Co sądzicie o wróżeniu w andrzejki? Dla mnie sprawa jest oczywista, nie wolno wróżyć (grzech). Zachęcanie dzieci do zabawy we wróżby jest przecież wprowadzaniem dziecka w jakiś rzeczywisty świat magi, horoskopów. Nasza córka w 2 klasie szk. podst. miała wczoraj andrzejki. Rodzice i pani przygotowali dla dzieci oprócz poczęstunku całą gamę "wróżb". Jestem oburzona, bo wydaje mi się, że w moim otoczeniu nikt nie dostrzega w takim andrzejkowym wróżeniu niczego złego. Moje dziecko powiedziało pani, że nie chce wróżyć i było w tym jedyne. Jak radzicie sobie w szkole z takimi "imprezami"?
Komentarz
chyba z 2 lata temu organizowana była zabawa andrzejkowa w parafii, w której wtedy byliśmy...poczęstunek łącznie z laniem wosku, stawianiem butów itp. kiedy próbowałam rozmawiać o tym z księdzem usłyszałam, że to tylko dla zabawy:shocked:
jak wymagać od nauczycieli świadomości, że wróżby itp. są złe kiedy czasem tej świadomości brak u kapłanów?
P??KI CO POLECAM DO WYSŁUCHANIA, NA GŁ??WNEJ STRONIE JEST SPORO CIEKAWYCH MATERIAŁ??W
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/dzieci-i-mlodziez/800?task=view
może później napiszę więcej, teraz dzieci po mnie skaczą:bigsmile:
Przewidywanie przyszłości to ulubiona działka kobiet: czy on będzie na białym koniu, czy będzie brunetem, czy bogaty, pójdę i zobaczę, co powie wróżka. To jest grzechem ciężkim. Diabła nie interesuje, czy przeczytałaś ten horoskop tylko z ciekawości â?? jego interesuje, że nie ufasz Ojcu, ale wróżce, która prawdę ci powie. Strzeżcie się wróżek, a najbardziej tych, które powiedzą wam prawdę! Zobaczcie, co robi z nami świat! Do dziś wyrzuca Kościołowi, że palił czarownice w średniowieczu. Diabeł zarzucając, że Kościół palił czarownice, podsuwa nam nowe â?? a ludzie idą do czarownic i proszą je o pomoc. Odwracają się od Boga i zwracają się ku bożkom.
Amulety
Licealiści mówią: wiem, że to pentagram, nie wierzę w to, ale to jest modne! Są przekonani, że to nie szkodzi, taka moda, tak mi się podoba, ale przecież jestem chrześcijanką! To łączenie ognia z wodą, życia ze śmiercią â?? tego się nie da połączyć! Konsekwencje tych zachowań widzi też twój przeciwnik i on nie pozwoli ci tak szybko odejść! To jest walka, to wojna, nie o chleb powszedni, ale o to, jakie miejsce zajmiesz po śmierci. Mówienie w czasie walki, że podoba mi się mundur esesmana, choć z intencji i przekonań nie jestem esesmanem? Skoro mi się mundur podoba, to się w niego przebiorę? W walce nie ma czasu na pytanie, kto jest kim z intencji i przekonań, a kto tylko z wyglądu. Diabła nie interesuje, co myślisz, ale to, że nosisz coś, co do niego należy.
i tak samo jest z joga to nie sa tylko ćwiczenia
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3596961
Ale ona nie mówi prawdy!
I dzieci o tym wiedzą!
W DE nie ma tej tradycji i się nie wysilam, żeby ją dzieciom przybliżyć.
Jak tu już ktoś napisał, helołin dużo gorsze, zwłaszcza ten element straszenia, demonów, dychów itd. (w Andrzejki tego nie ma). Moja czterolatka się boi teraz dyni (mimo że trzymaliśmy ją od tego jak najdalej się dało, niemniej podpatrzyła, choćby dekoracje w sklepach czy u sąsiadów, na ulicy itd.), nie chce jeść, bo ją pogryzie po buzi:sad: Także podziękować przemysłowi bezsensu za zrażenie dziecka do zdrowego warzywa...
Dopiero tutaj otworzyły mi się oczy, za co z całego serca Wam dziękuję :ih: :ih:
I znowu dowód na to, jak bardzo Bóg mnie kocha...
Moja 14-nastoletnia córka wróciła do domu ze szkoły, a ja do niej od razu z pytaniem o wróżby andrzejkowe... i odpowiedź: Mamo, przecież to grzech!
Jaki wstyd dla matki :shamed:
Moje dzieci należą do oazy... i wszystko jasne!
Bogu niech będą dzięki!!!
KKK 2116 i 2117. Koniec tematu.
Paradidel jak chcesz dzieciom urządzić zabawę w zgadywanki co powstało z wosku... to możesz to zrobić w każdy inny dzień w roku i nie przelewać wosku przez otwór w kluczu...
to żaden argument,że to fajna zabawa...warcaby to fajna zabawa...może jakieś konkretne argumenty przytoczysz na potwierdzenie swojego zdania...takie które przebiją Pismo Święte, KKK i świadectwa egzorcystów
nooo... ja się np. zastanawiam, czy by w tym roku nie zaprosić Mikołaja z prezentami 5 grudnia - w niedzielę, żeby dzieci miały cały dzień na zabawę, a nie tylko tyle co po przedszkolu
no to tym bardziej żaden to autorytet...przeciwnie
Czy każda tradycja ludowa musi być dobra, może wrócić do wiary przodków z czasów przedchrześcijańskich i uważać, że to też tradycja, np. budować posągi bożków?
Może dla większej kreatywności dzieci pobawić się z dziećmi w przestępców, złodziei, walkę pseudokibiców wszystko tak tylko dla zabawy.
Wróżbiarstwo i magia
2115 Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności.
2116
2116 Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość . Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu.
2117 Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka.
Dziękuję za uwagę, proszę się dostosować. Jak się komuś nie podoba, to nie musi na siłę być w KK. Droga wolna.
Poza tym patrz jak wyżej i wszystko absolutnie jasne.
to dlaczego mam się bawić w zło?
terz jestem pod wrażeniem
mnie zajęło z 30 lat żeby to zrozumieć
bo dopiero od roku sie nawróciłem jak przyjąłem szkaplerz
dokładnie,
albo poszukać, pod hasłem "dzieci-zagrożenia"(na wyżej podanej stronie)
Myślę że jak człowiek otwiera się na działanie szatana, na zło świadomie to może go to zło dotknąć. Jeśli tej swiadomości nie ma to nie ma grzechu i nie ma otwarcia się na działania szatana.
Zabawa zabawą. Też do pewnego momentu myslałam że to tylko zabawa, ale rozmawiam ze swoim dzieckiem i obserwuję co się dzieje na swiecie; ten tragiczny powrót do pogańskich praktyk.
Nie ma gazety w której nie byłoby horoskopu, nawet w tych dla dzieci są formy wróżbiarstwa.
Uczy to że nie my jesteśmy odpowiedzialni za swoje zycie ale jakies fatum. Czyli jak mi w horoskopie wyjdzie ze będzie wszystko ok to znaczy ze nie muszę się niczym marwtic i nic robić.
I mozna sobie wmawiać że nie wierzę we wróżby ale jak po nie sięgam i wychodzi że wszystko będzie ok to odczuwam ulgę.
I wkurza mnie jak moje dziecko w zerówce miało zabawy andrzejkowe i powaznie podchodziło do ich interpretacji i nie bardzo uwierzyło mi że to bzdury. Tak samo jak w jakiejś gazetce dla dzieci przeczyta horoskop i opowiada o tym co czytało, nie wygląda na to zeby nie wierzyło w to co tam napisano.
Ludzie niby nie traktują poważnie wróżb, horoskopów itp, ale każdy zna swój znak zodiaku i plecie brednie, bo mu się wydaje że mozna budować jakieś cechy wspólne wobec ludzi urodzonych w jakims okresie. I potem słychać pytania: a spod jakiego znaku jesteś? i odpowiedzi,:no to wszystko jasne...
Nie chcę uczyć wróżbiarstwa moich dzieci, bo to jest uczenie spychania odpowiedzialności za swoje decyzje na jakies czynniki zewnętrzne. Później ciągnie się to za człowiekiem całe zycie w formie dziwacznych przkonań i przesądów i faktycznie przyciąga jakieś zło.