Moja siostra miała kolizję, nie ze swojej winy. Szkoda została zgłoszona do ubezpieczyciela i był wczoraj rzeczoznawca.
Dziś okazało się, że koszty naprawy wycenili na więcej niż wartość auta. Chcą wyplacić różnicę wartości przed i po szkodzie.
Czy ktoś mógłby powiedzieć co jest w tej sytuacji korzystne?
Na co można się zgodzić?
Komentarz
Rzecznika Ubezpieczonych bardzo polecam.
Dla przykładu tylko powiem, że PZU wycenilo nowy układ gazowy na 600 zł, który był zakładany 1,5 mca wcześniej za 2800 zł.