Czy hamowanie biegami faktycznie zmniejsza zużycie paliwa?????? Widzę, że w wątkach motoryzacyjnych tyle speców, że normalnie szczena opada, więc może na tym też się znacie.
Ja hamowałam biegami, ale odkąd mamy drugi samochód , w którym jak się hamuje biegiem jest 2l/100km, a hamulcem 0, to zwątpiłam. Czy to może byc różnica w wieku silników? Że te calkiem nowe to generalnie zrobione na bardziej oszczędne?
Komentarz
Co do spalania to nie wiem nigdy tego nie mierzyłem.
P.
Swojego czasu jeździłem Fiatem wyposażonym w ten bajer, i powiem tylko jedno czy stał czy jechał na wysprzęglonym silniku to i tak pokazywał 2l/100.
P.
Owszem, na jałowym jest śladowe spalanie na wolnych obrotach, ale zasięg jest o wiele większy. Lepiej przejechać 0,5 km ze spalaniem 0,7 / 100 niż 400 m ze spalaniem 6 / 100 i 100 m ze spalaniem 0 / 100
Oczywiście miałem na myśli jazdę po płaskim. Absolutnie nie radzę zjeżdżać ze wzniesienia na luzie.
Mam przeczucie, że hamulce najszybciej się zużywają, gdy są używane przy dużych prędkościach. A duże prędkości najlepiej się nadają na hamowanie silnikiem. Duże prędkości czyli 70km/h.
Jak jedziemy na luzie i wrzucamy bieg to żeby zrównać prędkości obrotowe, warto dodać trochę, powtarzam trochę gazu.