Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Camino de Santiago - czy ktoś chce się dołączyć?

edytowano stycznia 2012 w Polecamy
Na prośbę znajomego zamieszczam zaproszenie do wspólnego wyjazdu. Jeśli ktoś jest zainteresowany, proszę o wiadomość na priv, to podam bezpośrednie namiary do Andrzeja.


Witam,
24 kwietnia z grupką znajomych wybieram się na pielgrzymkę Camino de Santiago. Start w Saint Jean. Będziemy mieli do swojej dyspozycji samochód. Mamy kilka miejsc wolnych i, jeśli ktoś jest poważnie zainteresowany, to proszę o kontakt.
Warunkiem uczestnictwa jest wpłata 120 Euro i 100 PLN na paliwo, opłaty drogowe i pierwszy nocleg w Orisson. Zamierzamy pokonać ok. połowy Drogi i wracać do Polski 11 maja. Termin jest niezmienny, gdyż pracujemy i wykorzystujemy wszystkie dni wolne majówki. Zwrotów gotówki nie ma, można wstawić zamiennego pielgrzyma. Wyruszamy z Zielonej Góry.
Andrzej

Komentarz

  • Fajnie . Ale ja nogach mam zamiar przebyć i wtedy dopiero , kiedy mi obowiązki rodzinne pozwolą. Jak ktoś pojedzie , to bardzo jestem ciekawa relacji z tej pielgrzymi :bigsmile:
  • Oni też na nogach. Dojeżdżają samochodem na miejsce rozpoczęcia pielgrzymki. Andrzej to piechur. Przebył na nogach większość Polski i pewnie całe polskie góry.
  • Szkoda , że nie mogę ...
  • ależ to kuszące! Musimy zrobić naradę rodzinną :smoking:
  • No, wyjazd z Zielonej! A i fajni ludzie! A tak BTW jestem ciekawa, ile mamy wspólnych znajomych w ZG, bo jestem pewna, że byśmy się doszukały.
  • Szkoda, ze ma termin porodu na 25 kwietnia :wink:
  • @Irena a z fb coś wynika, bo nie sprawdzałam, a poza tym wielu moich znajomych nie jest na fb. :cool:
  • Moi zielonogórzanie mało są facebookowi, ale za to wszyscy prawie w Kościele, albo lekarze, albo jedno i drugie. Mój przyjaciel, brat Andrzeja, który wybiera się na Camino de Santiago zna w ZG Basię z Odnowy, ale ona ma ok. 45 lat, więc powiedziałam mu, że to na pewno nie Ty!
  • moi też mało fejsbukowi :)
    To ja obstawiam Basię Ł. :bigsmile:
    w Jadwigowym Przebudzeniu raczej widoczna jestem, więc jak ktoś choć wpadnie raz to mnie zobaczy :wink:
  • Ja ze św. Jadwigą byłam związana przez całą moją młodość: Msze św. dla młodzieży, lekcje religii, spotkania oazowe, pielgrzymki. Z księdzem Pazdanem, który uczył mnie religii, a który teraz pracuje w Kongo, przyjaźnię się do dziś. Dzwonił niedawno z Konga.
    Nawet śpiewałam w św. Jadwidze jako wokalistka w quasi-rockowym zespole (ciiii....żeby nasi tradsi nie usłyszeli, bo mnie zbanują - sama bym się zresztą zbanowała, gdybym nadal tam śpiewała, bo to jednak było przegięcie, dwie gitary elektryczne i perkusja; sugerowałam, by sobie dali spokój chociaż z tą perkusją, ale nie słuchali...)

    Ja tu sobie z Basją gadu, gadu, ale kto chętny na wyjazd? Basju, pogadaj z mężem!
  • Podbijam - może jednak ktoś chętny?
  • Ech... kusi mnie to darmowe żarcie ale nie damy rady. Czasami bywam w ZG w Martenie.
  • Ja nie jestem na bieżąco z nocnym życiem ZG......
  • Moje marzenie.. W tym roku nie dam rady ale co się odwlecze... ;-)
  • Kurcze, gdyby jeszcze taki długi urlop dostać.
  • Ta majówka w tym roku jest wyjątkowa. Wystarczy wziąć parę dni wolnego i ma się długi urlop.
  • Tyle, że już szefo powiedział : "albo 2 albo 4 maja bierzesz wolne. Obu naraz: niet"
  • u nas sprawa się sama rozwiązała, bo my już zdecydowani byliśmy, ale Filip wczoraj się dowiadywał o urlop i nie dostanie:cry:
    Irena a myślisz, że mogę zapytać znajomych ze wspólnoty?
  • No jasne, że możesz. :bigsmile:
  • To fajnie, mamy dziś spotkanie, a kilku z nich może być żywo zainteresowanych :bigsmile:
  • Irenko napisałam priva :smile:
  • Chyba jednak nie dla małych dzieci.

    Ze swej strony polecam na pierwszy nocleg Roncesvalles :)

    Â?buen camino!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.