A ja właśnie dostałam OPR od PEWNYCH OSÓB,ze za bardzo rozdmuchałam sprawę...
Normalnie nie mogę sie opanować i ryczę ,jak wół...
Chciałam,zeby duzo ludzi przyszło i pomogło...
Pomódlcie sie o siły dla mnie.
Miałam pisać maile do Biedrony,Lidla i Coca Coli z prosba o napoje i zywność.
Nie mogę!!!!!
[cite] MamaMika:[/cite]A ja właśnie dostałam OPR od PEWNYCH OSÓB,ze za bardzo rozdmuchałam sprawę...
Normalnie nie mogę sie opanować i ryczę ,jak wół...
Chciałam,zeby duzo ludzi przyszło i pomogło...
Pomódlcie sie o siły dla mnie.
Miałam pisać maile do Biedrony,Lidla i Coca Coli z prosba o napoje i zywność.
Nie mogę!!!!!
Za bardzo rozdmuchałaś sprawę?????:shocked: Toż, anioł jesteś, nie człowiek!! Nie daj się!
Ciekawe, czy te osoby, też by tak twierdziły, gdyby chodziło o zdrowie ich, lub ich bliskich (czego im nie życzę, z całego serca nie życzę).
Życie każdego człowieka jest wielką wartością. Wspaniale jeśli możemy pomóc. Robisz swoje 100% i przy tym jeszcze ujawnia się talent organizatorski, silna osobowość (moze trochę skrywana), i jeszcze wiele innych. Nie myśl, że słodzę. To najprawdziwsza prawda i oczywista oczywistość, że tak jest Nie każdego byłoby stać na takie działanie. Może te "pewnae osoby", zazdroszczą zaradności?
Nie daj się!
ryczę ,jak wół
Dobra niewiasto...płakać to Ty powinnaś ze szczęścia...
Jesteś wielkim człowiekiem...to co zrobiłaś to cud i wielkie poświęcenie...Kogo w dzisiejszych czasach stać na taki czyn???
Tylko osoby o wielkim i otwartym SERDUCHU...
Wielcy ludzie rzadko są doceniani za to co robią...często spotyka ich wzgarda i odepchnięcie...
Ale Ty nie przejmuj się tymi ludźmi...bo kiedyś zadadzą im pytanie :
Gdzie byliście jak byłem chory, głodny, spragniony, samotny,potrzebujący???
Nie musisz się wstydzić tego co robisz...wręcz przeciwnie spójrz w lustro i uśmiechnij się do siebie...bo jesteś wspaniałą, mądra i bardzo ciepłą osobą...
Dzięki Wam za wsparcie.Wzruszacie mnie bardzo i dodajecie sił. Dzisiaj pochodziłam troche po sklepach(w których wcześniej zostawiłam (niby) wizytówki z adresem int.bloga Renaty i z moim nr telefonu) i zbierałam rzeczy na loterię. Zszokowała mnie jedna Pani,która poprosiła,żebym przyszła troche później,bo jeszcze nic nie utargowała.Ja na to :shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked: i tłumaczę,ze nie zbieram pieniędzy,bo tym zajmuje sie Fundacja z Usmiechem,na co Ona,że ją to bardzo poruszyło i zaczęła zdejmować rzeczy z wieszaków.Same ekskluziwy ciuchy,z cenami...W sumie na prawie 2000 zł:shocked::shocked::shocked::shocked:. Jak to ja,poryczałam sie,Ona też,na koniec padłyśmy sobie w ramiona... Jeszcze nie mogę do siebie dojść. Jutro Empik,Sephora i Centrum Informacji Miejskiej.Jak juz będę miała wszystko odebrane,zrobię zdjęcia i Wam pokażę.
Bridget,dostałam dziś płytkie od Ciebie.Bardzo dziekuję!!! Przesłuchałam a jakże...Jestem pewna,że znajdzie sie fan zapaleniec. Chcialam porobic zdjecia i wkleic,co udalo sie zebrac,ale tyle tego jest... Mój małżonek w przypływie nie wiem czego postanowił nas zawieźć na Kujawy. Jedziemy jutro. Nie wiem,czy bede miała dostep do kompa...jeśli ktos potrzebuje na mnie namiary,to mój adres zna Sylwunia i AB. Dziewczyny,mogę Was prosic o to,byście podały namiar na moja Mamę? Zastanawiam sie,co mam zrobić,jesli cos mi zostanie???? Może aukcja na Alle? Co myslicie?
[cite] MamaMika:[/cite]Bridget,dostałam dziś płytkie od Ciebie.Bardzo dziekuję!!!
Przesłuchałam a jakże...Jestem pewna,że znajdzie sie fan zapaleniec.
Chcialam porobic zdjecia i wkleic,co udalo sie zebrac,ale tyle tego jest...
Mój małżonek w przypływie nie wiem czego postanowił nas zawieźć na Kujawy.
Jedziemy jutro.
Nie wiem,czy bede miała dostep do kompa...jeśli ktos potrzebuje na mnie namiary,to mój adres zna Sylwunia i AB.
Dziewczyny,mogę Was prosic o to,byście podały namiar na moja Mamę?
Zastanawiam sie,co mam zrobić,jesli cos mi zostanie????
Może aukcja na Alle?
Co myslicie?
Ależ nie ma za co!tylko w deszczu uważaj aby autograf sie zmazal bo pisal takim cienkopisem:pirate:
Komentarz
Kochana jesteś aniołem
Oby wszystko się udało!!!
Normalnie nie mogę sie opanować i ryczę ,jak wół...
Chciałam,zeby duzo ludzi przyszło i pomogło...
Pomódlcie sie o siły dla mnie.
Miałam pisać maile do Biedrony,Lidla i Coca Coli z prosba o napoje i zywność.
Nie mogę!!!!!
Za bardzo rozdmuchałaś sprawę?????:shocked: Toż, anioł jesteś, nie człowiek!! Nie daj się!
Ciekawe, czy te osoby, też by tak twierdziły, gdyby chodziło o zdrowie ich, lub ich bliskich (czego im nie życzę, z całego serca nie życzę).
Życie każdego człowieka jest wielką wartością. Wspaniale jeśli możemy pomóc. Robisz swoje 100% i przy tym jeszcze ujawnia się talent organizatorski, silna osobowość (moze trochę skrywana), i jeszcze wiele innych. Nie myśl, że słodzę. To najprawdziwsza prawda i oczywista oczywistość, że tak jest Nie każdego byłoby stać na takie działanie. Może te "pewnae osoby", zazdroszczą zaradności?
Nie daj się!
o siły dla Ciebie +++
Dobra niewiasto...płakać to Ty powinnaś ze szczęścia...
Jesteś wielkim człowiekiem...to co zrobiłaś to cud i wielkie poświęcenie...Kogo w dzisiejszych czasach stać na taki czyn???
Tylko osoby o wielkim i otwartym SERDUCHU...
Wielcy ludzie rzadko są doceniani za to co robią...często spotyka ich wzgarda i odepchnięcie...
Ale Ty nie przejmuj się tymi ludźmi...bo kiedyś zadadzą im pytanie :
Gdzie byliście jak byłem chory, głodny, spragniony, samotny,potrzebujący???
Nie musisz się wstydzić tego co robisz...wręcz przeciwnie spójrz w lustro i uśmiechnij się do siebie...bo jesteś wspaniałą, mądra i bardzo ciepłą osobą...
Szanuje Cię i bardzo podziwiam...
Argi:bigsmile:
Dzisiaj pochodziłam troche po sklepach(w których wcześniej zostawiłam (niby) wizytówki z adresem int.bloga Renaty i z moim nr telefonu) i zbierałam rzeczy na loterię. Zszokowała mnie jedna Pani,która poprosiła,żebym przyszła troche później,bo jeszcze nic nie utargowała.Ja na to :shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked: i tłumaczę,ze nie zbieram pieniędzy,bo tym zajmuje sie Fundacja z Usmiechem,na co Ona,że ją to bardzo poruszyło i zaczęła zdejmować rzeczy z wieszaków.Same ekskluziwy ciuchy,z cenami...W sumie na prawie 2000 zł:shocked::shocked::shocked::shocked:.
Jak to ja,poryczałam sie,Ona też,na koniec padłyśmy sobie w ramiona...
Jeszcze nie mogę do siebie dojść.
Jutro Empik,Sephora i Centrum Informacji Miejskiej.Jak juz będę miała wszystko odebrane,zrobię zdjęcia i Wam pokażę.
:clap::clap::clap:
Przesłuchałam a jakże...Jestem pewna,że znajdzie sie fan zapaleniec.
Chcialam porobic zdjecia i wkleic,co udalo sie zebrac,ale tyle tego jest...
Mój małżonek w przypływie nie wiem czego postanowił nas zawieźć na Kujawy.
Jedziemy jutro.
Nie wiem,czy bede miała dostep do kompa...jeśli ktos potrzebuje na mnie namiary,to mój adres zna Sylwunia i AB.
Dziewczyny,mogę Was prosic o to,byście podały namiar na moja Mamę?
Zastanawiam sie,co mam zrobić,jesli cos mi zostanie????
Może aukcja na Alle?
Co myslicie?
---------------------------------
oczywiście:bigsmile:
Jak sie uda,to napiszę jeszcze później.
moze odbiło
Mikuś, poczytuję sobie za wielki honor to, że Cię znam.
:whorship::whorship::whorship::whorship:
Ja też!