Jestermy przed chrztem corki, wiec temat wiary akurat kroluje w rozmowach z synem (4). Rozmawiamy po co jest chrzest, ogladamy ksiazeczki o chrzcie (mamy super biblioteke! Przy okazji znalazlam ksiazke dla dzieci o JP II "Karols Geheimnis" czyli tajemnica Karola). Wczesniej zwykle mowilam o "jasnej stronie wiary"
, czyli jak sie jest dobrym, to po smierci idzie sie do nieba. Teraz chce powiedziec calosc, ale jakos mi nie wychodzi. Syn np. nie rozumie, ze najwieksza kara w piekle, to fakt, ze sie nie widzi Boga. I na odwrot: nie jest w stanie pojac, ze ogladanie Boga to cos najwspanialszego. Jak mowic mu o piekle, tak, zeby zrozuial, ze jest to straszne miejsce (stan), ale zeby nie wpedzic go w jakies koszmary? No i wysiadam przy pytaniach typu: dlaczego niektorzy ludzie wybieraja pieklo, skoro to takie straszne? Help!
Komentarz
Powiedz mu, że niektórzy nie chcą być dobrzy bo wygodniej im robić złe rzeczy a w piekło i diabła nie wierzą bo myślą , że go nie ma.
Nie wiem, może ja jestem drastyczna ale swoim dzieciom powiedziałam, że dusze które za życia krzywdziły innych i były złe oraz nie chciały wierzyć w Boga i Go słuchać a tego nie żałowały teraz za karę smażą się w piekle a tam jest wstrętnie i śmierdzi. A najgorsze , że stamtąd nie można wyjść.
to też oraz , że diabeł obiecuje, oszukuje a potem wciąga do piekła i nie daje wcale tego co obiecywał, albo daje coś co się wydaje fajne a to tylko atrapa , która natychmiast się rozsypie.
A ze świadomym wyborem piekła - jak ktoś mocno nabroi i napsoci to boi się stanąć przed rodzicami, czasami nawet się przed nimi chowa pod łóżkiem, czy w ciemnym pokoju, trzeba bardzo dużej odwagi, żeby się przyznać do zła, które się wyrządziło. Ale jak się przyzna, to można otrzymać przebaczenie (czasami trzeba odbyć karę - tak jak grzesznicy w czyśćcu, ale to już jest kara w oczekiwaniu na szczęście). Tak samo zły człowiek boi się Pana Boga, szatan go okłamuje tak bardzo, że się przed Panem Bogiem woli schować choćby w piekle, żeby nie musieć się przyznawać do zła, które się wyrządziło.
586. Co będzie z potępionymi w piekle?
W piekle, które Pismo św. nazywa także przepaścią lub gehenną,
wieczne męki cierpią złe duchy, a razem z nimi ludzie potępieni, na
samej tylko duszy przed sądem powszechnym, a na duszy i ciele po sądzie
powszechnym.
587. Na czym polegają kary potępionych?
Kary potępionych polegają na tym, że:
nie mogą oni nigdy oglądać Boga;
doznają najstraszliwszych mąk ognia piekielnego, który jest ogniem
rzeczywistym, co pali a nie niszczy; doznają też potępieni mąk z powodu
ciemności, wyrzutów sumienia i niewymownego smutku i rozpaczy, oraz z
powodu towarzystwa szatanów i innych potępionych.
.
To może tak:
Wielu świętych było w piekle, zobaczyło i dotknęło. Piekło widziały np. Dzieci fatimskie (wiele mówiące zdjęcie bł. Hiacynty jest dostępne tutaj). Pan Bóg daje świętym taką możliwość aby nas ostrzegali. My sami umarlibyśmy ze strachu gdybyśmy piekło zobaczyli, dlatego Pan Bóg nam oszczędza tego widoku, ale nas przed piekłem ostrzega.
Jak w dziecku wyrobimy nerwicę lękową, to uchronimy je od grzechów ciężkich, ergo nie pójdzie do piekła. Chyba, że pójdzie na terapię, co nie daj Boże.
Myślę, że w zależności od dziecka i jego natury..., (tak jak spowiednik rozpoznaje duszę skłonną do nadmiernych skrupułow które przeszkadzają i zniechecają, i duszę którą trzeba postraszyć, znaczy uświadomić... bo się niczym nie przejmuje )
Myślę ze to kwestia właściwego dawkowania informacji...
Kiedys (15 lat temu) było w RM cykliczne słuchowisko o objawieniach w Fatimie. Nagrałam sobie, wyszły mi 2 kasety po 90 minut. Wszystkie moje dzieci słuchały wielokrotnie z przejęciem, podobnie dzieci na spotkaniu PKRD czyli tzw. zmiance różańcowej.