Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Na wtorkowy poranek, coś do śmiechu

edytowano grudnia 2011 w Czytelnia
<a href="http://www.widelec.pl/widelec/1,111652,10843102,Wywiad_roku__czyli_prezes_PKS_nie_o_poczekalni_na.html"></a>;

Wywiad jest w gazie, więc fragmencik zacytuję:
Bartłomiej Dana: Kiedy powstanie poczekalnia PKS na dworcu Łódź Kaliska?

Eugeniusz Smuklerz, prezes PKS: Pod koniec grudnia.

Kolejny raz przesuwacie termin rozpoczęcia budowy. W październiku zrobiliście to dwukrotnie. Później powiedzieliście, że poczekalnia na pewno powstanie w listopadzie. Następnie obiecywaliście, że w połowie grudnia pasażerowie na pewno nie będą już marznąć. Teraz znów zmieniacie zdanie. Mówicie, że poczekalnia na Kaliskim stanie pod koniec roku. W czym problem?

- Nie mogę powiedzieć.

Dlaczego pan nie może powiedzieć?

- Tego też nie mogę powiedzieć.

Macie pieniądze na jej budowę?

- Mamy.

A dokumentację potrzebną do wybudowania poczekalni zgromadziliście już całą?

- Jeszcze nie.

Jakich dokumentów nie ma?

- Nie powiem panu.

Proszę powiedzieć.

- Mam do pana prywatną prośbę - proszę nam nie przeszkadzać i nie interesować się tą poczekalnią.

Jak nie będę się nią interesował, to do końca roku poczekalnia w końcu stanie?

- Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to stanie.

A jeśli nie pójdzie?

- To nie stanie.

Przecież to chore.

- W imieniu pasażerów i dla ich dobra - proszę o tej poczekalni nie pisać.

Więcej... http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,10812244,Najbardziej_absurdalna_rozmowa_jaka_czytaliscie_.html#ixzz1h3PHmf00


Dobrego dnia wszystkim życzę!:bigsmile:

Komentarz

  • Jak dla mnie nic śmiesznego. Czasem bywa tak, że coś idzie nie tak (proszę się nie śmiać). Firma zawali lub jest nieuczciwa. Zamawiający nie zawsze ma możliwość nad tym zapanować. Przetargi tylko z zewnątrz wydają się proste.

    Następnie przychodzi dziennikarz i zadaje pytania. Nie wszyscy potrafią to wytrzymać. Zakładam tutaj dobrą wolę. Załatwienie pozwoleń na budowę to najgorsza rzecz. Jedna z naszych firm na tym poległa. Żeby je wszystkie załatwić potrzebowali 2 lat !
    Może ktoś miał dobre chęci a nie zdawał sobie sprawy ile to czasu trzeba i teraz świeci oczami. Wydaje się że i tak powiedział za dużo.
    Dobrze że nie chce kłamać i rzucać słów na wiatr.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.