Zrobiłam ciastolinę wg pierwszego przepisu, tylko barwników spożywczych nie miałam, więc dodałam farbki. REWELACJA. Bawią się maluchy, no i mąż też nie może się oderwać. Dzięki.
Dziękuję za wątek! Właśnie z tego przepisu robiłam ciastolinę już parę razy, zawsze wychodziła. Aż do wczoraj: wyszła strasznie klejąca breja, do wyrzucenia. Co poszło nie tak? I drugie pytanie: jak zabarwić masę, gdy nie mam w domu barwników?
Znalazłam dobry piasek kinetyczny na allegro po 5 zł za kg. Więcej za przesyłkę wyszło niż za piasek. Mamy to parę miesięcy i nie wysycha, zachowuje swoje właściwości, choć nie wszystkie kolory są równie miękkie
Jak to robię? Mam duży płytki pojemnik na pościel z Ikea, kładę bo na skrzynce, dzieci na krzeselkach i przesypuja, jezdza wywrotkami, palcami, babki robią. Mało wypada na zewnątrz. Jak znudzi się po 30minutach to zaczynają rozwalac na pokój wtedy zabieram i wspólnie sprzatamy, większe szufelka mniejszeodkurzacz, potem otrzepuje ubranie i buty bo się przykleja do butów. U mnie 2 i 4 latka. Widziałam też patent jedno dziecko małe wkładać do tego pojemnika lub dmuchanego baseniku. Wcześniej miałem płytkie naczynie czyli blachę od ciasta i wszystko się wysypywalo, cale ubrania zasypane
Czasem przenoszę małe wiaderko śniegu i też sobie przy stoliku w płaskim pojemniku lepia przesypuja jakieś naczynia łyżki biorą, najwyżej zamocza trochę dywan. Ten piasek jest miękki i trochę jak ciastolina, klejacy ale nie do rąk miły w dotyku
Komentarz
Idolka Z. - buka. Oczywiście zrobiona z dostępnych kolorow
jak przyjdą będziemy działać
I drugie pytanie: jak zabarwić masę, gdy nie mam w domu barwników?
@weronika85 sprobuj barwic kurkuma, sokami, papryka w proszku
Sprzedawca nazywał się unibox ale widzę że teraz nic nie ma wystawione.
Najlepiej się zachowywał niebieski, może dlatego że pierwszy otwarty, może to kwestia barwnika.
Ten piasek jest miękki i trochę jak ciastolina, klejacy ale nie do rąk miły w dotyku