Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Katar sienny - potrzebuję porady

edytowano kwiecień 2012 w Pomagajmy sobie
Co polecacie na katar sienny? Wydaje sie, ze moj syn wlasnie na to cierpi od trzech dni. On ma alergie na siersc i pylki drzew, ale ona byla dotychczas raczej na papierze, bo objawow dotychczas nie bylo, mimo iz mieszkamy na wsi, a odczyny w badaniach byly duze. W tym roku objawilo sie i to dosc silnie. Nie wyglada to na przeziebieniowy katar, ale na sienny. Mojego meza dopada co kilka lat, ale przeczekuje.
Syn domaga sie natychmiast jakiegos remedium, bo on lubi szybkie rozwiazania. Juz sie dorwal wczoraj do kropli do nosa, choc akurat tego typu krople moga narobic duzo szkody sluzowce nosa, jesli sa uzywane regularnie.
Pewnie powinien isc do alergologa, ale poniewaz i tak nie moze byc odczulany (zbyt wiele alergenow - mozna kompletnie rozregulowac sobie uklad odpornosciowy), wiec na razie moze jeszcze poczekamy.
Macie jakies swoje sprawdzone sposoby czy preparaty. Czy jest cos do nosa, co mozna stosowac objawowo, a co nie wysusza i nie uszkadza sluzowki przy przedluzonym stosowaniu.
No i co moge mu dac doustnie? Zyrtec? Rutyne do uszczelnienia sluzowki, wapno?
To juz duzy chlop. Ma 19 lat. Mezowi tez w tym wieku zaczal sie katar sienny. Doslownie sienny, bo zaczelo sie, jak pracowal w Anglii przy sianie.
Prosze o porady.

Komentarz

  • mój syn (12 lat) zażywa Xyzal, który jest na receptę 
    zażywa go właściwie na stałe, zwłaszcza, że jest już drugi rok odczulany na pyłki traw i drzew - widzę tego pozytywne rezultaty :) w poprzednich latach mimo zażywania lekarstw były takie dni kiedy nie mógł wyjść na pole bo dolegliwości były nie do opanowania
    też były lekarskie wątpliwości czy to przyniesie skutek (bo na wiele innych rzeczy jest uczulony)

    sama też cierpię z powodu alergii (pyłki traw) i doraźnie zażywam leki bez recepty, które zawierają najczęściej Loratadynę - u mnie wywołuje senność, więc staram się unikać póki można :)
  • Pyli brzoza. Wiem, bo niestety na nią reaguję. Co roku przez to przechodzę ale na razie radzę sobie tylko wytrzymując i jęcząc. I wapna dużo zażywam - jest lepiej. Mój brat, który ma podobne problemy w sezonie bierze loratydynę, bo bez recepty. Mówi, że pomaga.
  • Ok. Za chwilę jadę po syna na przystanek czyli do cywilizacji, więc zajrzę do apteki. Czyli loratadyna, a nie zyrtec, ok. Wapno mam, a co z rutyną, Katarzyno? Ma to sens? Uszczelnia naczynia krwionośne. Czy to oznacza, że śluzówkę też?
    Ja mam taki swój zestaw, który podaje przy pierwszych objawach przeziębienia, który świetnie działa i który potrafi często zdusić nawet katar w zarodku. To jest kapsułka sproszkowanego liścia oliwki (działa przeciwzapalnie), dwie tabletki HY-C Solgara (rutyna, hesperydyna i 600mg wit. C o przedłużonym działaniu) oraz dwie tabletki wapnia po 200 mg. To na początek, potem daję po jedne.
    Myślicie, że to przy alergii też ma sens.

    Dziękuję za rady, dziewczyny!
  • Rutyne pwenie nie zaszkodzi. Czy pomoże - nie mam pojęcia.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.