Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Muchy - straszna zmora

2

Komentarz

  • Moskitiery? W bloku dają radę, ale w domu przy dużej rodzinie, drzwi często otwierane, to chyba i tak się nie powstrzyma. 


  • Kot to za mało, zwłaszcza taki, któremu nie wolno łazić po stołach i blatach kuchennych ;) Co do raidu, to działał tak na mnie ten na komary, ale tak się wystraszyłam, że prawdę mówiąc boję się tych "kontaktowych" specyfików. Nie wiem jak to działa, ale mam wizję duszącego się niemowlaka etc. Nie było nas tydzień w domu i mąż na ten czas powiesił lepy, ale na dłuższą metę nie jestem w stanie ich znieść.
  • Właśnie one są paskudne. Są jeszcze te białe znośne. Swego czasu rozstawiałam je w kilku miejscach. Jak włączam raid do kontaktu to komary i meszki po prostu padają. Moskitiery na oknach i w drzwiach dobry pomysł. Tylko jednorazowo może być dość drogi. Zależy ile tych okien i drzwi.
  • Mam lep, niebieską sypialnię i dopiero wczoraj mąż dostarczył mi wkładany do kontaktu firmy raid jakiś taki specyfik. Ja go nie czuję. Mucha była rano jedna - na szczęście na męża siadała. 
    Normalnie nie do wytrzymania, jeszcze jak dziecko jest w pampersie to już zupełnie klęska.
  • W Biedronce była kiedyś taka lampa na owady. Niebieskie światło w środku otoczone siatką pod napięciem. Jak na noc zapalę w pracowni, to rano ani jednej nie ma. No i już chyba 3 rok działa bez awarii (oczywiście zapalana tylko w razie potrzeby).
  • Tylko ta lampa skwierczy jak tam mucha wpadnie. W naszym sklepie na wsi taka jest i szczerze mówiąc nie zachęca do kupna. Choć jest skuteczna.
  • Dlatego najlepiej na noc włączyć jak nikogo w pomieszczeniu nie ma. Do sypialni się nie nadaje, bo nie dość że skwierczy to świeci. A rano wyłączamy, usuwamy martwe owady i już.
  • Są jeszcze płyny..., którymi smaruje się na zewnątrz framugi okien i drzwi. U sąsiadki wiedziałam że to skuteczne.
  • Ja mogę polecić preparat na kleszcze, komary i meszki oraz muchy -Ultrathon
    Teoretycznie do stosowania na skórę lub odzież, ale ja na wyjazdach psikam tez np zasłony lub framugi okien a u rodziny na wsi tez drzwi wejściowe i ich okolice. Muchy i komary nie dokuczają 
    Minus -na pewnych powłokach może zostawiać ślady, ale na materiałach juz nie.
    Ten specyfik polecają  (podobno, nie sprawdzałam, zaufałam znajomemu globtroterowi) podróżnicy, sprawdza się w tropikach  itp.
    Tak sobie myślę, że popsikanie np kawałków tkaniny, jakichś starych bandaży itp i przymocowane ich do zewnętrznych części okien i drzwi mogłoby pomóc. Zapach specyficzny, cytronelowy , nie każdy lubi.
    Działa kilka godzin.  
    Kolejnym minusem może być cena ,ponad 35 zł, w niektorych sklepach nawet ponad 45 zł, ja kupowałam w Rossmanie za 29 zl
  • U nas na muchy kot poluje :) A najbardziej pomagają moskitiery. W kuchni lep.
  • Ekologicznie i skutecznie na muchy - lep w każdym pomieszczeniu. Wiem, że mało dekoracyjny. Nie ma środka idealnego :-(
  • Nabyłam właśnie lep zwijany w rulonik (cylinder), z zewnątrz kwiatki a wewnątrz właściwy lep. Ciekawe, czy da radę zastąpić te ohydne zwisy. Dam znać za kilka dni.
  • Próbowałam tych cylindrycznych lepów - psu na budę! Nie ma to, jak serpentynka pod każdym żyrandolem ;-)
  • Jerzyki sa nad wyraz skuteczne. Komara ani jednego. Mucha czasem się pojawi, ale z rzadka. Jak ja wygonić za okno, to kres żywota w jerzykowej gardzieli bliski. Szkoda tylko, ze niestety ilosc pozeranych owadów przekłada się wprost proporcjonalnie na stan zakupania tarasu. No nie da się tam wyjsc. Jesli ma się szczęście nie zostać ustrzelonym przy sprzątaniu, to godzinę później na pewno bedą w wielu miejscach upstrzone. A nastepnego dnia to juz nikt nie pozna, ze w ogole bylo sprzatane. A w necie "eksperci" piszą, że jerzyki nieuciążliwe, a ich odchody rozpylają się w powietrzu. Chyba owym expertom się narzedzia badawcze rozpyliły... Wciaz mam dylemat, czy nie wolałabym jednak much i komarów.
  • Najlepsze są packi. Tylko potem trzeba muchy topić albo inaczej dobić bo twarde są gadziny i zmartwychwstają.
  • Ja zaczynam używać tego cylindryczngo lepa w charakterze packi, bo przez noc ani jedna gadzina się nie złapała...
  • synów dorobić, packi powręczać i niech idą w zawody! ;)
  • :) Synowie po obozie popadali u nas jak muchy, aż przeczytałam "synów dobić" ;)
  • Właśnie jakaś mi brzęczy. Jak jej teraz nie ukatrupię nie ds mi rano spać.
  • Bambidu tak sie poważnie glowilam jak ye jeże robią te kupi ze aż w człowieka trafiają .....
  • Z braku możliwości kupienia preparatu polecanego przez Bea kupiłam w markecie budowlanym taki firmy Bros. Na opakowaniu napisane , że na meszki i komary ale w instrukcji jest też o muchach. 
    Trzeba go rozrobić i psikac np okolice drzwi wejściowych, okien, ganek itp.
    Polecam szczerze. Jestem na wsi u rodziny i jak to w naturze bywa-much zatrzęsienie.  A po użyciu preparatu pojawia się może z 5 a do tego jakieś takie przymulone wiec łatwo ubić.  Ulga niesamowita.
    wada:nieco brudzi tak na "mleczno" szyby ale łatwe do usunięcia. Zapach typowy dla tego typu preparatów czyli cytronelowy. 
    Generalnie polecam.
  • My mieliśmy raid do prądu, ale on jest tylko na 10 dni i trochę drogo wychodzi, ale efekt był. Much było zdecydowanie mniej.
  • A to znacie?

    http://allegro.pl/ogrod-odstraszacze-zwierzat-126184?id=126184&limit=180&order=qd&string=%C5%82apka+elektryczna&search_scope=category-5&ev_campaign=Dom+i+zdrowie+-+Dom+i+Ogr%C3%B3d+-+Ogr%C3%B3d&ev_ln=%2Belektryczna+%C5%82apka+%2Bna+owady&ev_n=g&ev_adgr=Dom+i+Ogr%C3%B3d+-+Ogr%C3%B3d+-+Odstraszacze+owad%C3%B3w+-+Elektryczne+%C5%82apki&ev_content=104246921719&utm_source=google&utm_medium=cpc&bmatch=base-relevance-w2-hou-1-1-0812

    Tylko trzeba szukać w miarę dużej i z wbudowanym akumulatorem, który się tylko odpina od rączki i ładuje w gniazdku.

    Urządzenie zabija owady, które wpadną między siatkę. Krótki trzask i malutki błysk i po musze :) Nawet węgielek nie zostaje. Łapka najlepsza jest na owocówki. Wystarczy delikatnie zbliżyć do koszyka z owocami i strzela aż miło.

    Mi to trochę kiepsko jeszcze idzie, ale mój ojciec jest mistrzem. :)
     


  • Trzeba będzie spróbować, chyba kupie dla wszystkich dzieci :D
  • Tylko niech palców na próbę nie pchają w tę siatkę, bo nieźle kopie. To raczej nie jest sprzęt dla dzieci...
  • Nazbierać wrotyczu i do wazonu....odstrasza
  • A może polubić?

    "Weź lupę popatrz - pchła!
    Daj spokój, pchła to też istota"

  • kupiłam elekstryczną, ale albo trefna, albo robię coś nie tak, bo nie działa   :#
  • @Skatarzyna  może u Was muchy prądooporne? :smiley: 
  • A na owocówki co polecacie?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.