Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Petycja do Ojca Świetego w sprawie interpretacji Soboru Watykańskiego II

edytowano października 2011 w Czytelnia
Petycja do Papieża Benedykta XVI o głębsze zbadanie Soboru Watykańskiego II
Do Ojca Świętego Benedykta XVI, aby rozważył wsparcie głębszej analizy Soboru pastoralnego,
Vaticanum II.
Czcigodny Ojcze Święty,
Kardynał Brunero Gherardini, kapłan Diecezji Prato i kanonik Bazyliki św. Piotra, dobrze znany jako były
profesor eklezjologii na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim oraz jako dziekan włoskich teologów, pisał
do Waszej Świątobliwości w roku 2009 bardzo pokorną i jednocześnie naglącą petycję o rozpoczęcie
krytycznej debaty na temat dokumentów Soboru Watykańskiego II, krytycznej debaty przeprowadzonej w
zamierzony i publiczny sposób. Ten krok został wsparty przez Roberto de Mattei, profesora historii
Kościoła i historii chrześcijaństwa na Europejskim Uniwersytecie Rzymu i wiceprzewodniczącego
Narodowej Rady Badawczej.
W swojej petycji kard. Gherardini pisał:
â?žDla dobra Kościoła â?? a w szczególności dla dokonania zbawienia dusz, które jest jego pierwszym i
najwyższym prawem (Kodeks Prawa Kanonicznego 1983, kanon 1752) â?? po dekadach liberalnej
egzegetycznej, teologicznej, historiograficznej i â?žpastoralnejâ? kreatywności w imieniu Soboru
Watykańskiego II, wydało mi się koniecznym stworzenie pewnej klarowności oraz rozstrzygające
odpowiedzenie na pytanie dotyczące ciągłości tego Soboru z jego poprzednikami (tym razem nie tylko
deklarując tą ciągłość ale demonstrując jej faktyczne istnienie), pytania o jego wierność Tradycji
Kościołaâ??â?
Na rzecz uważnej, naukowej analizy Soboru Watykańskiego II
â?žW rzeczy samej, wydaje się co najmniej bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe, uczynienie hermeneutyki
ciągłości [z całym poprzednim Magisterium] prawdziwą, bez uprzedniego zainicjowania uważnej,
naukowej analizy Soboru w ogóle, każdego z jego dokumentów, każdego tematu z tych dokumentów,
pośrednich i bezpośrednich źródeł tych tematów i tych dokumentówâ?? Byłoby raczej bezcelowym
mówienie o Soborze poprzez powtarzanie jego zawartości albo przedstawianie jej jako zupełnej nowości.â?
â?žJednakże badanie w takim zakresie dalece przekracza możliwości jednej osoby, nie tylko ponieważ jeden
temat wymaga kwalifikacji na różnych poziomach (historycznym, o nauce Ojców Kościoła, kanonicznym,
filozoficznym, liturgicznym, teologicznym, egzegetycznym, socjologicznym, naukowym), lecz również
dlatego że każdy dokument soborowy dotyka mnóstwa tematów, które tylko specjalista w każdej z tych
dziedzin może analizować rzeczowo.â?
â?žDawno temu przyszedł mi do głowy pomysł (i teraz ośmielam przedstawić się go Waszej
Świątobliwości), wspaniałego i, jeśli to możliwe, definitywnego przeformułowania ostatniego Soboru,
które zajęłoby się każdym z wyżej wymienionych tematów.â?
â?žWydaje się istotnie logicznym, a mnie samemu nieodzownym, aby każdy z tych tematów był studiowany
sam w sobie i w kontekście wszystkich innych, zwracając szczególną uwagę na wszelkie źródła oraz ze
specjalnej perspektywy ciągłości z poprzednim Magisterium Kościoła, uroczystym lub zwyczajnym. Na
podstawie naukowego, krytycznego studium które jest dokładne i bezsporne jak to tylko możliwe, w
połączeniu z tradycyjnym Magisterium Kościoła, będzie możliwe uzyskanie materiału niezbędnego do
pewnej i obiektywnej oceny Soboru Watykańskiego II.â?
â?žPozwoliłoby to udzielić odpowiedzi między innymi na poniższe, między innymi, pytania:
1. Jaka jest prawdziwa natura Soboru Watykańskiego II?
2. Jaka jest relacja pomiędzy jego duszpasterskim charakterem (pojęciem, które trzeba będzie
wyjaśnić rozstrzygająco), a jego dogmatycznym charakterem, jeżeli jakakolwiek istnieje? Czy
można pogodzić charakter duszpasterski z dogmatycznym? Czy pierwszy zakłada istnienie
drugiego? Czy zaprzecza mu? Czy ignoruje go?�
3. Czy jest naprawdę możliwym określenie Soboru Watykańskiego II mianem â?ždogmatycznegoâ?? I
co za tym idzie, odnoszenie się do niego w ten sposób? Używanie go jako podstawy do nowych
twierdzeń teologicznych? W jakim sensie? W jakich granicach?
4. Czy Sobór Watykański II jest â?žwydarzeniemâ? jak rozumie to Szkoła Bolońska, czyli takim które
zrywa więzy z przeszłością i inauguruje nową erę pod każdym względem? Czy też ożywia w
sobie całą przeszłość eodem sensu eademque sententia [w tym samym sensie i w tym samym
celu]?
Jest logicznym, iż hermeneutyka zerwania i hermeneutyka ciągłości zależą od odpowiedzi, jakich udzieli
się na powyższe pytania. Ale jeżeli naukowym wnioskiem z analizy będzie pozwolenie na hermeneutykę
ciągłości jako na jedyną dopuszczalną, jedyną możliwą, wówczas koniecznym będzie dowiedzenie (poza
wszelkimi deklaracjami), że taka ciągłość jest realna, tzn. może być zamanifestowana w leżącej u podstaw
tożsamości dogmatycznej.â?
â?žJeżeli okazałoby się, że taka ciągłość nie może zostać dowiedziona naukowo, jako całość lub w
fragmentach, koniecznym stałoby się powiedzenie tego spokojnie i uczciwie, w odpowiedzi na potrzebę
jasności trwającą już pół wieku.â?
W swojej niedawnej, dobrze udokumentowanej historii Soboru Watykańskiego II, profesor de Mattei
przedstawił opinii publicznej dokładny, realistyczny obraz dramatycznego rozwoju tego Soboru i
skonkludował:
â?žKończąc tę książkę, pozwólcie mi zwrócić się z szacunkiem do Jego Świątobliwości Benedykta XVI,
którego uznaję za następcę Piotra, do którego jestem z kolei nierozerwalnie przywiązany, wyrażając moje
głębokie podziękowania za otwarcie drzwi dla poważnej debaty na temat Soboru Watykańskiego II.
Powtarzam, iż chciałem przyczynić się do owej debaty, nie jako teolog lecz jako historyk, przyłączając się
jednocześnie do petycji tych teologów, którzy z synowskim szacunkiem zwracają się do Wikariusza
Chrystusa na Ziemi o wsparcie głębszych badań Soboru Watykańskiego II, w całej jego złożoności i w
całym zakresie, aby zweryfikować jego ciągłość z 20 poprzednimi Soborami oraz aby usunąć cienie
wątpliwości, które przez niemalże pół wieku przysporzyły Kościołowi cierpień, z pewnością iż bramy
piekielne go nie przemogą (Mt 16:18).â?
I my, niżej podpisani, będąc prostymi wiernymi przyłączamy się w pełni do tych uprawnionych i pełnych
szacunku próśb. Przekonani, iż nie brakuje nam synowskiego szacunku dla Waszej Świątobliwości,
ośmielamy się dodać (do 4 pytań przedstawionych powyżej) kilka z wielu pytań, które naszym zdaniem
zasługują na rozjaśniającą odpowiedź, jak jest to uzasadniane w analizach kard. Gherardiniego oraz
teologów i intelektualistów, którzy od początku okresu posoborowego walczą o uzyskanie wyjaśnień na
temat Soboru:
5. Jakie jest właściwe znaczenie pojęcia żywej Tradycji, które pojawiło się w Konstytucji Dei
Verbum o Boskim Objawieniu? W swoim niedawnym studium na temat fundamentalnego pojęcia
Tradycji katolickiej kard. Gherardini utrzymuje, że podczas Soboru Watykańskiego II miała
miejsce â?žrewolucja kopernikańskaâ? w jego sposobie rozumienia Tradycji Kościoła, ponieważ
Sobór nie definiuje wyraźnie dogmatycznej wartości Tradycji (DV 8); wbrew zwyczajowi,
dokument ten redukuje do jednego (ad unum) dwa źródła Boskiego Objawienia (Pismo oraz
Tradycję), które zawsze były tak przyjmowane w Kościele i zostały potwierdzone przez Sobory
dogmatyczne Trydencki oraz Watykański I (DV 9). Dokument wydaje się nawet sprzeciwiać
dogmatowi o nieomylności Pisma Św. (DV 11.2) gdyż â?ždlaczego po zadeklarowaniu, że wszystko
spisane przez natchnionych autorów pochodzi od Ducha Św., przywilej nieomylności miałby być
przypisany tylko â?žzbawiennymâ? lub â?žzbawczym prawdomâ?, jako częściom całości (veritatem,
quam Deus nostrae salutis causae Litteris sacris consignari voluit)? Jeżeli Duch Św. natchnął
wszystko, co napisali autorzy biblijni, to nieomylność winna być przypisywana wszystkiemu, nie
tylko zbawczym prawdom. Tekst zatem wydaje się być nielogicznym.â?
6. Jakie jest dokładne znaczenie, które należy przypisać nowej definicji Kościoła Katolickiego
zawartej w Konstytucji Dogmatycznej (która swoją drogą nie definiuje żadnego dogmatu) Lumen
Gentium o Kościele? Jeżeli pokrywa się ona z odwieczną definicją, mówiącą że tylko Kościół
Katolicki jest jedynym prawdziwym Kościołem Chrystusowym, ponieważ jest on jedynym który
zachował przez wieki depozyt Wiary przekazany przez Naszego Pana i Apostołów pod
przewodnictwem Ducha Św., to czemu próbowano zmienić to, pisząc w sposób niezrozumiały dla
zwykłego wiernego i nigdy do końca nie wyjaśniony (musimy to przyznać), że â?žjedenâ? Kościół
Chrystusowy â?žtrwa w Kościele katolickim, rządzonym przez następcę Piotra oraz biskupów
pozostających z nim we wspólnocie (communio), choć i poza jego organizmem znajdują się liczne
pierwiastki uświęcenia i prawdy, które jako właściwe dary Kościoła Chrystusowego nakłaniają do
jedności katolickiej.â?[LG 8] Czy nie wydaje się w tym sformułowaniu, iż Kościół jest jedynie
częścią Kościoła Chrystusowego? Zwykłą częścią, ponieważ twierdzi się, że Kościół
Chrystusowy zawiera również- obok Kościoła Katolickiego â?? â?žliczne pierwiastki uświęcenia i
prawdyâ? znajdujące się â?žpozaâ? Kościołem Katolickim? Wnioskiem byłoby więc, że â?žjedyna
prawdziwa religia, która przechowuje się w Kościele Katolickimâ? (Deklaracja Dignitatis
humanae o wolności religijnej 1.2) jest religią â?žKościoła Chrystusowegoâ? posiadającą
â?žpierwiastkiâ? poza Kościołem Katolickim. Co może być również rozumiane, jeśli by tak chcieć,
jako â?žjedyna prawdziwa religiaâ? która trwa, według Soboru, w niekatolickich â?žpierwiastkachâ?
â?žKościoła Chrystusowegoâ?.
7. Jakie jest prawdziwe znaczenie, które należy przypisywać pojęciu Kościoła rozumianego w swej
całości jako â?žLud Bożyâ? (Lumen Gentium 9-17), pojęciu do którego w przeszłości odnoszono się
jako do części całości, gdzie całość to â?žMistyczne Ciało Chrystusaâ??
8. Jakie znaczenie przypisywać należy omijaniu terminów â?žponadnaturalnyâ? oraz
â?žtranssubstancjacjaâ? w dokumentach soborowych? Czy te pominięcia zmieniają również istotę
tych pojęć, jak sugerują niektórzy?
9. Jakie jest dokładne znaczenie nowego pojęcia kolegialności? W świetle odwiecznego nauczania
Kościoła co mamy sądzić o interpretacji w Nota explicativa praevia, â?žwstępnej nocie
wyjaśniającejâ? umieszczonej na początku Lumen Gentium (nocie umieszczonej tam aby ukrócić
dyskusje ojców soborowych)? Cytujemy niniejszym wątpliwości zaprezentowane przez Romano
Amerio:
â?žNota wstępna (nota praevia) odrzuca klasyczną interpretację kolegialności, według której
podmiotem władzy najwyższej w Kościele jest tylko Papież, który jeśli tego chce, dzieli ją wraz z
biskupami zwołanymi na sobór. Władza najwyższa staje się kolegialną tylko gdy tak
zakomunikuje Papież, wedle jego uznania (ad nutum). Nota wstępna w podobny sposób odrzuca
też opinię innowatorów, według których podmiotem władzy najwyższej w Kościele jest rada
biskupów zjednoczona z Papieżem i nie bez Papieża, który jest jej głową, ale w taki sposób, że
gdy papież wykonuje swą władzę najwyższą, nawet samodzielnie, czyni to jako głowa
wspomnianej rady, jako jej reprezentant, który zobowiązany jest do skonsultowania się przed
wyrażeniem swego osądu. Jest to teoria oparta na twierdzeniu iż wszelki autorytet zawdzięcza
swą władzę wielości: twierdzeniu które ciężko jest pogodzić z boskim ustanowieniem Kościoła
(który jest hierarchiczny i boskiego, a nie ludowego, pochodzenia). W odrzuceniu tych dwóch
teorii, Nota praevia utrzymuje, iż władza najwyższa należy do rady biskupów zjednoczonej ze
swą głową, ale że głowa może wykonywać ją niezależnie od rady, podczas gdy rada nie może
wykonywać jej niezależnie od głowy (co jest prawdopodobnie ustępstwem na rzecz Tradycji).â?
Czy jest sensownym utrzymywanie, iż przypisywanie uprawnień jurydycznych â?? tych prawdziwej
rady, wyrażając się dokładnie â?? instytucji Konferencji Biskupów w rzeczywistości doprowadziło
do umniejszenia i wypaczenia roli biskupa? W rzeczy samej, w dzisiejszym Kosciele biskupi,
każdy z osobna wydaja się niewiele znaczyć, mówiąc krótko (Wasza Swiątobliwość wybaczy
naszą szczerość). W tej kwestii przywołujemy Amerio raz jeszcze:
â?žNowością, która wyróżnia się najbardziej w Kościele posoborowym jest możliwość uczestnictwa
(w podejmowaniu decyzji) wszystkich władz kościelnych, które są prawnie określonymi
organami, takich jak synody diecezjalne i krajowe, rady parafialne itd. Ustanowienie konferencji
Episkopatów dało dwa skutki: zdeformowało organiczną strukturę Kościoła oraz poskutkowało
utratą autorytetu przez pojedynczych biskupów. Według przedsoborowego prawa kanonicznego,
biskupi są następcami Apostołów, którzy rządzą w swoich diecezjach z użyciem zwyczajnej
władzy w sprawach religijnych i doczesnych, wykonując tam władzę legislacyjną, sądowniczą i
wykonawczą (kanony 329, 335). Ta władza była wyraźnie określona, jednoosobowa i za
wyjątkiem wikariusza generalnego, niemożliwa do bycia delegowaną komuś innemu (podczas
gdy wikariusz generalny zależał od woli biskupa â?? ad nutum). Dekret Christus Dominus
przypisuje kolegialność ciału biskupów w kwestii jego â?žnajwyższej, pełnej władzy nad
Kościołemâ?, która byłaby pod każdym względem równa Papieżowi, gdyby mogła być
wykonywana bez jego zgody. Władza najwyższa zawsze uznawana była w przypadku soboru
ekumenicznego zwołanego przez Papieża. Pojawia się jednak pytanie, czy władza która może
zostać wcielona w życie tylko przez wyższą władzę, może być uważana za władzę najwyższą i
czy nie oznacza tylko czysto abstrakcyjnego bytu, obecnego tylko w umysłach (ens rationis). Tak
więc, w duchu Soboru Watykańskiego II wykonywanie władzy episkopalnej, w której realizuje
się kolegialność, ogranicza się do Konferencji Biskupówâ?.
â?žTu jest właśnie rzecz dziwna: dekret (w punkcie 37) dopatruje się powodu dla istnienia tej nowej
instytucji w potrzebie biskupów danego kraju, aby podjąć uzgodnione działania. Nie uważa więc
tego grona współpracy, posiadającego z tego powodu umocowanie prawne, za zmianę w
strukturze Kościoła, która zastępowałaby biskupa ciałem biskupów, i samodzielnej
odpowiedzialności odpowiedzialnością zbiorową, która jest rozczłonkowana. Poprzez instytucję
Konferencji Biskupów Kościół stał się ciałem policentrycznymâ?? Pierwszą konsekwencją tego
faktu jest rozluźnienie więzów jedności (z Papieżem); zostało to zamanifestowane rozdźwiękami
w najbardziej poważnych kwestiach [np. w przypadku nauczania encykliki Humanae Vitae z 25
lipca 1968]. Drugą konsekwencją jest utrata autorytetu przez biskupa postrzeganego jako takiego.
Nie są oni już odpowiedzialni za swój lud przed Stolicą Apostolską, ponieważ ich
odpowiedzialność indywidualna została zastąpiona przez odpowiedzialność zbiorową, która
należąc do całego ciała, nie może być wmawiana żadnemu pojedynczemu członkowi tego ciała.
10. Jakie jest dokładne znaczenie, które powinniśmy przypisywać kapłaństwu, prawdziwej instytucji
Kościoła? Czy jest prawdą, iż od czasów Soboru kapłan został zdegradowany od sacerdos Dei
(â?žkapłan Bogaâ?) do sacerdos populi Dei (â?žkapłan ludu Bożegoâ?) i został zredukowany do roli
głównie â?žorganizatoraâ? i â?žprzewodniczącego zgromadzeniaâ? â?žludu Bożegoâ? i do roli â?žpracownika
społecznegoâ?? W tym względzie skrytykować należy co następuje: Lumen Gentium 10.2, które
wydaje się zestawiać na tym samym poziomie kapłaństwo â?žhierarchiczneâ? lub â?žministerialneâ? z
tzw. â?žpowszechnym kapłaństwem wiernychâ? â?? które wcześniej było postrzegane wyłącznie jako
tytuł czysto honorowy â?? przez swoje stwierdzenie, ze obydwa są â?žnie mniej powołane jedno dla
drugiegoâ? ad invicem tamen ordinantur (patrz LG 62.2); LG 13.3, co wydaje się opisywać
kapłaństwo jako zwykły â?žobowiązekâ? lub urząd â?žludu Bożegoâ?; fakt, że nauczanie o Dobrej
Nowinie jest wymienione jako pierwszy kapłański â?žobowiązekâ? (Dekret Presbytorum Ordinis o
powołaniu i życiu kapłańskim, 4: â?žjest pierwszym zadaniem kapłanów i pomocników biskupów
aby głosić Dobrą Nowinęâ?), podczas gdy Sobór Trydencki przypominał że tym, co charakteryzuje
misję kapłańską w pierwszej kolejności jest â?žwładza konsekrowania, ofiarowania i dysponowania
Ciałem i Krwią Panaâ? i w drugiej kolejności â?žwładza odpuszczania i zachowywania grzechówâ?
(DS 957/1764). Czy jest prawdą że Sobór Watykański II umniejsza wartość celibatu kapłańskiego
poprzez twierdzenie, że â?ždoskonała i wieczna wstrzemięźliwość dla Królestwa Niebieskiego była
zalecana przez Chrystusaâ?? i zawsze była wysoce ceniona w specjalny sposób przez Kościół jako
cecha życia kapłańskiego [mimo że jest] niewymagana od kapłaństwa przez samą jego naturęâ?
(PO 16); czy to ostatnie stwierdzenie może być usprawiedliwione przez fałszywą interpretację 1
Tim 3:2-5 oraz Tit 1:6?
11. Jakie jest dokładne znaczenie zasady â?žkreatywnościâ? w Liturgii, która bez żadnej wątpliwości
wynika z tego, iż zagwarantowano Konferencji Biskupów szerokie upoważnienia w tej materii, w
tym możliwość eksperymentowania z nowymi formami kultu, tak aby zaadaptować do charakteru
i tradycji ludu, i do uproszczenia ich tak, jak to tylko możliwe? Wszystko to jest proponowane w
konstytucji Sacrosanctum Concilium o liturgii: art. 22.2 o nowych uprawnieniach Konferencji
Biskupów; 37,39 i 40 o adaptacji do charakteru i tradycji ludu i o kryteriach adaptacji liturgicznej
w ogóle; artykuły 21 i 34 o uproszczeniach liturgicznych. Czyż nie były takie właśnie propozycje
innowacyjności w sprawach liturgicznych potępiane przez wszystkie wieki w Magisterium
Kościoła? Jest prawdą że konstytucja Sacrosanctum Concilium wciąż nawołuje do nadzoru
Stolicy Apostolskiej nad liturgią i nowinkami w niej (SC 20.1, 40.1-2), ale nadzór ten okazał się
być niezdolny do powstrzymania powszechnej dewastacji liturgii, co wywiodło wiernych z
kościołów, i dewastacja ta w dalszym ciągu wydaje się być uwolniona nawet dziś, mimo działań
dyscyplinarnych i intencji Waszej Świątobliwości do wyeliminowania nadużyć. Czy kompetentne
studium nie mogłoby rzucić światła na przyczyny tej klęski?
Oczywiście, nie możemy sformułować wszystkich pytań, do których skłaniają dokumenty Soboru
i które są związane z obecnym stanem Kościoła. W tej kwestii odważymy się tylko wymienić
jeszcze następujące rzeczy:
12. Zasada wolności religijnej, ogłoszona przez Sobór po raz pierwszy w historii Kościoła jako
â?žnaturalnaâ? lub jako â?žprawo człowiekaâ? przysługujące każdej osobie bez względu na jej religię,
tym samym prawo wyższe w stosunku do prawa Prawdy Objawionej (naszej religii katolickiej) do
bycia praktykowaną jako prawdziwa religia, na rzecz innych nie będących objawionymi i co za
tym idzie, nie pochodzącymi od Boga; ta zasada wolności religijnej ugruntowana na
przeświadczeniu, że wszystkie religie są równe i w swym zastosowaniu promująca obojętność
religijną, agnostycyzm i w końcu ateizm; jako interpretowana przez Sobór, jak jest ta zasada
realnie odróżniana od świeckiej wolności sumienia, będącej czczoną jako jedno z â?žpraw
człowiekaâ? głoszonych podczas antychrześcijańskiej Rewolucji Francuskiej?
13. Czy dzisiejszy ekumenizm nie wydaje się prowadzić do podobnych skutków (obojętność i utrata
wiary), biorąc pod uwagę że jego nadrzędnym celem wydaje się być nie tyle nawrócenie (tak jak
to tylko możliwe) rodzaju ludzkiego do Chrystusa, ile jej jedność a nawet zjednoczenie w jakimś
rodzaju nowego światowego Kościoła lub religii, która byłaby w stanie zapoczątkować nową erę
pokoju i braterstwa wszystkich ludów? Jeżeli to są cele współczesnego ekumenizmu â?? i można je
znaleźć częściowo w konstytucji duszpasterskiej Gaudium et spes o Kościele i świecie
współczesnym - to czy nie wydaje się ten dialog ekumeniczny dryfować niebezpiecznie w
kierunku pewnego â?žporozumienia między Chrystusem i Belialemâ? [2 Kor 6:15]? Czy cały ten
dialog posoborowego Kościoła z współczesnym światem nie powinien być ponownie rozważony?
Czcigodny Ojcze Święty,
wszystkie te pytania, które mieliśmy śmiałość przedstawić Wam w tej pokornej petycji mogą nie
spodobać się tej części hierarchii, która już zadeklarowała, że nie uznaje petycji kard. Gherardiniego
sprzed 2 lat. Mamy tu na myśli tę część hierarchii, która wydaje się nie rozumieć wyjątkowej powagi
kryzysu trapiącego Kościół przez ostatnich 50 lat; kryzysu, którego przedpoborowe przesłanki wybuchły
podczas ostatniego Soboru, jak wskazuje książka profesora De Mattei, lub wcześniej i zwięźlej książka o.
Ralpha M. Wiltgena SVD, i jedna prof. Romano Amerio.
W naszych duszach i sumieniach jako wierzących, petycja ta, napisana z całym dla Was szacunkiem,
wydaje się być w doskonałej harmonii z, jak ośmielamy się powiedzieć, pracą odbudowy, odnowy i
oczyszczenia Kościoła Walczącego, której Wasza Świątobliwość odważnie się podjęła mimo oporu i
wszelakich trudności, znanych wszystkim. Odnosimy się nie tylko do nieugiętych działań Waszej
Świątobliwości przeciw zatruciu moralnemu, które wdarło się do części kleru, nie tylko do
oczyszczających działań w dziedzinie różnych organizacji charytatywnych i programów pomocowych
będących katolickimi już tylko z nazwy. Odnosimy się także do â?žuwolnieniaâ? celebracji Mszy w
pradawnym rycie rzymskim (niewłaściwie zwanym â?žtrydenckimâ?, gdyż jego kanon, według niewątpliwej
tradycji wywodzi się z czasów apostolskich), udzielania sakramentów i egzorcyzmów według
przedsoborowego rytuału. Odnosimy się także do Waszego zdjęcia ekskomuniki, która ciążyła (ze
znanych, dyscyplinarnych powodów) na biskupach Bractwa św. Piusa X, założonego przez abp.
Marcelego Lefebvre, które to zdjęcie zostało uproszone u Waszej Świątobliwości z szacunkiem,
jednocześnie inicjując â?žmiędzynarodową Krucjatę Różańcowąâ? w tej intencji, co miało szerokie
naśladowanie wśród wiernych katolickich.
We wszystkich tych działaniach, mających niewątpliwie wielkie znaczenie dla Kościoła i które
uczyniliście motu proprio (z własnej inicjatywy) z całym swym autorytetem jako Papieża, wynikającym z
Waszej potestas iurisdictionis (władzy stanowienia) nad całym Kościołem Naszego Pana â?? we wszystkich
tych rzeczach nasze sensus fidei jako zwykłych świeckich katolickich widzi oczywistą obecność Ducha
Św. Dlatego też kończymy naszą pokorną petycję wezwaniem pomocy Ducha Św., tak aby, w tym dziele
umieszczenia ponownie Chrystusa w centrum katolicyzmu, mógł również zawrzeć wyczekiwany przegląd
Soboru.
Z zapewnieniami naszego synowskiego poświęcenia i szacunku,
In Domino et in corde Mariae [w Panie i Sercu Maryi]
Podpisy ponad 50 liderów katolickich świata nauki i mediów

Komentarz

  • Dokument przybył w samą porę, bo fotel Ojca Świętego zaczął się bujać i trzeba coś podłożyć pod nogę.
  • List jest idiotyczny - uczeni nie uczeni, czuby do kwadratu.:confused:
  • Wiadomo przecież, że Sobór był nieomylny a każde jego słowo pochochodzi od Ducha Świętego. A kto myśli inaczej, ten lefebrysta.
  • Nie spotkałem się jakoś wcześniej z zarzutem osłabienia władzy biskupiej (a może nie zwróciłem na to uwagi należytej) choć sam we własnym ograniczonym mniemaniu zauważyłem ten problem.

    Często mam wrażenie, że biskup jest w opinii diecezjan takim administratorem z ramienia Episkopatu. Nie wiedziałem że Episkopat jest dziełem SW2.
    Bardzo często spotykam się z bishopingiem, czyli wybieraniem sobie swojego ulubionego biskupa lub wybieraniem tego co mi pasuje od różnych w zależności od tego co akurat powiedzą.

    Czy biskupi pomocniczy itp to też dzieło SW2?
  • To przerażające, że są ludzie, którzy chcą przywrócenia dawnych porządków. Weźmy na przykład Krucjatę Różańcową Rodzin w San Francisco. Dawniej - dzikie tłumy depczą trawę, która by przecież mogła posłużyć jako pasza dla amerykańskich rolników.

    http://www.youtube.com/watch?v=bIR7IP84gKw&feature=player_embedded

    Współcześnie - jakże inaczej.

    http://www.youtube.com/watch?v=3ufXfgVeEnY&feature=player_embedded#!

    Grzeczni, schludni ludzie, ładnie śpiewają hymn. Biskupi nie wywyższają się, nie przebierają w dziwne stroje. Doceniono też rolę kobiet, które prowadzą nabożeństwo.
  • The user and all related content has been deleted.
  • Często mam wrażenie, że biskup jest w opinii diecezjan takim administratorem z ramienia Episkopatu. Nie wiedziałem że Episkopat jest dziełem SW2.
    Nie jest, ale od tego mniej więcej czasu, na fali tzw. kolegializmu, wyłamanie się spod dyktatu konferencji -- do którego każdy biskup ma prawo, bo jest w swej diecezji udzielnym księciem podległym zasadniczo tylko Biskupowi Rzymu -- stało się aktem niemal heroicznej odwagi.
    Czy biskupi pomocniczy itp to też dzieło SW2?
    Ależ nie, pierwsza wzmianka o tej instytucji pochodzi z czasów Leona X (V Sobór Laterański).
  • [cite] Paw.eł:[/cite]>Podpisy ponad 50 liderów katolickich świata nauki i mediów

    Mam pytanie, czy ktoś poda listę tych liderów?

    Prof. Paolo Pasqualucci
    Msgr. Brunero Gherardini
    Msgr. Antonio Livi
    Prof. Roberto de Mattei
    Dr. Paolo Deotto
    Dr. Virginia Coda Nunziante
    Dr. Pucci Cipriani;
    Fr. Marcello Stanzione
    Prof. Dante Pastorelli
    Calogero Cammarata
    Dr. Cristina Siccardi
    Dr. Carlo Manetti
    Alessandro Gnocchi
    Mario Palmaro
    Mario Crisconio
    Enrico Villari, Ph.D.
    Marcello Paratore
    Giuseppe De Vargas Machuca,
    Giovanni Turco
    Giovanni Tortelli
  • The user and all related content has been deleted.
  • No tak, pokaż jakie ty masz osiągi, w porównaniu choćby do x. Gherardini'ego lub prof. De Mattei. Czekam na listę Twoich publikacji.
  • The user and all related content has been deleted.
  • W USA odparto atak schizmatyków. Tym razem na cel wybrali sobie to oto sanktuarium maryjne:

    http://www.sspx.org/chapel_news/starkenburg_2011/DSC01855.JPG

    Tu na zdjęciach widzimy grupy schizmatyków, maszerujących w karnych szeregach (skojarzenie z Wehrmachtem samo się nasuwa), niosących dziwne przedmioty o treści niezrozumiałej dla współczesnych amerykańskich katolików:

    http://www.sspx.org/chapel_news/starkenburg_2011/DSC01779.JPG

    http://www.sspx.org/chapel_news/starkenburg_2011/DSC01772.JPG

    http://www.sspx.org/chapel_news/starkenburg_2011/DSC01893.JPG

    Zarząd sanktuarium dobrze przygotował się na ten najazd współczesnych Hunów. Dwa duże samochody sprawnie zablokowały główne wejście na teren sanktuarium:

    http://www.sspx.org/chapel_news/starkenburg_2011/DSC01846.JPG

    Schizmatycy (z lewej) próbowali negocjować z zarządem sanktuarium (z prawej), ale usłyszeli tylko staropolskie: - Spierdalaj.

    http://www.sspx.org/chapel_news/starkenburg_2011/DSC01877.JPG

    Uff. Atak został odparty.
  • The user and all related content has been deleted.
  • Dzięki za podbicie wątku :)
  • The user and all related content has been deleted.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.