Wczoraj miałam bardzo silne wymioty, zwróciłam cały obiad, śniadanie, potem byłam osłabiona, ale od żołądka już żadnych objawów nie miałam, położyłam się spać, jak w nocy wstałam to straszne czerwona na twarzy byłam, olałam to, dzisiaj dalej jak burak jestem, ale zauważyłam na skórze pod oczami mnóstwo małych czerwono-brązowych kropek ewidentne po tych wymiotach się pojawiły, nie miałam nic takiego wcześniej, odsunęłam sobie dolną powiekę tam gdzie zawsze jest białe mam krwistoczerwony kolor, jakby jakieś naczynka popękały i wylew się zrobił i od tego te czerwone kropki na skórze. Czy to możliwe, żeby od silnych wymiotów mi naczynka w oczach popękały?? I co z tym robić?/Wchłonie się samo czy do lekarza?? Oczy mnie nic nie bolą.
Komentarz
Hm. Jeśli to jutro nie zniknie, dla świętego spokoju poszłabym do lekarza.
Ja tak mam zawsze jak mocno i siarczyscie wymiotuję, w ciąży często mną tak "rzuca", i robią mi sie takie właśnie kropeczki, najwiecej pod oczami.
Jeśli to to, to za dzień lub dwa samo zniknie...
Mi pękają naczynka w oczach i robią się kropki wokół oczu podczas porodu (sn rzecz jasna). Samo schodziło po kilku dniach.
Moim zdaniem jeśli się nie będzie pogarszało, to można zaczekać ze dwa dni...
Skoro mówicie, że się zdarza to zobaczę w takim razie czy będzie coś lepiej, jak nie będzie schodzić to wtedy do lekarza pójdę.
A witaminy C mam mnóstwo w diecie, dlatego dziwi mnie, że tak łatwo mi popękały