Nie bardzo rozumiem pytanie? Czy chodzi o to, które punkty należą do pięciokąta? Wszystkie te, które stanowią obwód (czyli suma tych odcinków) + wszystkie wewnątrz. W końcu pięciokąt to nie tylko jego obwód. Oblicza się np. pole pięciokąta. To cały obszar wewnątrz.
Nie wiem, czy w ogóle dobrze zrozumiałam Twoje pytanie...
Komentarz
Nie bardzo rozumiem pytanie? Czy chodzi o to, które punkty należą do pięciokąta? Wszystkie te, które stanowią obwód (czyli suma tych odcinków) + wszystkie wewnątrz. W końcu pięciokąt to nie tylko jego obwód. Oblicza się np. pole pięciokąta. To cały obszar wewnątrz.
Nie wiem, czy w ogóle dobrze zrozumiałam Twoje pytanie...
źródło:
http://www.adammlynarczyk.com/wielokaty.html
Ale kto powiedział, że moje dzieci muszą być matematycznymi geniuszami? Prawda, że można bez matematyki się obejść?
(proszę, powiedzcie, że można...)
No nie wiem chyba łatwiej bez znajomości lektur z polskiego.
Nie wiem jak u Was, ale u nas na maturę matematyka wróciła, więc trzeba zakuwać.
Edit: W sensie w dorosłym życiu bardziej przydatna matma niż lekturoznawstwo.
matka w każdym życiu bywa przydatna, nie tylko w dorosłym :cool:
sorki MonikoN, nie mogłam się powstrzymać :ap:
Sama się śmieje. Dzięki!
"Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejemy"
Odpowiedź: te na krawędziach i wewnątrz figury. jest ich nieskończona ilość.
Ja doprawdy też rozważałam to zagadnienie ze dwa miesiące temu. Tj. szukałam odpowiedzi na to samo pytanie.
Ale podpuszczasz...
Okrąg to pola nie ma, bezrolny jest zupełnie