Mam pytanie dotyczące pieluch typu All In One np. Close Parent, czy ktoś tu stosował? Czy się sprawdziły? Zamierzam zakupić zestawik, ale jest kosztowny więc poszukuję informacji od kogoś, kto używał takich lub podobnych pieluch. Jako młoda i ambitna matka
zamierzam używać wielorazówek i tetrówek. Dośwadczone macierzyństwem kobietki proszę o wskazówki!
P.S. Nie jestem pewna czy gdzieś już o tych pieluchach tutaj na forum nie czytałam, szukałam wątku, ale nie znalazłam.
Komentarz
http://www.chusty.info/forum/forumdisplay.php?f=79
ja się nad tym poważnie zastanawiam... może przy trzecim się skuszę, bo teraz to już się nie opłaca chyba...
Ja do tej pory nie stosowałam, ale przeszłam wszystkie fazy pieluszkowe, dostępne w Polsce - od tetrowych przez pampersy, do właśnie tych wielorazowych. Poleciła mi je koleżanka, dostałam używane w dobrym stanie. Wkrótce mam zamiar je przetestować.:bigsmile: Sama jestem ciekawa zdania osób, które je stosowały, ponieważ od koleżanki słyszałam tylko pochwały.:bigsmile:
a od dwóch miesięcy mam sklepik z pieluchami
na początku lepiej kupić 1-2 szt. żeby zobaczyć czy akurat te pieluszki będą Wam pasowały, jest kilka typów pieluszek, mnóstwo firm - i najlepiej kompletować stosik różnorodny
zapewne częstotliwość tych pran zmienia się wraz ze wzrostem dziecka - to jak to wyglada przy niemowlęciu a jak np przy roczniaku ?
Czy można je prać razem z normalnymi ciuchami, czy tez pierzecie w osobnych cyklach ?
Papierek sobie daruj. No, jak dziecko zacznie jeść normalnie, to ew. tak. Otulacz uratujesz lub nie. Przy noworodku pewnie nie, potem tak, dlatego kup więcej otulaczy. Bambus słabo schnie, ale pięknie chłonie. Konopie (tylko bez skojarzeń) schną lepiej. Ja tam przy ładnej pogodzie wywieszam na zewnątrz, jak dosuszam przy kaloryferze zimą. Piorę teraz (dwoje dzieci) codziennie, bo nie chcę by mi śmierdziały. Najpierw nastawiam płukanie, potem piorę na 60st. To jedyny koszt - prąd, wodę mam za darmo. Płynu daje się mało, bez zmiękczaczy.
a może jakieś namiary na sklepik?
Marleństwo, wysłałam na PW swój nr tel. - zadzwoń to trochę będę mogła wyjaśnić
piorę co 2-3 dni
są pieluszki rozmiarowe, i są pieluszki one size (gdzie reguluje się wielkość spinając napki na przednim panelu pieluszki/otulacza)
w sklepiku jeszcze nie ma wszystkiego - bo nie nadążam z wprowadzaniem dostaw
www.wielorazowo.pl
Ja mam z 50.... Jak nie więcej...
I potwierdzam, różne! Najpierw po jednej. Potem można dokupić.
Ja mając jedno dziecko w pieluchach, dokładałam nasze ciuchy, które wytrzymają wysoką temperaturę, teraz piorę same pieluchy, bo jest ich oczywiście więcej.
http://www.krainapieluszek.pl/
Pranie pieluch odchodziło u nas codziennie, wyjątkowo, co drugi dzień. Ale moja panna, z przyczyn alergicznych, potrafiła sikać co 15 minut, więc dzienne zużycie pieluch mieliśmy ogromne. Ja prałam pieluchy z innymi rzeczami ale głównie z niemowlęcymi i z bielizną, bo prałam je konsekwentnie w orzechach albo w płatkach mydlanych a one sobie nie bardzo radzą z plamami, więc brudne ubrania starszaków nie kwalifikowały się do wspólnego prania z pieluchami z przyczyn praktycznych.
Wynalazki tylu AIO jakoś mnie nigdy nie przekonały. Za to skusiłam się na bambusowe wkładki, którymi "wzmacniałam" od wewnątrz tetrówy, jak młoda była już na tyle duża, że nocny sik nie mieścił się w jednej pieluszce.
Otulacze zazwyczaj wytrzymywały zasikanie pieluch, bo zaimpregnowana lanoliną wełna nie chłonie moczu. Bywało więc tak, że z wierzchu otulacz suchuteńki a wewnątrz niego tetrówa prawie do wyżęcia. Większy kłopot bywał z rzadką kupą, bo jak wypłynęła, to bywało, że i otulacz kwalifikował się do prania.
właśnie zajrzałam. Chyba będziesz mieć we mnie klientkę
juz zaglądam na stronę Marsjanki
poza tym do sklepiku ściągamy głównie pieluszki z bawełną, bambusem, konopiami
Idealne do tetry, muślinów lub prefoldów (czyli pieluszek przeszywanych).
Wełna tez jest bardzo fajna - niestety sporo droższa
Mogę coś napisać na temat, ale to jeśli Cię pochwały interesują, bo te pieluchy sprawdziły się świetnie i nie będę zmyślać wad
Marsjanka, super pomysł na mały biznes!
no prosze, same plusy:)
To fioletowe to zapinka, jakiej używaliśmy:
Otulaczy używałam takich:
oraz takich legginsów jako otulaczy:
a podobają mi się jeszcze takie:
Na noc, zamiast otulacza używaliśmy wełnianego śpiworka, który też nie wypuszcza sików. O takiego: