@Agnieszka&5 - ale w innych mąkach nie ma tyle glutenu i mają inne właściwości technologiczne. Nie wszystko da się zrobić zastępując pszenną mąkę jakąś inną.
@AB - na kruche dobry jest Mix C - można pomieszać z normalną kukurydzianą, gryczaną (zmielona kasza niepalona), jaglaną (też zmielona kasza), a nawet ziemniaczanej można trochę sypnąć. Ja lubiłam takie mieszanki. Kruche, to ze wszystkiego się upiecze.
Na drożdżowe polecam Mix B - tylko trzeba uważać, bo trzeba go dać jakieś 20-30% mniej niż w przepisie jest mąki pszennej. Ciasto będzie rzadkie ale zagęszczać je trzeba z dużym wyczuciem, długo wyrabiając i w miarę możliwości zostawić rzadsze niż by było na mące pszennej, bo jak gęste, to za ciężkie i nie urośnie. Mi z tego Mixu B makowce wychodziły OK.
W kwestii pszennej bezglutenowej nie będę się wypowiadać, bo nigdy nie używałam - moi na pszenicę źle reagują, a nie na gluten.
@AB - leguminki będzesz mieć bezglutenowe, bezmleczne i bezjajeczne. A paszteciki można zrobić dzień lub dwa wcześniej, upiec krótko, a w samą wigilię dopiec w piekarniku. Ja bym nie mroziła.
A jajek używasz normalnych? U moich nadwrażliwych dzieci dobrze sprawdzały się przepiórcze.
@AB - z Mixu B dobrze wychodzi ciasto drożdżowe bez jajek, jak się kiedyś przpomnisz, to mogę Ci odszukać w moich przepastnych archiwach jakiś przepis na drożdżowe-bezglutenowe-bezmleczne-bezjajeczne. Z Mehla, jak użyjesz gorącej wody, będzie dobre ciasto makaronowo-pierogowe - tylko dużo wody chłonie i trzeba robić takie, żeby się wydawało, że jest za rzadkie, to wtedy po wyrobieniu będzie w sam raz. Naleśniki też bez jajek z niego wychodzą. A z Mixu C jak dasz cukru i margaryny (chyba, że używasz masła) świetnie wychodzi kruszonka na crumbla.
Jak nie próbowałaś przepiórczych jaj, to polecam. Upierdliwe są bardzo (ze względu na rozmiar nikczemny) ale właściwości technologiczne mają podobne jak kurze, a wiele dzieci toleruje je znacznie lepiej.
Komentarz
Na drożdżowe polecam Mix B - tylko trzeba uważać, bo trzeba go dać jakieś 20-30% mniej niż w przepisie jest mąki pszennej. Ciasto będzie rzadkie ale zagęszczać je trzeba z dużym wyczuciem, długo wyrabiając i w miarę możliwości zostawić rzadsze niż by było na mące pszennej, bo jak gęste, to za ciężkie i nie urośnie. Mi z tego Mixu B makowce wychodziły OK.
W kwestii pszennej bezglutenowej nie będę się wypowiadać, bo nigdy nie używałam - moi na pszenicę źle reagują, a nie na gluten.
A jajek używasz normalnych? U moich nadwrażliwych dzieci dobrze sprawdzały się przepiórcze.
Ciastka rozlały mi się na blaszce i drobiła się jedna masa, w dodatku bardzo krucha (ale smaczna była, więc pożarte i się nie zmarnowało).
Jak nie próbowałaś przepiórczych jaj, to polecam. Upierdliwe są bardzo (ze względu na rozmiar nikczemny) ale właściwości technologiczne mają podobne jak kurze, a wiele dzieci toleruje je znacznie lepiej.