaniem w pracę - także dla dobra ogółu , zaangażowaniem w pracę społeczną , urodzeniem i staraniem o wykształcenie i wychowanie dzieci , uczciwością na co dzień . Marsze ,manifestacje itp. to tylko od wielkiego dzwonu i jak dla mnie nie stanowią o istocie patriotyzmu - ale też mu nie przeczą :) Ważniejsze jest jednak np. uczciwe płacenie podatków . A podziały rzeczywiście są , ogromne ((.
  • Monika73 powiedział(a):
    Też mnie nachodzi refleksja ,czym dla mnie jest patriotyzm. Tak na gorąco : zaangażowaniem w pracę - także dla dobra ogółu , zaangażowaniem w pracę społeczną , urodzeniem i staraniem o wykształcenie i wychowanie dzieci , uczciwością na co dzień . Marsze ,manifestacje itp. to tylko od wielkiego dzwonu i jak dla mnie nie stanowią o istocie patriotyzmu - ale też mu nie przeczą :) Ważniejsze jest jednak np. uczciwe płacenie podatków . A podziały rzeczywiście są , ogromne ((.
    Dokładnie tak samo to odbieram.
    Podziękowali 1Monika73
  • Pracować jak najbardziej - to codzienność tworzy naszą Polskę.
    Gorzej jak te wypracowane pieniądze pomnażają PKB innego narodu - mam na myśli to, że jesteśmy bardzo często montownią w EU a know-how czy R&D jest w innych krajach.

    Bardzo mocną lekcją patriotyzmu jest np. dbanie o czystość dookoła nas, jest bardzo dużo śmieci i mając taki prosty odruch jak wezmę jeden "papierek" możemy mieć czystszą naszą Ojczyznę.
  • pierniki -ale ten papierek podniosę też przecież za granicą ...
  • Za granicą podniosę papierek -ale już np. drzewo zasadzę w czynie społecznym już raczej w Polsce. Czy krew honorowo oddam ... Tak dla przykładu.
  • edytowano listopad 2018
    z okazji święta odkurzę ulubione, dawno nie czytane  "Święci w dziejach narodu polskiego" i "Dzieje Polski opowiedziane dla młodzieży" Feliksa Konecznego :)  
    ze starszymi czytywaliśmy na głos, a jak sama poczytam i zapamiętam to lubię opowiadać  (dzieciom)
    Podziękowali 2draconessa Rogalikowa
  • Primo: nie ma co świętować. Okupant w kraju (obce wojsko). nie jesteśmy suwerennym Państwem. Dawać secundo i tertio? 
  • Ja zamierzam manifestować. Świętować nie ma czego. A szkoda.
    Podziękowali 1asiao
  • ode mnie starsi jadą na Masz Niepodległości do Wawy

  •  Pierwszy raz w życiu i nie ostatni, bo od tej pory mamy postanowienie, że będziemy wywieszać flagę na święta narodowe. Mieszkamy na terenach gdzie nie jest to spotykane, a co niektórzy to by z chęcią niemieckie flagi powywieszali skoro nazwy miejscowości też są dwujęzyczne. Teraz już się przyzwyczaiłam, ale kiedy się tu przeprowadziłam bardzo mnie to denerwowało. 
    Dlatego rozpoczynamy świętowanie od tych małych gestów! 
    Podziękowali 2manatta madzikg
  • W sobote mocujemy uchwyt do flagi.
    Przecwiczymy kilka pieśni.
    Idziemy na koncert który przygotowała moja Przyjaciółka i dzieci z LO.
    Podziękowali 1September
  • edytowano listopad 2018
    W sobote mocujemy uchwyt do flagi.
    Przecwiczymy kilka pieśni.
    Idziemy na koncert który przygotowała moja Przyjaciółka i dzieci, edit: młodzież :) z LO.
  • Nie ma, bo Polska nie jest suwerenna. W XX leciu miedzywojenym była. I jak najbardziej to świętuję. I doceniam że po rozbiorach Polacy potrafili odzyskać niepodległość.
    Podziękowali 3apolonia Kaika Rogalikowa
  • Elunia powiedział(a):
    Odrobinka powiedział(a):
    Ja zamierzam manifestować. Świętować nie ma czego. A szkoda.
    Okropność!
    Mój dziadek był Powstańcem Wielkopolskim i przeżył dwie wojny, inni dziadkowie stracili na wojnie dwoje dzieci. Jest co świętować. Nie bluźnijcie!
    Jak mnie wkurza takie dziamgolenie. Amerykanie cieszą się, fajerwerki odpalają, a Polacy nie mają czego świętować. Wstyd, naprawdę.
    Popieram w całej rozciągłości to, co napisałaś. 
    Nigdy nie będziemy szczęśliwym i zadowolonym z siebie narodem, jak tak będziemy zrzędzić i kwękać. Ci, którzy walczyli o niepodległą ojczyznę w grobach się przewracają.
    Podziękowali 1Aga85
  • edytowano listopad 2018
    Och, ja bym się bardzo cieszyła gdyby Polska była suwerenna. Nawet gdyby była biednym krajem. Świętowałabym całą sobą. Na razie chcę pracować nad tym żeby moja Ojczyzna była wolna i mam nadzieję że się uda. Nie jestem narzekaczem. Raczej realistką. Flagę mam powieszoną przez cały czas na balkonie. Jestem dumna z Polski, ale po prostu chciałabym żeby faktycznie była niepodległa. U mnie to tęsknota a nie narzekanie.
  • Idziemy rodziną na koncert niepodległościowy, nasze dzieci od wielu dni grają i śpiewają pieśni żołnierskie i ciągle dopytują o kolejne zwrotki bo chcą się nauczyć na pamięć. A ja już umówiłam się w zerówce, że przeczytam dziecom książkę o tej tematyce. Flagę też oczywiście wywiesimy.
  • @Odrobinka w międzywojniu, też nie byliśmy suwerenni, może bardziej  dziś, ale jednak nie całkiem. Większość tego okresu to zamordystyczny (i głupi) rząd agenta prusko-austriackiego.

  • Taaa, Mazurek Dąbrowskiego. pieśń masona wychwalająca dwóch innych masonów. i to śpiewają katolicy stojąc na baczność. Czy tylko ja widzę tu rozdwojenie jaźni?
    Podziękowali 1In Spe
  • Ja tam nie oczekuję że będzie idealnie. Natomiast jest nad czym pracować, żeby za kolejne sto lat świętować prawdziwą niepodległość.
    Podziękowali 2Katia Klarcia
  • @Agnicha , milion razy dziękuję za Twój wpis. 
  • @Agnicha niestety komuna się nie skończyła, jest nadal. Kto nie widzi, niech odwiedzi optyka
  • Ja się cieszę, że lokalnie jest dużo aktywności - akademie w przedszkolu, szkole, harcerze, w parafii.

    BTW Komunizm pamiętam i jak dla mnie różnica jest znaczna, oczywiście można się spierać w którą stronę podąża Polska ale trzeba pamiętać, że to my ją jesteśmy.
  • Elunia powiedział(a):
    Oj Gregorius przydałoby ci się tak kilka pał przez plecy wymierzonych przez naćpanego zomowca.Wtedy możesz mówić, že komuna się nie skończyła. Dostałeś kiedyś? 
    Albo pojechać na Białoruś. W mojej szkole mamy wymiany z jedną szkół polskich na Białorusi; jak tu przyjeżdżają, to dosłownie ziemię całują i bardzo żałują, że nie mogą tutaj żyć.
    Podziękowali 4Monika73 Aga85 manatta Malena
  • @Elunia, tak spałowali mnie pod pomnikiem Poznanskiego Czerwca gdy miałem może 10 lat 
  • Gregorius powiedział(a):
    @Elunia, tak spałowali mnie pod pomnikiem Poznanskiego Czerwca gdy miałem może 10 lat 
    Ale w dzisiejszej Polsce nikt Cię chyba nie spałował, co?
  • U nas sporo inicjatyw z okazji. Szkolno-parafialno-gminnie. Zapowiada się mocno wzruszająco. Szóstoklasista przerabia teraz np Dzieci z Wrześni. I widzę, że refleksje na temat są. 
  • Malgorzata powiedział(a):
    Mozemy dyskutować na ile wolnym krajem jesteśmy , ale nie zyjemy w czasach wojny.
    Otóż to. W czasie wojny trudno by było dyskutować o aktualnej wolności ;)

    @Gregorius, kto napisał,ten napisał, ale tak się pechowa składa, że jest to hymn. Jakoś to trzeba znieść.
  • @beatak fizycznie? a czemu niby takie coś wykluczasz, bo widziałem różne rzeczy. 
  • @Katia wiesz znieść a śpiewać na baczność coś co zaprzecza ideałom katolicyzmu i nazywać się katolikiem to zakrawa na robienie z logiki kurtyzany i chorobę umysłową. Wystarczy nie śpiewać i nie czynić honorów, mamy w końcu piękny katolicki hymn, czyli "Bogurodzicę" 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.