@wielorybek - dla mnie też :-) ale wczoraj pierwszy raz w życiu siadłam do Łucznika , prawie mojego równolatka i wszyłam suwak do dwóch kawałków materiału. Hurrra :-)
A mama dopiero wczoraj się dowiedziała (ode mnie), że ma specjalną stopkę do wszywania suwaków, bo przez cały ten czas ani razu nie odkręciła stopki podstawowej. A w sumie dużo fajnych rzeczy szyła.
A ja kupilam dzis materialw Ikei na zaslony do pokoju. Tzn. maz mierzyl, wyszlo mu, ze 4x2,10 to 4,40 i tak kupil, dopiero w domu to zobaczylam...... No nic, jutro za kare bedzie jeszcze raz do Ikei jechal, jeszcze mu syna na dokladke dam, zeby zbyt lekko nie mial )
Podbiję,a co mi tam. Dlaczego tylko mechaniczna? Ja zaufania do komputerów nie mam, ale się zastanawiam, że może one jednak nie takie złe te maszyny komputerowe?
Kobiety, ale do czego Wam maszyny jeśli markowe ubrania można kupić dosłownie w cenie guzików w lumpeksie? Pytanie niezłośliwe, tak czytam Was i dumam.
Mnie bardziej do zszywania niż szycia
Maszyna jest głównie potrzebna do: skracania spodni męża, łatania spodni synów, wymiany zamków w kurtkach i różnych innych drobnych napraw.
Do szycia ubrań, to się nawet nie przymierzam, ale obrusy, zasłonki, pościel? Myk-myk i gotowe.
@Wanda, ja bym chciała się nauczyć prostych rzeczy. Właśnie tak, żeby coś podłożyć (i nie chodzić do krawcowej i odbierać później, wkurzające takie chodzenie za byle pierdołą), zszyć, może coś prostego uszyć. A w planie dalszym może nawet coś poważniejszego uszyć. Takie tam marzenia kury domowej
Faktem jest, że tanich ubrań nie brakuje i szyć ciuchów do chodzenia na co dzień nie ma sensu, bo więcej wyda się na materiał. Aaaale ale już np ładną sukienkę, wyglądającą na taką " z wyższej półki" opłaca się uszyć samodzielnie. Ja tutaj widuję na wystawach kiecki, które wyglądają jak niektóre eleganckie modele z burdy, w cenach od 200 euro wzwyż- nawet jak się zaszaleje z materiałem, i tak wychodzi dużo dużo taniej.
Dochodzi jeszcze kwestia satysfakcji, że się coś zrobiło samodzielnie
Poczytałam trochę o tych maszynach i tez mam pytanie. W starym łuczniku miałam regulację docisku stopki i regulację naprężenia nici i dobrze mi się z tym szyło. W brother i juki nie ma tego w opisie. Można bez tego szyć firanki i skracać jeansy czy jest problem? Maszyny które to maja to juz za ok 1000zł.
Mialam nowego polkomputerowego Lucznika. Dzialal fajnie, 3kę moworodków obronił (bo ja mam chęć na szycie tak jakoś od połowy ciąży), trochę pościeli i zasłon też, aż się popsuł: nie działają ściągi, do których trzeba wcisnąć 3, 4 albo 5 (czyli na przykład zwykły zygzak), a do tego dziać mi urwał boleć, na którym trzyma się szpulka. Niby głupota, ale nierówno szyje i rwie nitkę przez to. Marzyłam o patchworkach i ślinilam się na Janome, aż mi w końcu fb zaproponował sklep z powystawowymi maszynami, i to jeszcze na wygodne raty. Zaraz moje urodziny, maszynka przyjdzie jutro:) jeden z ich podstawowych modeli, ale dzieki temu jest szansa, ze sie latwo nie zepsuje, tych fikusnych sciegow i tak nie uzywalam za bardzo. Ciąża się kończy, ale szczęśliwie mam tym razem macierzyński, więc może jeszcze coś powstanie! Mam nacięte kawałki na super patchworkowy kocyk (nigdy za dużo kocyków!), chyba się pochwalę jak mi wyjdzie.
Komentarz
@wielorybek - dla mnie też :-) ale wczoraj
pierwszy raz w życiu
siadłam do Łucznika , prawie mojego równolatka i wszyłam suwak do dwóch kawałków materiału. Hurrra :-)
A mama dopiero wczoraj się dowiedziała (ode mnie), że ma specjalną stopkę do wszywania suwaków, bo przez cały ten czas ani razu nie odkręciła stopki podstawowej. A w sumie dużo fajnych rzeczy szyła.
Tak jest! chcemy zdjeć!
Ja kiedyś skróciłam rękawy z długich na krótkie w koszuli bawełnianej. Nawet na maszynie...miała dobry dzień. Ale nie będę wklejać zdjęć:P
Dlaczego tylko mechaniczna?
Ja zaufania do komputerów nie mam, ale się zastanawiam, że może one jednak nie takie złe te maszyny komputerowe?
W ogóle co za czasy, że sprzęty działają tylko póki mają gwarancję
Biorę się za przerabianie wszystkiego co się da na wkłady do pieluch dla Feli.
a na allegro po cena 3999zł
http://allegro.pl/pfaff-ambition-1-0-prezenty-walter-radom-i6720119512.html
ktoś może cos o tej maszynie i skad ta roznica w cenie?
to jak gość wspomina w 1:40 na europe sa lepsze materialy niż na stany
może dla allegro tez robia lepiej niż dla amazonu
Marzyłam o patchworkach i ślinilam się na Janome, aż mi w końcu fb zaproponował sklep z powystawowymi maszynami, i to jeszcze na wygodne raty. Zaraz moje urodziny, maszynka przyjdzie jutro:) jeden z ich podstawowych modeli, ale dzieki temu jest szansa, ze sie latwo nie zepsuje, tych fikusnych sciegow i tak nie uzywalam za bardzo. Ciąża się kończy, ale szczęśliwie mam tym razem macierzyński, więc może jeszcze coś powstanie! Mam nacięte kawałki na super patchworkowy kocyk (nigdy za dużo kocyków!), chyba się pochwalę jak mi wyjdzie.
Jeszcze nie przyszło, więc nie mogę polecać sklepu, ale ma przyjść w tym tygodniu. Odezwę się jak przyślą, czy wszystko było ok.