Wygrał milion, a wciąż sprzedaje hamburgery
Brytyjczyk Luke Pittard, który półtora roku temu wygrał w lotto 1,3 miliona funtów szterlingów, ponownie sprzedaje hamburgery w barze McDonald's w walijskim Cardiff - donoszą brytyjskie media.
Tuż po wygranej Pittard wydał część pieniędzy na ślub, podróż na Wyspy Kanaryjskie oraz zakupił niewielki dom. Potem jednak zatęsknił za dawnym życiem i wrócił do pracy w McDonaldzie, gdzie zarabia 5,85 funtów szterlingów za godzinę.
Jak tłumaczy Brytyjczyk, "są w życiu ważniejsze rzeczy niż pieniądze", a "praca jeszcze nikomu nie zaszkodziła". Poza tym, jak przyznaje, "nie można przez całe życie mieć urlopu".
Komentarz
Puścmy na chwilę wodze fantazji. Załóżmy, że w lotto wygraliście - na przykład 1,3 miliona (ale złotych! - nie przesadzajmy ;)) - na co byście je wydali? Lub - jak byście je zagospodarowali?
A poza tym z nami to trochę jak z tym Mośkiem, co się modlił, żeby wygrał w totka, a Pan Bóg mówi Mosiek, ty daj mnie szansę i kup wreszcie ten los....:bigsmile:
w firmę bym wsadził i żył jak żyję
Nie znaczy to żebym milionem pogardziła...
:bigsmile:
Moje dzieci ciągle mówią o tym, że chcialyby mieszkać w górach, czasami sobie myślę, że może fajnie by było na taką radykalną zmianę...
Jest jedna instytucja którą bym wsparła-hospicjum. Mój tata tam umierał i ... ale to inny wątek. Koleżanka choruje na stwardnienie, więc i jej na leczenie.
Pomarzyć można a jakby doszło co do czego, to daj Panie Boże aby rozumu nie zabrakło...!!!:shamed:
K
Ruda Anko chyba przesadzasz z tymi cenami - najbardziej topowe dzielnice i sliczne osiedla maja ceny koło max 10tys za metr a tanszych (w ogłoszeniach w kazdym razie) nie brak...
ja wyleczyłabym w koncu wszystkie zeby - najchetniej sie ich pozbyła i zafundowała sobie sztuczne zeby juz nie bolały