Właśnie szukam noclegów, bo chcemy na urlop w przyszłym tygodniu wyskoczyć. Najpierw chcieliśmy północną Afrykę jako last minute, ale teraz pojawił się pomysł pojechania bliżej (tańszy lot lub samochód) w rozszerzonym składzie. Wątek chorwacki znam, ale się gryziemy trochę, bo mało piasku, a z dwójką maluchów czynny wypoczynek średnio (dzieci mają jedno jedyne marzenie - wielka piaskownica...). Jako pierwsza opcja alternatywna pojawiła się Sardynia, ale teraz widzę, że totalna taniocha jest w Bułgarii... Plus powinno być jeszcze ciepło, żarcie smaczne, piaskownica rzeczywiście wielka, szeroka... i prawdziwie piaszczysta. Na opcję samochód do Bulgarii się nie piszę, ale loty nie wyglądają dramatycznie, nawet w wersji all inclusive (chociaż tego nie lubimy, bo to z reguły oznacza zamianę prawdziwie lokalnego jedzenia na stołówkę hotelową). Latam po forach i google earth celem weryfikacji. Macie może jakieś info z pierwszej ręki?
Wiem juz,że ponoć Bulgaria jest mega nudna, ale jak dzieci będą się bawić, to ja nie mam innych potrzeb niż zalegnięcie z książką plus jakiś drink wieczorem. Czasami osiąga się i taki stopień zmęczenia...
Komentarz
Jest coś takiego, jak Oasis club and spa, to są głownie apartamenty, przede wszystkim wykupione na własność, dużo Rosjan, ale bardzo porządnych, znikoma liczba badziewia . Są dwa baseny, fajna plaża.
Samo Lozenetz to miasteczko, gdzie głownie są apartamentowce, knajpy, ale dość porządne, tu ma np swój Osrode Bułgarski SN i jeździ troszkę lepsze towarzystwo. Nie ma uroku chorwackich miasteczek, ale coś sie znajdzie
W okol wzgórza, tam pasące sie konie, w głębi osady romskie, dalej klasztor, cerkiew...
Ślubny chce się porywać na wyspy greckie.
Chyba długa noc przed nami, w sumie nawet na swój sposób romatyczna