Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Św. Szczepan - prekursor prawdziwego ekumenizmu

edytowano grudnia 2011 w Arkan Noego
http://www.podlesie.net/~parafia/01/miesiac/12/10-szczepan.jpg

Jestem pod wrażeniem bardzo mocnego kazania ks. Konstantyna Najmowicza na temat św. Szczepana. Szkoda, że innych kościołach wierni zamiast refleksji nad tą postacią musieli słuchać listu rektora KUL. Swoją drogą, czytanie tego listu to sprytny wybieg, aby zignorować dzisiejsze czytania.

Komentarz

  • Ojej, doprawdy?
    w naszej parafii (Wniebowstąpienia Pańskiego) list ten nie był czytany (z pewnością nie na obu Mszach wieczornych) i też mieliśmy bardzo ciekawe kazania na temat św. Szczepana. Dzieci nam zachorowały i musieliśmy iść na Msze osobno. M. trafił na swojego ulubionego księdza od homilii, a ja na swojego - od łaciny :) jestem bardzo zadowolona :)

    Przy okazji mogę powiedzieć Wam coś, co mnie rozbawiło. Na zakończenie Mszy ksiądz powiedział coś w tym stylu:
    "W tym czasie Bożego Narodzenia starajmy więc obrastać nie tylko w ciało (przyszłe relikwie), ale także we wzajemną miłość i silną wiarę"

    fajny ten tekst o relikwiach ;)

    Wcześniej w czasie homilii mówił o dawaniu świadectwa swojej wiary, ale też o łagodności i pokorze św. Szczepana.
  • @Maciek: to x. Konstantyn już kazania w wiadomym przeoracie miewa?
  • A gdzieś czytano list rektora KUL? U nas też było kazanie o św. Szczepanie i o tym, że wiara w Jezusa to nie słodka szopka, aniołowie, kolędy i lampki na choince, tylko gotowość oddania życia...
  • U mnie, znaczy sie u Teściów w lubuskiem gdzieżeśmy świętowali, czytano list ale nie z Cool, ale z Teologii ze Szczecina, a o Św. Szczepanie - ni słowa...
  • A gdzieś czytano list rektora KUL?
    Chyba tylko w Warszafce. Tutaj to by wpadło między skały, a tam... jest szansa że ptaki nie wydziobią i coś z tego "wzejdzie".
  • u nas też nie czytali (Warszawa), tez byłem zdziwiony... Ale pozytywnie raczej :-)
  • [cite] Gregorius:[/cite]@Maciek: to x. Konstantyn już kazania w wiadomym przeoracie miewa?
    Tak. Wygląda na to, że pobędzie tutaj dłuższą chwilę.
  • No właśnie, w Warszafce (św. Anna na Starym Mieście) nie czytano.

    Zaczynam podejrzewać, że koniec z wielowiekową tradycją listów rektora KUL.
    I nie powiem - bardzo mnie to cieszy... :bigsmile:
  • @ Pozostali:

    To bardzo budujące, co piszecie.
  • U nas też nie czytali

    @Maciek: możesz streścić kazanie?
  • czytali list patu
  • @Greg:

    Może będzie za kilka dni dostępne w całości.
  • u nas w ten dzień ksiądz święci zboże i jak poświęci to ludzie się nim obrzucają

    kamieniują się owsem lub pszenicą
  • @Greg cd.

    W ogólnym zarysie, chodziło o pokazanie różnicy między autentycznym, apostolskim ekumenizmem, który każe szukać dusz dla Chrystusa bez względu na zagrożenie bezpieczeństwa, czy ryzyko śmierci, a współczesnym, opartym na dialogu i znajdowaniu "ziaren prawdy" w fałszywych religiach.

    Myślę, że nie bez przyczyny przez dziesięciolecia starano się ignorować to, do kogo św. Szczepan poszedł, co robił i z jaką to się spotkało reakcją. Ktoś by mógł zadać niewygodne pytanie, czemu św. Szczepana wyrzucono siłą z synagogi i ukamienowano, a współczesnych katolików wita się w obcych świątyniach jak miłych gości.
  • U nas również nie było listu (a blisko mieszkamy Lublina :wink: )
    Było kazanie o Św. Szczepanie.
  • [cite] ProMama:[/cite]czytali list patu

    Ten człowiek nazywa się : Zuziak.:smile:
  • a dałoby się takie kazanie np. nagrać? ja bym z chęcią posłuchała
  • A i ksiądz mógłby sobie siebie posłuchać, zamiast stać na ambonie odpocząłby nieco :)
  • [cite] knrdsk1:[/cite]A i ksiądz mógłby sobie siebie posłuchać, zamiast stać na ambonie odpocząłby nieco :)


    :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • [cite] Berenika:[/cite]
    [cite] ProMama:[/cite]czytali list patu

    Ten człowiek nazywa się : Zuziak.:smile:

    Nie wiem jak sie nazywa, nie znam, przyjechal tylko na swieta. Dali to czytal:bigsmile::wink:
  • Ciekawy tekst, trochę jakby na temat szczepanowego poświęcenia się dla Chrystusa. Bo żeby się poświęcać, trzeba mieć dla kogo.

    http://news.fsspx.pl/?p=183
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.