no właśnie mam dylemat, mam w domu trzy patelnie wszystkie teflonowe i ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy to nie jest szkodliwe. Mam ochotę kupić porządną patelnię (oczywiście w granicach rozsądku) taką co bym mogła naleśniki usmażyć, żeby nie przywierały, kotlety, itp. Ogólnie smażę raczej mało.
Słyszałam trochę o ceramicznych patelniach, trochę o takiej myślę - warto toto kupić?
są stalowe - choć mam wizję, że do tego wszystko przywiera
są chyba jeszcze żeliwne - nic o nich nie wiem
Komentarz
Poza tym zdrowiej gotować
resztę głównie gotuję lub duszę
Ballarini z powłoką KERAVIS nic sie nie przykleja
http://allegro.pl/show_item.php?item=2685568345
Używam na indukcję, ale podobno nadaje się na wszystkie rodzaje kuchni.
Jestem super zadowolona, nie przywiera kompletnie nic, w dotyku jest taka trochę jak teflon, taka śliska czy jak to powiedzieć. Tylko ten model jest ogólnie masywny i ciężki, dość głęboki - mi bardzo pasuje, ale co kto lubi.
Mam też ceramiczną plaster miodu i przywiera mi bardzo wszystko (ale to taka mała z reala, choć też pięć dych kosztowała )
@Savia Mam też wrażenie, że nie jest to delikatniejsze od teflonu, nie próbowałam jej obić;) ale to nie jest ceramika jak talerz:)
ceramiczna - rzeczywiście (prawie) nic nie przywiera
Teraz, po dogłębnym researchu wróciłam do teflonowych, ale maniakalnie zachowuję zasadę, że choć trochę uszkodzona natychmiast wędruje do kosza.
Nie oznacza to, że często zmieniam patelnie, ale że o nie dbam i nie używam metalowych sztućców, nawet jeżeli producent pisze, że można.
Dwie małą i dużą bo były na jednej aukcji. Tanie nie były, ale jestem zachwycona, bez porównania z teflonowymi. Patelnie firmy Moneta.
cud miod i orzeszki
A tefala właśnie wyrzuciłam, dno się wybrzuszyło, teflon ostro porysowany ( nie wiedziałam zę to takie szkodliwe byłabym już dawno wyrzuciła. byleco
Mam jeszcze jedną cygańską po babci i też jest ok, tyle lat. Pamietam jak byłam malutka i babcia smarzyła mi na niej omleciki, a teraz ja swoim dzieciom.