Przeszukałem ale nie znalazłem podobnego tematu. Jakich używacie abonamentów na tel komórkowe głównie w telefonach Waszych dzieci? Macie jakieś zniżki, specjalne taryfy dla rodzin? Póki co mamy dwa telefony dla dzieciaków: mix i prepaid (orange). Mix'a ma starszy syn, prepaid to taki przejściowy tel dla pozostałych jak gdzies podrózują, zeby kontakty był w razie problemów. Żona ma abonament (orange), ja tel służbowy (era). Podsumowując wychodzi mi to miesięcznie ok 100PLN na 3 telefony póki co. Są jakies inne (czytaj tańsze) opcje? Nie mam czasu na studiowanie tych pokręconych opcji/promocji gdzie zawsze jakiś haczyk siedzi.
[edit] - literowka
Komentarz
Nie zniósłbym widoku własnego dziecka idącego z telefonem w ręku...
Piszcie!
Reasumując za dodatkowe 15 PLN i comiesięczny abonament/doładowania otrzymujemy tylko dużą liczbę minut - co mnie zupełnie nie interesuje, bo to ma byc telefon do kontaktu a nie do gadania o d... maryni. Obecnie płacę 50PLN/3-miesiące bo tyle max jest wazne doładowanie (i tak nie wygaduje wszysztkiego..). Cos podejrzewam, ze u konkurencji wcale nie musi być lepiej...
P.S. warunkiem będzie deklaracja o pozbyciu się z domu termometrów
:bj::bj::bj::bj::bj::bj::bj::bj::bj::bj:
Starter kupowalam na poczcie:cool:
edit: tu mozna sprawdzić, bo moze cos się zmienilo http://www.wrodzinie.com.pl/
zmienię jeszcze dziś
Dla mnie najważniejsze, że z mężem za darmo!
Płacisz w abonamencie. Gdybyś wiedziała jak niski jest właściwy koszt połączenia to byś stwierdziła, że dużo przepłacasz.
ja naprawdę nie lubię i nie chciałabym potrzebować tych wynalazków
czasami tłumaczę sobie, że to taki krzyż dla ludzi żyjących w dzisiejszych czasach
żyjąc w świecie chcąc czy nie chcąc słyszę idiotyczną muzykę, widzę reklamy, odbieram spam na mailu itd.
oczy i uszy nieustannie doznają gwałtu
obiecałam sobie, że chociaż pod koniec życia przeprowadzę się do pustelni:bigsmile:
Wbrew pozorom to nie takie trudne.
Ja mam w T-Mobile ale kusi mnie przejście do Heyah, bo w standardowym cenniku na kartę są darmowe SMS-y(wiem, że nie całkiem darmowe - ale powiedzmy "bez limitu") wewnątrz sieci. Uważam, że dla dzieciaków to dobra oferta; zreszta sam też dużo SMS-ów piszę.
A serio: pomysł Namora na prawdę uważam za możliwy do zrealizowania i to wbrew pozorom przy niskich kosztach. Pisze to jako inżynier z wieloletnim stażem w firmach telekomunikacyjnych.